Patent z apteki na zmarszczki, naczynka i przebarwienia. Za grosze poprawi wygląd skóry

Nie potrzebujesz masek ze złotem i drogich kremów, by poprawić wygląd skóry. Jeśli chcesz odmłodnieć, zapomnij też o kupowaniu kosmetyków w drogerii. Produkty za kilkanaście złotych, które można kupić w aptece, działają silniej. Przedstawiamy składniki, które dla skóry potrafią zdziałać cuda, a znajdziesz je w niedrogich maściach i kremach z apteki. Bez recepty.

Maść z żyworódki - na zmarszczki, niedoskonałości i wiele więcej

Żyworódka to roślina z rodziny gruboszowatych, która wykazuje zdumiewające umiejętności adaptacyjne. Jej właściwości można porównać do tych, za które cenimy aloes. Do produkcji maści wykorzystuje się żyworódkę pierzastą. Jest to odmiana zawierająca bardzo wysokie stężenie antyoksydantów, witamin i kwasów organicznych.

W niepozornych liściach żyworódki znajdują się:

Reklama
  • witamina C,
  • witaminy z grupy B: tiamina, niacyna, ryboflawina,
  • minerały: magnez, wapń, sód, fosfor, żelazo, cynk, miedź, mangan, potas;
  • saponiny,
  • garbniki,
  • kwasy organiczne (np. kwas jabłkowy),
  • bufadienolidy,
  • flawonoidy,
  • terpeny,
  • glikozydy.

Maść z żyworódki to prosty preparat o wszechstronnym działaniu. Ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, więc będzie odpowiednia dla osób cierpiących na różne odmiany trądziku. Poza tym przyspiesza regenerację naskórka, więc zmiany szybciej się zagoją.

Dzięki wysokiej zawartości antyoksydantów przywraca skórze elastyczność i wspiera odbudowę naturalnej warstwy ochronnej na skórze. Maść z żyworódki to również naturalny środek przeciwbólowy, który warto zastosować na przykład przy drobnych urazach czy ukąszeniach owadów. Pomoże również przy poważniejszych problemach, jak owrzodzenia czy odleżyny.

Dla celów kosmetycznych warto sięgnąć po maści z żyworódki wzbogacone ekstraktem z aloesu lub alantoiną. Dzięki tym składnikom maść będzie jeszcze lepiej nawilżać i wygładzać skórę. Koszt sporej tubki maści z żyworódki to ok. 20 zł.

Maści i żele z diosminą i hesperydyną - na popękane naczynka i żylaki

Popękane naczynka i żylaki to problem zdrowotny i estetyczny. Wiele osób, które wykonują stojącą pracę, zmaga się z nim na co dzień. Lekkie żele z naturalnych składników pomogą zatrzymać rozwój żylaków i zminimalizują widoczność popękanych naczynek krwionośnych. 

W składzie żeli aptecznych znajdziesz ekstrakty roślinne: wyciąg z kasztanowca, z babki lancetowatej czy miłorzębu japońskiego, które zawierają silne składniki aktywne. Najważniejsze z nich to właśnie diosmina i hesperydyna, które wzmacniają naczynia krwionośne, nie tylko te najmniejsze - włosowate, które tworzą tzw. pajączki, ale również żył. Żele z diosminą i hesperydyną stosuje się również po to, by złagodzić obrzęki i uczucie ciężkości nóg.

Natomiast jeśli borykasz się z problemem cery naczynkowej, sięgnij po maści z tymi składnikami. Apteczne preparaty mają silniejsze działanie niż kremy z drogerii. Wysoka zawartość składników aktywnych, a do tego ochrona przeciwsłoneczna nie muszą kosztować wiele. Apteczna maść na rozszerzone naczynka z takim składem to wydatek ok. 20 zł.

Czytaj także: Domowa maść za 3 złote działa lepiej niż te z apteki. Hit na stawy i skórę

Maści z kwasem azelainowym - na co stosować?

Wiele mówi się obecnie na temat zastosowania kwasów w kosmetyce. Złuszczają, odmładzają, leczą trądzik i zmniejszają widoczność przebarwień. Kwas azelainowy to jeden z najskuteczniejszych preparatów rozjaśniających przebarwienia na skórze. Działa na poziomie komórkowym - hamuje nadczynność melanocytów, czyli komórek barwnikowych skóry.

Poza tym kwas azelainowy działa przeciwtrądzikowo. Złuszcza naskórek i oczyszcza pory, jednocześnie zmniejszając ich widoczność. Działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, reguluje pracę gruczołów łojowych. Poza tym wykazuje silne działanie antyoksydacyjne.

Jeśli pozostały ci przebarwienia po opalaniu lub chcesz zawalczyć o piękną skórę bez niedoskonałości, kwas azelainowy pomoże osiągnąć zadowalające rezultaty. Można go znaleźć na półkach w drogerii, ale nie w tak wysokim stężeniu, jak w maściach z apteki. W preparacie za kilkanaście złotych znajdziesz kwas azelainowy w 20% stężeniu. Dla porównania - serum z drogerii zawierające niższe stężenie tego składnika może kosztować nawet ponad 100 zł.

Jesień i zima to dobry czas na stosowanie silnie działających maści na skórę. Maść z kwasem azelainowym przyspiesza proces regeneracji, ale również złuszcza skórę. Dlatego zawsze powinna towarzyszyć jej wysoka ochrona przeciwsłoneczna. 

Maści z apteki - dlaczego warto po nie sięgać?

Na rynku kosmetycznym cena zdaje się czynić jakość. To mit - apteczne receptury znane już naszym babciom i mamom sprawdzają się równie dobrze jak drogi krem. Dlaczego? Najczęściej dlatego, że produkty, które znajdziemy na aptecznych półkach mają wyższe stężenia aktywnych składników, bo produkowane są w celach leczniczych.

CZYTAJ TAKŻE:

Maść z witaminą A+E. Regeneruje suchą i podrażnioną skórę

Pięć najlepszych sposobów na zwalczanie blizn po trądziku

Maść z arniki: Naturalne remedium na pajączki, trądzik i siniaki

Maść świerkowa. Remedium na bóle mięśni i stawów 


INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL