Wiadomo, z jakiego powodu Polacy najczęściej biorą L4. ZUS opublikował nowy raport
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) opublikował najnowszy raport dotyczący absencji chorobowej w 2024 roku. Dowiadujemy się z niego, że przynajmniej raz w ciągu całego roku na zwolnieniu lekarskim przebywało 7,7 mln osób, w tym 7,1 mln ubezpieczonych w ZUS. W sumie na zwolnieniach lekarskich - zarówno z tytułu choroby własnej, jak i z tytułu opieki nad dziećmi czy innymi członkami rodziny - Polacy spędzili ponad 290 mln dni. Przeciętnie z powodu choroby własnej ubezpieczeni w ZUS przebywali na L4 w całym roku ponad 30 dni. Co było najczęstszą przyczyną L4? Sprawdzamy.
W 2024 roku w "Rejestrze zaświadczeń lekarskich" zarejestrowano w sumie 27,4 mln zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy na łączną liczbę 290 mln dni absencji chorobowej (wystawionych zarówno ubezpieczonym w ZUS, jak i ubezpieczonym w KRUS, w innych instytucjach w Polsce, jak i w innym państwie). Największą część stanowiły oczywiście zaświadczenia z tytuły choroby własnej. Szczyt wystawionych zaświadczeń lekarskich z tego tytułu miał miejsce w styczniu i październiku.
Liczba zaświadczeń lekarskich wśród osób ubezpieczonych w ZUS wyniosła w ubiegłym roku 25,5 mln. Złożyły się one w sumie na 253,5 mln dni absencji chorobowej w pracy. Z tytułu choroby własnej wystawiono 22,2 mln zaświadczeń (w sumie 240 mln dni absencji chorobowej). Przeciętnie z powodu choroby własnej ubezpieczeni w ZUS przebywali na zwolnieniach w całym roku 33,60 dnia, a przeciętna długość zaświadczenia lekarskiego z tego tytułu wyniosła 10,83 dnia.
"W porównaniu z 2023 rokiem zarówno liczba dni absencji chorobowej z tytułu choroby własnej ubezpieczonych w ZUS, jak i liczba zaświadczeń lekarskich była wyższa o 1,1 proc." - podaje ZUS.
Od lat więcej zwolnień wydawanych jest kobietom, a ich liczba, jak tłumaczy ZUS, pośrednio związana jest z absencją kobiet w ciąży.
Najwięcej osób, którym wydano zaświadczenie lekarskie, to ubezpieczeni w wieku między 40. a 44. rokiem życia. Wysoki odsetek zwolnień odnotowano również w grupie wiekowej 35-39 lat. Najdłużej na zwolnieniach lekarskich przebywali ubezpieczeni w wieku pomiędzy 30. a 39. rokiem życia.
W porównaniu z 2023 rokiem lekarze częściej wystawiali krótkie zwolnienia - na okres od jednego do pięciu dni. Jak informuje ZUS, ich udział wyniósł 42,9 proc. ogółu zaświadczeń lekarskich (w tym 7,5 proc. to zaświadczenia jednodniowe). Zaświadczenia wystawione na okres niezdolności od 11 do 30 dni stanowiły 29,6 proc.
W 2024 roku zmalał odsetek zwolnień o długości od sześciu do 10 dni, z kolei na tym samym poziomie utrzymał się odsetek zaświadczeń o długości absencji od 11 do 30 dni.
Główną przyczyną jednodniowej absencji chorobowej zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet były choroby układu oddechowego oraz szeroko rozumiane problemy żołądkowe, bóle grzbietu oraz bóle głowy.
Najczęstsze przyczyny niezdolności do pracy pozostają niezmienne od kilku lat niezależnie od regionu kraju. Jak podaje ZUS, w 2024 roku czasową niezdolność do pracy, w kontekście liczby dni absencji, najczęściej powodowały:
- choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej - 17,4 proc.;
- choroby układu oddechowego - 13,7 proc.;
- urazy, zatrucia i inne określone skutki działania czynników zewnętrznych - 13,5 proc.;
- ciąża, poród i połóg - 13,3 proc. ogółu liczby dni absencji;
- zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania - 12,6 proc.;
- jednostki chorobowe związane z COVID-19 - 0,7 proc.
W populacji mężczyzn dominowały: ostre zakażenie górnych dróg oddechowych, bóle grzbietu, zaburzenia korzeni rdzeniowych i splotów nerwowych, a także reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne. Wśród kobiet z kolei: opieka położnicza z powodu stanów związanych głównie z ciążą, ostre zakażenie górnych dróg oddechowych, reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne oraz bóle grzbietu.
Nastąpił wyraźny wzrost zachorowań na krztusiec. Liczba zaświadczeń lekarskich wystawionych z powodu krztuśca, jak i liczba dni absencji chorobowej wzrosły w 2024 roku ponad 30-krotnie w stosunku do 2023 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
Polacy nie wiedzą, że na NFZ mają to za darmo. Kilkaset złotych zostaje w kieszeni
Koniec programu "Profilaktyka 40 Plus". Od maja nowe możliwości badań
Pobyt w sanatorium z ZUS czy na NFZ? Im należy się bezpłatne leczenie