Skąd się bierze uczucie ciężkich nóg? Sprawdzone metody na odzyskanie lekkości
Po całym dniu stania w pracy czujemy, że nasze nogi są jak z ołowiu? Po długiej podróży samolotem kostki aż puchną od siedzenia? Uczucie ciężkich nóg nie jest tylko efektem zmęczenia, nie bagatelizujmy tego dyskomfortu, bo może być sygnałem, że nasz układ krążenia nie działa tak, jak powinien. Warto przyjrzeć się bliżej temu zjawisku i sprawdzić, jak możemy zadbać o zdrowie naszych żył – zanim dojdzie do poważniejszych zmian.
Najpierw mogą pojawić się pajączki - drobne żyłki w formie rozgałęzionej widoczne najczęściej na górnej części łydki. Przeważnie je bagatelizujemy. "To tylko zmiana estetyczna" - myślimy. W rzeczywistości to pierwszy objaw problemów z niewydolnością żył.
Wszystko zaczyna się od zaburzenia odpływu krwi z nóg do serca. Z czasem zaczyna zalegać w naczyniach, wzrasta w nich ciśnienie, a te rozciągają się i osłabiają. Czasem przyczyną są niewydolne zastawki, czasem osłabione ściany żył, a często - jedno i drugie. Jeśli dodamy do tego ciążę, otyłość, stojącą pracę lub predyspozycje genetyczne, ryzyko znacząco wzrasta.
Uczucie ciężkich nóg może pojawić się u każdego, ale niektórym zdarza się to częściej. Do grupy ryzyka należą kobiety - osoby starsze, osoby z nadwagą, a także ci, którzy długo stoją lub siedzą w jednej pozycji. Genetyka również odgrywa istotną rolę - jeśli rodzice lub dalsi przodkowie się na to skarżyli, wzrasta prawdopodobieństwo, że i u nas ciężkość nóg się pojawi.
Choć nie na wszystko mamy wpływ, wiele możemy zrobić, by chronić nasze żyły. Przede wszystkim warto wprowadzić kilka prostych nawyków. Jeśli mamy pracę siedzącą lub stojącą, starajmy się robić krótkie przerwy - przespacerujmy się po biurze, poruszajmy stopami, napnijmy łydki. Kiedy wrócimy do domu, odpocznijmy z nogami uniesionymi nieco wyżej niż serce - wystarczy nawet pół godziny dziennie, by poczuć różnicę.
Zwróćmy uwagę na to, co nosimy. Obcisłe ubrania i wysokie obcasy mogą utrudniać swobodny przepływ krwi. Lepiej postawić na wygodę - luźniejsze materiały i buty na płaskiej podeszwie. Warto również rozważyć noszenie specjalnych podkolanówek uciskowych.
Równie ważna jest aktywność fizyczna. Regularne spacery, pływanie, jazda na rowerze - to wszystko wspiera prawidłowe krążenie i wzmacnia mięśnie łydek, które działają jak pompa wspomagająca transport krwi w górę ciała. Unikajmy natomiast dźwigania ciężarów, długiego stania bez ruchu oraz długich gorących kąpieli i intensywnego opalania się - ciepło sprzyja rozszerzaniu żył.
To, co jemy, ma ogromne znaczenie dla stanu naszych naczyń krwionośnych. Dieta powinna być lekka, bogata w błonnik i uboga w sól - tak, by zapobiegać zaparciom i obrzękom. Pomagają również produkty zawierające rutynę, diosminę, hesperydynę, L-karnitynę czy wyciąg z kasztanowca, który pomaga w utrzymaniu prawidłowego krążenia żylnego w nogach i pomaga zmniejszyć uczucie ciężkich nóg. Powyższe składniki znajdziemy w suplementach diety, np. Flebinec Plus, którego składniki wspomagają zachowanie zdrowych żył i naczyń włosowatych, przyczyniają się także do utrzymania prawidłowego krążenia krwi w mikronaczyniach (ze względu na zawartość kasztanowca pospolitego)
Ich działanie pomaga łagodzić uczucie ciężkości. Zanim jednak zdecydujemy się na suplementację, dobrze jest skonsultować się z lekarzem.
Jeśli ciężkość czy opuchlizna nóg powracają lub na łydkach pojawiły się pajączki, nie należy tego bagatelizować. Również częste obrzęki, swędzenie skóry, przebarwienia czy trudności w gojeniu się ran powinny nas skłonić do wizyty u flebologa - lekarza specjalizującego się w chorobach żył. Wczesna diagnostyka jest bardzo ważna. Jeśli dopuścimy do rozwinięcia się zaawansowanych zmian, konieczne będzie przeprowadzenie inwazyjnego zabiegu.
Uczucie ciężkich nóg może wydawać się błahostką, ale często jest pierwszym sygnałem większych kłopotów z krążeniem. Jeśli odpowiednio wcześnie zareagujemy, możemy uniknąć nieprzyjemnych dolegliwości. Dlatego warto wprowadzić zmiany w trybie życia, żeby zapobiec dyskomfortowi, a jeśli już pojawią się objawy - skonsultować je z lekarzem.
Informacja produktowa: https://flebinec.pl/