Kremy i maści ze śluzem ślimaka. Czy to prawda, że działają cuda?
Śluz ślimaka nazywany jest naturalnym eliksirem młodości. Nic dziwnego. Działa przeciwzmarszczkowo, poprawia elastyczność i opóźnia starzenie skóry. Warto jednak wiedzieć, że śluz wykorzystywany jest nie tylko w kosmetykach. Maść ze śluzem ślimaka doskonale sprawdzi się w przypadku blizn, trudno gojących się ran, odmrożeń i poparzeń.
Śluz ślimaka to substancja znana od wieków. Śluz wykorzystywano m.in. w starożytnej Grecji, gdzie stosowano go na trudno gojące się rany oraz blizny. Dziś substancja pozyskiwana jest z hodowlanych ślimaków Helix Aspersa Müller (inaczej - brunatnych ślimaków ogrodowych).
Warto wiedzieć, że ślimaki mają zdolność do wytwarzania dwóch rodzajów śluzu - limozyny oraz kryptozyny. Pierwsza substancja nie spełnia u ludzi żadnej funkcji. Najbardziej pożądanym śluzem jest więc kryptozyna. Szacuje się, że z jednego ślimaka pobrać można ok. jedną łyżeczkę takiego śluzu. Co istotne, dzieje się to bez szkody dla ślimaków.
Aby wytworzyć śluz, ślimaki muszą być odpowiednio stymulowane. Chodzi m.in. o długie spacery czy kontakt z roślinami.
Polecamy: Osiem dziwnych sposobów na użycie produktów kosmetycznych
Najważniejszymi składnikami śluzu ślimaka są: elastyna (wygładza zmarszczki, poprawia elastyczność skóry i minimalizuje bruzdy), kolagen (uelastycznia skórę), kwas glikolowy (regeneruje skórę, oczyszcza i zmniejsza ilość sebum) i alantoina (zmniejsza rany, łagodzi skórę i stany zapalne).
To jednak nie wszystko. Śluz jest również znakomitym źródłem witaminy C, witaminy E, witaminy A, kwasu hialuronowego, polifenoli i składników mineralnych.
Śluz ślimaka doskonale działa na problemy skórne. Chodzi m.in. o poparzenia, zaczerwienienia, odmrożenia czy w końcu blizny. Z powodzeniem może być stosowany po niektórych zabiegach chirurgicznych w celu przyspieszenia regeneracji skóry. Śluz stymuluje regenerację tkanek, dlatego może być wykorzystywany także po urazach i uszkodzeniach skóry. Warto pamiętać jednak, że poprawa stanu skóry nie nastąpi od razu. Aby zobaczyć pierwsze efekty, należy stosować śluz ślimaka co najmniej 3-4 tygodnie.
Ponadto śluz ślimaka zmniejsza przebarwienia, redukuje rozstępy i cellulit, poprawia jędrność, zmniejsza widoczność zmarszczek i opóźnia starzenie, nawilża, rozświetla skórę, a także chroni przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników.
Śluz ślimaka wykazuje również właściwości antyoksydacyjne, ochronne, regenerujące oraz przeciwzapalne. Te ostatnie sprawiają, że śluz ślimaka doskonale sprawdza się w walce z trądzikiem i stanami zapalnymi skóry.
Ze względu na powyższe właściwości śluz ślimaka znalazł zastosowanie przede wszystkim w przemyśle kosmetycznym oraz farmaceutycznym. Śluz jest częstym składnikiem kosmetyków do pielęgnacji skóry, zwłaszcza twarzy. Znajdziemy go m.in. w kremach, maseczkach czy mleczkach do demakijażu. Ze względu na trudności w pozyskaniu śluzu i duży koszt takich działań, produkty te nie należą do najtańszych.
Śluz jest składnikiem także innego produktu - maści ze śluzem ślimaka, która wykorzystywana jest do walki z bliznami, odmrożeniami, poparzeniami i innymi uszkodzeniami skóry. Mała tubka maści to koszt od 50 do nawet kilkuset złotych. Produkt kupimy w aptekach, sklepach zielarskich oraz drogeriach.
Wybierając maść, warto zwrócić uwagę na stężenie śluzu. Najlepszym wyborem będą maści zawierające 30-40 proc. czystego śluzu ślimaka.
CZYTAJ TAKŻE:
Maść z kotkiem. Pamiętasz cudowną maść z PRL-u?