Ukarano placówki medyczne, które tak leczyły boreliozę. Metoda ILADS szkodzi pacjentom

W 15 placówkach medycznych na terenie całej Polski Rzecznik Praw Pacjenta nakazał, by w trybie natychmiastowym zaprzestano leczenia pacjentów na boreliozę metodą ILADS Opinie ekspertów jasno wskazują, że ten sposób leczenia nie ma żadnego potwierdzenia medycznego i jest szkodliwy dla chorych.

Metoda ILDAS a borelioza

Metoda leczenia boreliozy ILADS opiera się o długotrwałe stosowanie terapii antybiotykami z różnych grup oraz o podawanie innych, silnych środków farmakologicznych, mających na celu wyleczyć chorobę.

Metoda ta nie ma żadnego potwierdzenia naukowego, a większość źródeł medycznych wskazuje na realne zagrożenia, jakie wynikają z przyjmowania antybiotyków przez wiele miesięcy.

Rozpoznanie boreliozy w Polsce

Borelioza jest diagnozą, która w Polsce stawiana jest na wyrost. W Białymstoku znajduje się ośrodek specjalizujący się w boreliozie i jak wskazują jego przedstawiciele - tylko 10 proc. wszystkich pacjentów kierowanych do ich ośrodka faktycznie jest zarażonych, natomiast u 90 proc. osób diagnoza była fałszywa.

Reklama

Leczenie ILDAS prowadzi do komplikacji

Terapia ILADS jest sposobem leczenia opierającym się o wiele leków, które w dłuższej perspektywie powodują szereg skutków ubocznych. Przede wszystkim pacjenci zagrożeni są rozwojem antybiotykoodporności - w przypadku innej infekcji bakteryjnej u takich pacjentów leczenie staje się wyzwaniem z uwag na fakt, że antybiotyki przestają działać prawidłowo na organizm.

Ponadto antybiotyki prowadzą do zaburzeń na poziomie mikrobioty jelitowej, a w konsekwencji problemów żołądkowo-jelitowych czy zaburzeń wchłaniania substancji odżywczych.

Inne badania wskazują, że przewlekłe stosowanie antybiotyków negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne - pacjenci nadużywający antybiotyków częściej zmagają się z depresją oraz stanami lękowymi.

Polski konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych negatywnie opiniuje stosowanie metody ILADS w leczeniu boreliozy:

Decyzja Rzecznika Praw Pacjenta i kary pieniężne

Rzecznik Praw Pacjenta zdecydował o natychmiastowym wycofaniu metody ILADS w leczeniu boreliozy, a placówki medyczne, które nie zastosują się do wytycznych, poniosą duże kary finansowe - nawet do 500 tys. złotych.

W związku z tym, że dwie placówki medyczne nie zastosowały się do wytycznych Rzecznika Praw Pacjenta, zastosowano procedury nałożenia kar, z czego jedna wynosić będzie 130 tys. złotych.

Jak leczy się boreliozę?

Wczesne stadium boreliozy leczone jest za pomocą antybiotyku - jest to choroba bakteryjna, zatem zasadne jest stosowanie tychże leków. Do najczęściej stosowanych antybiotyków należą: doksycyklina, amoksycylina, cefuroksym, ceftriakson lub cefotaksym.

Czas antybiotykoterapii nie powinien być jednak dłuższy, niż 28 dni i rekomenduje się wprowadzenie leczenia we wczesnej fazie zakażenia.

W zaawansowanej chorobie metodą leczenia jest działanie objawowe oraz wspomaganie rehabilitacją.


CZYTAJ TAKŻE:

Przybywa chorych z kleszczowym zapaleniem mózgu i boreliozą. Oto objawy

Pytają, czy boreliozę da się wyleczyć? Przyjmowanie antybiotyków latami to mit

Zoolog demaskuje częsty błąd podczas usuwania kleszcza. "Traktujcie je jak tubki z boreliozą"

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: borelioza leczenie | antybiotykoterapia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL