Nowoczesna technologia dla zdrowych zębów. Najczęstsze mity o szczoteczkach sonicznych
Biały i zdrowy uśmiech, jest niczym elegancka wizytówka wydrukowana na papierze najwyższej jakości. Pomaga przełamać pierwsze lody, pozwala zrobić dobre wrażenie i ułatwia o wiele więcej niż byśmy się spodziewali – zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Nowoczesna technologia idzie nam w sukurs na polu higieny jamy ustnej i z pewnością warto wykorzystać jej zdobycze. By jednak móc robić to w pełni, powinniśmy też dysponować rzetelną wiedzą na jej temat.
Prezentacja partnera
Wybierając odpowiednią dla siebie szczoteczkę soniczną, możemy stanąć przed nie lada dylematem, związanym z przysłowiową klęską urodzaju i mnogością możliwych wyborów. Decyzji nie ułatwia nam także to, że szukając informacji i podpowiedzi, często możemy trafić na wiele mitów i przekłamań dotyczących sonicznych szczoteczek do zębów. Niektóre rodzą się ze zbyt pobieżnego ujęcia tematu, inne są po prostu celową dezinformacją. Obalamy pięć najczęstszych mitów dotyczących nowoczesnych szczoteczek sonicznych.
Warto być może zacząć od obalenia jednego z najbardziej oczywistych mitów pokutujących w sieci. Jak w przypadku wszystkiego, co ma związek z naszym zdrowiem, powinniśmy wybierać takie produkty związane z higieną jamy ustnej, które posiadają nie tylko odpowiednie certyfikaty i rekomendacje, ale zostały przebadane na licznej grupie pacjentów, pod okiem odpowiednich specjalistów. Tylko na tym możemy oprzeć później swoje oczekiwanie, że użytkując taki produkt, osiągniemy zbliżone rezultaty. Również rekomendacja uznanych autorytetów, takich jak na przykład Polskie Towarzystwo Stomatologiczne, wiele nam powie o jakości kupowanej szczoteczki.
Prawda jest oczywiście diametralnie odmienna - tylko dobrej jakości szczoteczka, której sprawność potwierdzają certyfikaty i badania, będzie lepsza od zwykłej, manualnej szczoteczki, z której korzystaliśmy do tej pory. Dobrym przykładem unaoczniającym tę prostą prawdę jest Philips Sonicare Prestige 9900. Model jest nie tylko rekomendowany przez uznane Polskie Towarzystwo Stomatologiczne, ale też może pochwalić się wynikami badań klinicznych, które dowiodły, że jest dwukrotnie lepszy w usuwaniu przebarwień od ręcznej szczoteczki. W porównaniu ze swoim klasycznym odpowiednikiem zapewnia też do 20 razy lepsze usuwanie płytki bakteryjnej i do 15 razy zdrowsze dziąsła. Te godne podziwu efekty pozwala uzyskać zastosowanie innowacyjnej końcówki All-In-One, które znajdziemy jedynie w produktach firmy Philips.
Oczywiście liczba ruchów włókien szczoteczki sonicznej, które wykonuje w czasie jednej sekundy, to ważna informacja, gdy wybieramy dla siebie odpowiedni model. Informacja ta musi być jednak osadzona w odpowiednim kontekście.
Kolokwialnie mówiąc: jeśli szczoteczka drga "bez ładu i składu", nie będziemy mieli z niej dużego pożytku, a jedynie ryzykujemy zdrowiem naszych dziąseł.
Duże, cieszące się zaufaniem firmy posiadają odpowiedni, budowany latami know-how i dostęp do komponentów wysokiej jakości, które pozwalają im tworzyć sprzęt elektroniczny najwyższej klasy. Dysponując też dużymi budżetami na badania, mogą wprowadzać innowacje. Philips wyposażył swoją szczoteczkęsoniczną Sonicare Prestige 9900 w technologię SenseIQ, która wyczuwa nasze ruchy,siłę nacisku, stopień pokrycia oraz częstotliwość podczas szczotkowania i koryguje pracę szczoteczki w czasie rzeczywistym. Dodatkowo aplikacja mobilna oferuje nam indywidualne wskazówki dotyczące szczotkowania. Takiego wsparcia próżno szukać w produktach nieznanych marek.
Sam mechanizm soniczny nie czyni jeszcze dobrej szczoteczki. Ważne jest, aby końcówka, z której korzystamy, charakteryzowała się wysoką jakością włókien, ułożonych pod odpowiednim kątem. Szczoteczka i oryginalna, kompatybilna z nią końcówka przeznaczona do danego modelu daje nam gwarancję, że obydwie części zestawu działają w odpowiedniej synergii i pozwalają na osiągnięcie najlepszych rezultatów.
Prezentacja partnera