"Wydarzenia": Znieczulica wśród sąsiadów. Nie żyje sześćdziesięciodziewięciolatek
Starszy pan zasłabł w mieszkaniu i upadł na podłogę. Leżał przez kilka dni i nie mógł wezwać pomocy, gdy w końcu jego głos usłyszał dzielnicowy. Pomoc przyszła jednak za późno, ale na apel za późno nie jest nigdy - nie bądźmy obojętni i znieczuleni. Materiał dla "Wydarzeń" przygotowała Magdalena Hykawy.