Dlaczego jesienią czujemy się bardziej zmęczeni? Wątroba a spadek energii
Kawa przestaje działać, myśli jakoś tak trudniej zebrać, a łóżko kusi mocniej niż zazwyczaj. Oto jesień, czyli pora roku, która potrafi zamienić nawet najbardziej energiczną osobę w kogoś funkcjonującego na zwolnionych obrotach. To jednak nie tylko kwestia krótszych dni i braku słońca. Kluczowym elementem tej jesiennej układanki jest organ, który zwykle schodzi na dalszy plan – wątroba.
Jesienią świat zwalnia. Podobnie my: zamiast korzystać z długich wieczorów, raczej zasypiamy przed telewizorem w połowie odcinka ulubionego serialu. Znużenie, brak chęci, rozkojarzenie... Wszyscy to znamy. Promienie słoneczne znikają szybciej niż byśmy chcieli, a wraz z nimi maleje produkcja serotoniny i dopaminy - neuroprzekaźników odpowiedzialnych za dobry nastrój i chęć działania. Nasze organizmy dostosowują się bowiem do otaczającego świata i, podobnie jak natura, robią krok wstecz. Domagają się więcej snu i usilniej niż zwykle proszą o bodźce do działania. Wszystko to brzmi logicznie, ale... tu pojawia się pewien paradoks.
Wątroba cały czas musi filtrować krew, metabolizować tłuszcze, białka i węglowodany oraz neutralizować toksyny, które trafiają do organizmu. To właśnie ona zamienia składniki odżywcze w energię, przechowuje zapasy glukozy i uwalnia je do krwiobiegu. Bez sprawnie działającej wątroby nie ma mowy ani o jasności umysłu, ani niezbędnej do działania energii.
Zwłaszcza jesienią, kiedy warunki pracy dla tego organu znacząco się pogarszają. Organizm z jednej strony spowalnia metabolizm, z drugiej - zaczyna gromadzić więcej zapasów. Często zmienia się też nasza dieta: bardziej tłuste i ciężkostrawne potrawy zastępują sezonowe i świeże owoce i warzywa, co oznacza więcej kalorii i przetworzonych składników. Wątroba musi więc pracować na zdwojonych obrotach.
Rządząca się swoimi prawami jesienna dieta to nie wszystko. Do tego dochodzi mniejsza aktywność fizyczna. Krótkie dni i niska temperatura skutecznie zniechęcają do spacerów czy biegania. W efekcie ciało dostaje mniej tlenu, krew krąży wolniej, a metabolizm spowalnia. Wszystko to pośrednio obciąża wątrobę. A "walka" nie jest równa, ponieważ w parze z większym wyzwaniem nie idzie większe wsparcie. Można jednak wyrównać szanse, sięgając po lek z sylimaryną, która wzmacnia wątrobę i ułatwia trawienie.
Kolejnym wyzwaniem pozostaje fakt, iż jesień to czas częstszych infekcji. Wątroba jest bliską współpracowniczką układu odpornościowego, a ten również dostaje w tym czasie w kość. Gdy organizm walczy z wirusami czy bakteriami, wątroba dostaje dodatkowe zadania. I znów: nie może dziwić, iż jesienią łatwiej o przemęczenie i senność.
Gdy wątroba jest przeciążona, pierwsze sygnały pojawiają się błyskawicznie. Nie mamy siły działać, czujemy się ociężali i senni - nawet po długim śnie. To dlatego, że organizm zużywa energię na intensywną pracę detoksykacyjną, co odbywa się kosztem codziennej wydolności.
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że to wątroba domaga się wsparcia i winę zrzucamy na brak słońca. Sygnałów ostrzegawczych może być jednak więcej: uczucie ciężaru lub bólu w prawym podżebrzu, nudności, wzdęcia, problemy skórne (wypryski czy szara cera), rozdrażnienie czy problemy z koncentracją. Skutki zakłóconej pracy wątroby odbijają się więc nie tylko na ciele, ale i na psychice.
Pierwszym krokiem na drodze ku wsparciu wątroby jest dieta. Zamiast tłustych sosów i smażonych dań lepiej wybierać lekkostrawne potrawy. Co więcej, wątroba lubi nie tylko prostotę, ale i regularność. Każdy posiłek to dla niej praca, więc im mniej obfitych, tym łatwiej jej sprostać zadaniu.
Nie bez znaczenia jest nawodnienie. Jesienią częściej sięgamy po kawę czy herbatę, a zapominamy o wodzie. Dobrze także zastąpić zimne napoje choćby ciepłymi naparami ziołowymi, które nie tylko nawadniają, ale też wspierają procesy trawienne. Rumianek czy mięta to świetni sojusznicy wątroby.
Warto też pamiętać o roślinach, które od wieków wspierają prawidłowe funkcjonowanie wątroby. Jedną z nich jest ostropest plamisty, znany ze swojej zawartości sylimaryny. Ten cenny składnik wspiera naturalną regenerację komórek wątroby, chroni je przed działaniem toksyn i ułatwia trawienie tłuszczów. Sylimarynę znajdziemy w preparacie Sylimarol - klasycznym wsparciu dla przeciążonej wątroby, dostępnym bez recepty. Preparat można stosować nawet przez kilka miesięcy, ale zawsze po konsultacji z lekarzem i zgodnie z treścią ulotki.
Wreszcie: ruch i regeneracja. Nawet krótki spacer na chłodnym powietrzu poprawia krążenie i dotlenia organizm. Regularny sen z kolei daje wątrobie szansę na nocne przywrócenie sił. Nie zapominajmy ponadto, iż ciało (a w szczególności wątroba!) docenia przewidywalność. Powtarzalne godziny posiłków i odpoczynku to coś, w co warto celować.
Jesień nie musi być sezonem wiecznego zmęczenia i ospałości. To, czy mamy energię i chęć do działania, zależy nie tylko od pogody. Nie mniejsze znaczenie ma to, jak funkcjonuje nasz organizm, a w szczególności wątroba. Jeśli o nią zadbamy, ona zadba o nas.
To jest lek. Dla bezpieczeństwa stosuj go zgodnie z ulotką dołączoną do opakowania. Zwróć uwagę na przeciwwskazania. W przypadku wątpliwości skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Tradycyjny produkt leczniczy roślinny z określonymi wskazaniami wynikającymi wyłącznie z długotrwałego stosowania.
SYLIL70-ARTON-INT-545-2