Córka Doroty Szelągowskiej ma chore serce. Wrodzone wady serca są coraz częściej diagnozowane
Na świecie na każde sto urodzeń rodzi się jedno dziecko z wadą serca. W Polsce każdego roku na świat przychodzi nawet 3,5 tys. dzieci z wrodzonymi wadami serca. I choć na szczęście coraz więcej z nich da się wyleczyć, dla rodziców jest to ogromny cios, który wywraca ich życie do góry nogami, a samo leczenie często ciągnie się latami. Ostatnio popularna dziennikarka i projektantka wnętrz Dorota Szelągowska zaskoczyła wyznaniem, że jej 3-letnia córka Wanda również urodziła się z wadą serca. Co trzeba wiedzieć o wrodzonych wadach serca u dzieci i jakie wady występują najczęściej? Przeczytaj.
Dorota Szelągowską poinformowała o chorobie swojej córki przy okazji remontu łazienki w Klinice Kardiologii w Centrum Zdrowia Dziecka, który wykonywała wraz ze swoją ekipą, znaną z programów wnętrzarskich. Wyznała, że sama była częstym lokatorem kliniki i choć w ten sposób, poprawiając warunki lokalowe przebywających tam małych pacjentów i ich najbliższych, chciałaby im pomóc.
- Kochani, mamy dla was kolejną niespodziankę. W dniu dzisiejszym @dotindotin, @castoramapolska, @hewi_gmbh, @lingbud_remonty, @haier_poland rozpoczęli generalny remont łazienki w Klinice Kardiologii. Ta niesamowita grupa ludzi stworzy łazienkę dostosowaną dla osób z niepełnosprawnościami - przekazało na swoim Instagramie Centrum Zdrowia Dziecka.
Choć nie znamy szczegółów wady, z jaką zmaga się Wandzia, cieszy nas, że Dorota Szelągowska zdecydowała się o chorobie córki powiedzieć publicznie. Rodziców dzieci z wrodzonymi wadami serca w Polsce przybywa. Dzieje się tak m.in. dlatego, że coraz dokładniejsza i bardziej zaawansowana jest diagnostyka, także prenatalna, która pozwala wykryć nawet najdrobniejsze nieprawidłowości w budowie i funkcjonowaniu maleńkich serduszek. Postęp medycyny pozwala też coraz skuteczniej leczyć dziecięce wady serca. To, czy konieczna jest operacja, oraz jak konkretnie może przebiegać leczenie, zależy od rodzaju wady.
Wady wrodzone serca to wszelkie nieprawidłowości w budowie serca, a także nieprawidłowości w położeniu serca lub naczyń krwionośnych w obrębie klatki piersiowej. W naszym kraju wady serca należą do najczęściej występujących wad wrodzonych. Jak wynika z raportu Fundacji "Serce dziecka", wady strukturalne serca stanowią (tuż po chorobach okresu okołoporodowego) najczęstszą przyczynę zgonu niemowląt. Codziennie w Polsce rodzi się dziesięcioro dzieci z wadą serca, z czego 1/3 wymaga operacji w pierwszych dniach życia. Lekarze i eksperci jednak uspokajają - w wielu przypadkach z wadą serca da się żyć.
Rodzajów wrodzonych wad serca jest bardzo wiele. Najczęściej diagnozowane wrodzone wady serca to:
- ubytek w przegrodzie międzykomorowej (VSD) lub międzyprzedsionkowej (ASD)
- przetrwały przewód tętniczy (PDA)
- koarktacja aorty (CoA),
- krytyczne zwężenie zastawki pnia płucnego (PS) oraz zastawki aorty (AS)tetralogia Fallota (ToF).
To jedna z najczęstszych wad serca, w niektórych przypadkach prowadząca do nadciśnienia płucnego. Przewód tętniczy Botalla ma znaczenie w życiu płodowym, potem zaczyna… przeszkadzać. Powinien ulec zamknięciu przez po tym, jak nowonarodzone dziecko po raz pierwszy wciągnie do ust pierwszy haust powietrza i to właśnie jest prawidłowym zjawiskiem fizjologicznym.
Jego wystąpienie przewiduje się na pierwsze 24 godziny od wzięcia przez nie pierwszego oddechu. Po upływie tego czas przewód tętniczy Botalla traci swoją pierwotną funkcję (kierowanie krwi wypływającej z prawej komory do aorty zstępującej z pominięciem płuc), a zaczyna wręcz działać na szkodę dziecka. Krew z komory serca zaczyna pojawiać się tam, gdzie nie powinno jej być, a zatem w tętnicy płucnej i w płucach.
Stanowi jedną z najczęstszych wad wrodzonych serca, dotyczy nawet ok 1/5 wszystkich małych pacjentów kardiologicznych. Ubytek w przegrodzie między komorowej serca może zamknąć się sam podczas pierwszych dwóch lat życia dziecka. Jeśli tak się nie stanie, pacjent będzie prawdopodobnie zmagał się z niewydolnością serca oraz problemami ze strony układu oddechowego.
Jednak nie wszystkie ubytki dają o sobie znać, te nieznaczne bywają niewykrywane przez całe życie pacjentów. Są osoby, którzy całe życie przeżyły w nieświadomości, inni, o istnieniu niedużej wady dowiadywali się podczas rutynowych badań, gdy lekarz podczas osłuchiwania serca usłyszał charakterystyczne szmery.
Nieprawidłowość ta, zwana niekiedy zastawowym zwężeniem tętnicy płucnej, sprawia, że krew nie może swobodnie opuścić prawej komory serca i zaczyna się w niej gromadzić. W efekcie struktura ta staje się przerośnięta i obciążona. Dzieci dotknięte tą wadą słabo przybierają na wadze. Inne konsekwencje to zwiększona męczliwość po każdym wysiłku, duszności, zawroty głowy, problemy ze wzrokiem. Leczenie polega na rozszerzaniu zwężonej zastawki, może się to odbyć z wykorzystaniem specjalnego balonika, ale jeśli takie postępowanie terapeutyczne okaże się niewystarczające, zwężona struktura zostaje zastąpiona protezą.
***
Rodzice, którzy mierzą się z wadą wrodzoną serca u ich dziecka, potrzebują wsparcia i fachowej pomocy. Wiedzę na temat wad serca, szczegółowej diagnostyki i metod leczenia, zaczerpnąć można ze strony Fundacji "Serce Dziecka".