​Dieta rozdzielna - szczupła sylwetka bez wyrzeczeń?

Dieta rozdzielna, zwana też dietą niełączenia, to przepis na rzucenie zbędnych kilogramów, który bazuje na prostej zasadzie: białka i węglowodany należy jeść osobno, nie łącząc ich w jednym posiłku.

Pomysłodawcą i pionierem metody niełączenia był amerykański lekarz, William Howard Hay, który w latach 20. ubiegłego wieku zaczął stosować ją u siebie i u swoich pacjentów. Podstawą jego koncepcji było zaobserwowanie związku między sposobem odżywiania a chorobami nerek, układu krążenia i problemami z trawieniem.

Komponowanie posiłków według diety rozdzielnej

Produkty żywnościowe dzieli się na dwie podstawowe grupy: białkową i węglowodanową, których prawidłowe trawienie przebiega w ramach różnych procesów chemicznych i przy udziale różnych składników trawiennych; łączenie produktów z tych dwóch grup obciąża układ trawienny, powoduje odkładanie się toksyn w organizmie i sprzyja przybieraniu na wadze.

Reklama

Niektóre produkty to tzw. żywność neutralna, którą można łączyć zarówno z posiłkami białkowymi, jak węglowodanowymi. Należą tu m.in. warzywa nieskrobiowe, grzyby, tłuszcze.

Owoce z kolei powinny być jedzone osobno, najlepiej na czczo lub 20 minut przed posiłkiem.

Niełączenie - dieta cud?

Z pewnością dieta rozdzielna nie jest jednoznacznie niezdrowym sposobem odchudzania, nie wymaga bowiem wykluczenia żadnej z ważnych grup pokarmowych. Kładzie się w niej duży nacisk na jakość jedzenia, a konieczność uważnego komponowania posiłków z odpowiednich składników wyklucza stosowanie większości wysoko przetworzonych produktów. 

Trzeba jednak uważać, by przy restrykcyjnym jej stosowaniu nie popaść w pułapkę ograniczonej różnorodności, co mogłoby skutkować niedoborami pokarmowymi.

Warto też skonsultować się z lekarzem - to złota zasada w przypadku każdej diety.


INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL