Wzrost zakażeń wirusem RSV w USA. Co charakteryzuje te infekcje?

W ostatnich tygodniach w wielu regionach Stanów Zjednoczonych zaobserwowano niespodziewany skok zakażeń wirusem RSV - wirusem wywołującym choroby dróg oddechowych, głównie u dzieci. Zakażenie RSV charakteryzuje się sezonowością - liczba przypadków znacznie wzrasta jesienią i zimą, dlatego liczne infekcje w szczycie sezonu wakacyjnego budzą poważne obawy lekarzy. Szpitale zapełniają się młodymi pacjentami. Obok RSV w USA niezmiennie szaleje wariant Delta koronawirusa.

Zakażenia wirusem RSV w USA. Jak wygląda sytuacja?

Pod koniec lipca dr Heather Haq, pediatra z Texas Children’s Hospital w Houston, zamieściła na Twitterze serię wpisów poświęconą nagłemu wzrostowi infekcji wirusem RSV (syncytialnym wirusem oddechowym). Lekarka podzieliła się tym, co zaobserwowała podczas swoich ostatnich dyżurów.

"Po wielu miesiącach z zerem lub kilkoma pediatrycznymi przypadkami covidowymi widzimy teraz niemowlęta, dzieci i nastolatków powracających do szpitali, z każdym dniem coraz więcej. Pacjenci mają od dwóch tygodni do 17 lat" - pisze Haq. W kolejnych tweetach nie kryje swoich obaw: "Stoimy u progu ogromnej fali covidu, ale tym razem różnica w porównaniu z poprzednimi falami polega na tym, że jednocześnie mamy do czynienia z niespotykanym letnim skokiem zakażeń wirusem RSV. W tym roku wirus odrodził się latem, kiedy szpitale dziecięce mają mniej personelu. Mamy teraz dużą liczbę pacjentów z RSV na poziomie zimowym w postaci poważnie chorych niemowląt/małych dzieci i martwię się, że zabraknie nam łóżek i pracowników, aby poradzić sobie z tym nagłym wzrostem".

Reklama

Z danych amerykańskich Centrów ds. Kontroli i Prewencji Chorób (Centers for Disease Control and Prevention, w skrócie CDC) wynika, że liczba zakażeń wirusem RSV w USA stopniowo zaczęła rosnąć na początku czerwca. W lipcu osiągnęła swój dotychczasowy szczyt. 

Trudna sytuacja panuje nie tylko w Teksasie, gdzie pracuje dr Haq, ale też w kilku innych stanach. Na Florydzie, jak podaje "New York Times", infekcje RSV "były wyższe od tych obserwowanych w ostatnich latach".  W Luizjanie liczba przypadków RSV wzrosła o 244 proc. w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Jeden ze szpitali - szpital dziecięcy Our Lady of the Lake w Baton Rouge, zapełnił się niemal po brzegi. "Mierzysz się z pandemią przez ostatnie 18 miesięcy, a potem przez kolejne kilka miesięcy z RSV. Jedna rzecz za drugą sprawia, że nasze zespoły są bardzo zapracowane" - nie ukrywał w rozmowie z dziennikiem szef szpitala w Baton Rouge dr Trey Dunbar. Wzrost zakażeń RSV odnotowano także w Oklahomie. Wiele regionów, w których przybywa infekcji RSV, to jednocześnie miejsca zmagające się z największymi falami zakażeń koronawirusem.

W telewizji CNN dr Uzma Hasan ze szpitala dziecięcego Newark Beth w New Jersey podkreślała, że podczas obecnej fali COVID-19, związanej z rozprzestrzenianiem się wariantu Delta, dzieci są bardziej narażone na poważne objawy choroby niż w przypadku wcześniejszych fal. Najmłodsi stanowią obecnie 14 proc. pacjentów z covidem.

"Martwię się, co będzie, gdy dzieci wrócą do szkoły z krążącą Deltą. Zobaczymy ogromne epidemie szkolne, których nie widzieliśmy we wcześniejszych falach, nieproporcjonalnie dotykające dzieci" - zauważa dr Haq. "Opiekowałam się hospitalizowanymi pacjentami pediatrycznymi z COVID-19 podczas pandemii, ale tym razem, z nieszczepionymi, podatnymi na zakażenie dziećmi oraz wariantem Delta zobaczymy więcej przyjęć pediatrycznych w związku z koronawirusem" - zaznacza pediatra z Texas Children’s Hospital w Houston.

Infekcje wirusem RSV, nasilające się zwykle w okresie jesienno-zimowym, odnotowano w czerwcu także w Wielkiej Brytanii. Jak przewidują tamtejsi specjaliści, na przełomie 2021 i 2022 r. będzie ich więcej niż w 2020 r.

Czym tak właściwie jest wirus RSV?

RSV, czyli syncytialny wirus oddechowy (z ang. Respiratory Syncytial Virus), to wirus RNA należący do rodziny Paramyxoviridae. Część nazwy wirusa, a dokładniej przymiotnik "syncytialny", to nawiązanie do jednej z jego cech - w trakcie replikacji wirusa dochodzi do łączenia się sąsiednich komórek w duże, wielojądrzaste zespólnie (syncytia).

Wirus RSV nie jest niczym nowym (nie jest "dzieckiem" czasów pandemii COVID-19). To powszechnie i od dawna występujący wirus układu oddechowego. Najczęściej odpowiada za zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc (u dzieci będą to również zapalenia oskrzelików, czasem też zapalenia tchawicy). Charakteryzuje się sezonowością. W Polsce i innych państwach leżących na półkuli północnej zachorowania spowodowane wirusem RSV mają miejsce przede wszystkim od października do kwietnia, czasem maja. Ich szczyt przypada w styczniu oraz lutym (w tym okresie, okresem epidemicznym, wirus RSV jest diagnozowany przez pediatrów u ok. 90 proc. małych dzieci z ostrym zapaleniem dolnych dróg oddechowych). Na półkuli południowej z reguły zakażenia RSV przypadają na okres od maja do września, a ich szczyt występuje w okolicach czerwca, lipca.

Wirus RSV szerzy się drogą kropelkową. Można zakazić się poprzez bliski kontakt z osobą zakażoną lub z przedmiotami, które zostały zanieczyszczone wydzieliną z dróg oddechowych chorego, np. zabawkami, meblami, klamkami do drzwi. Okres inkubacji wirusa RSV (to czas od zainfekowania patogenem do momentu pojawienia się pierwszych objawów choroby) wynosi od dwóch do ośmiu dni. Okres jego wydalania z kolei trwa około ośmiu dni, przy czym u niektórych, a szczególnie u najmłodszych i osób z obniżoną odpornością okres ten może się wydłużyć i trwać nawet do miesiąca.

Wirusem RSV można zakazić się w każdym wieku i to nie raz (raz przebyta infekcja nie zapewnia nam odporności). 

Choroba przebiega łagodnie u młodzieży i osób dorosłych. Narażone na ciężki przebieg infekcji są szczególnie wcześniaki, niemowlęta, dzieci w wieku poniżej dwóch lat, które urodziły się z chorobą serca lub płuc, a także te, których układ odpornościowy jest osłabiony z powodu choroby lub leczenia. RSV jest niebezpieczny również dla seniorów. Na ryzyko ciężkiego przebiegu infekcji narażone są także osoby cierpiące na astmę i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc.

Objawy zakażenia wirusem RSV

Wirus RSV bardzo szybko może rozsiać zakażenie z górnych dróg oddechowych (nosa, jamy ustnej, gardła, krtani czy tchawicy) do dolnych dróg oddechowych, czyli oskrzeli i płuc. Infekcja na samym początku często przypomina przeziębienie lub grypę., dlatego często jest bagatelizowana. 

Do najczęstszych objawów zakażenia wirusem RSV (i w tym miejscu wymienimy zarówno te tyczące się górnych, jak i dolnych dróg oddechowych) zaliczamy:

  • katar,
  • przekrwienie błony śluzowej nosa,
  • ból gardła,  
  • kaszel,
  • gorączkę, która często nie jest wysoka,
  • osłabienie,
  • bóle głowy,
  • objawy zapalenia ucha środkowego (u dzieci),
  • drażliwość,
  • brak apetytu,
  • świszczący oddech, duszności, a nawet okresy bezdechu,
  • różny stopień niedotlenienia (zasinienie).

Zdarzają się też przypadki bezobjawowego zakażenia wirusem RSV.

Diagnoza i leczenie zakażenia RSV

Obecność wirusa RSV w wydzielinie górnych dróg oddechowych pozwalają wykryć testy diagnostyczne. Wysoka jest czułość i swoistość testów immunochromatograficznych. Najczęściej jednak lekarz, osłuchując pacjenta, przeprowadzając wywiad, czasem zlecając wykonanie badania krwi i moczu, uzyskuje pewność, że choroba się rozwija. Rzadko wykonuje się dodatkowo RTG klatki piersiowej.

W zakażeniu RSV stosuje się leczenie objawowe, ale sposób leczenia w dużej mierze zależy od wieku pacjenta. Przypomnijmy, że u młodzieży i dorosłych choroba z reguły ma łagodny przebieg. W warunkach domowych podaje się leki przeciwbólowe i leki przeciwgorączkowe, czasem stosuje się preparaty ułatwiające odkrztuszanie. By uniknąć odwodnienia, konieczne jest przyjmowanie płynów. Regularnie kontroluje się temperaturę ciała. Dziecku trzeba oczyszczać nos z kataru.  

Jak wspominaliśmy, infekcja u maluchów i osób starszych może mieć ciężki przebieg. Kiedy pojawiają się problemy z oddychaniem, konieczna jest hospitalizacja. Leczenie szpitalne może obejmować odsysanie wydzieliny z dróg oddechowych, tlenoterapię pod kontrolą gazometrii lub oddychanie wspomagane. Ważne będzie nawadnianie organizmu. W użyciu najprawdopodobniej będą również leki rozszerzające drogi oddechowe.

Nie ma szczepionki, która uchroniłaby przed zakażeniem RSV, ale badania trwają.

IRz

Czytaj również: 

Półpasiec - ostra choroba zakaźna. Jak się objawia?

Zespół pocovidowy u dzieci. Może pojawiać się po bezobjawowym zakażeniu

"Słoneczne dzieci". W dzień pełne energii, po zmroku niezdolne do życia

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: Wirusy | choroby u dziecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL