Atropina znaleziona u żołnierzy. Po co im ten lek?
Kilka dni temu media obiegła informacja, że przy zatrzymanych rosyjskich żołnierzach znaleziono atropinę. Lek ten, w warunkach bojowych, jest stosowany jako odtrutka w przypadku użycia broni chemicznej. Wywołało to niepokój i przypuszczenia, że Rosja może planować atak właśnie z wykorzystaniem tej broni. Czym jest atropina, jak działa i gdzie jeszcze znalazła swoje zastosowanie?
Atropina jest naturalnym alkaloidem tropinowym, pozyskiwanym z roślin takich jak pokrzyk wilcza jagoda czy lulek czarny. Atropina działa rozkurczowo na mięśnie gładkie w organizmie człowieka - rozszerza oskrzela, drogi moczowe, zwiększa częstotliwość akcji serca oraz pojemność minutową.
Jest lekiem stosowanym w nagłym zatrzymaniu krążenia, a dokładnie w asystolii oraz wykorzystywana w blokach serca.
W okulistyce atropina wykorzystywana jest do rozszerzenia źrenicy w zapaleniu tęczówki oraz w badaniu refrakcji u dzieci.
Dr Katarzyna Pikulska wypowiedziała się dla serwisu abcZdrowie, że w Ukrainie panuje strach, że Rosjanie użyją broni chemicznej.
- Jest duże ryzyko, że zostanie tam użyty gaz bojowy. Był moment, że na wyposażeniu złapanych rosyjskich żołnierzy znaleziono atropinę, która jest odtrutką właśnie na gazy bojowe - relacjonuje lekarka.
Dr Katarzyna Pikulska na co dzień pracuje w szpitalu w Siedlcach, a w wolnym czasie jeździ do Ukrainy jako wolontariuszka, wożąc dostawy humanitarne dla potrzebujących.
Lek znaleziony przy żołnierzach nie jest przypadkiem. Atropina jest odtrutką w przypadku zatruć spowodowanych związkami fosforoorganicznymi, przede wszystkim pestycydami i bojowymi środkami trującymi: soman, sarin, tabun, działa także na niektóre pestycydy karbaminianowe. Dzięki (szybkiemu) zastosowaniu atropiny, dochodzi do zatrzymania wydzielanego śluzu w drogach oddechowych, co zmniejsza wchłanianie substancji toksycznej z dróg oddechowych.
Ministerstwo zdrowia z Ukrainy z kolei poprosiło o dostarczenie fiolek z atropiną w ramach pomocy humanitarnej od organizacji Direct Relief. Jak podał The Wall Street Journal - organizacja odpowiedziała pozytywnie i już wysłała ponad 200 fiolek leku. Międzynarodowe organizacje, a także Biały Dom uważają, że istnieje wysokie ryzyko, że Rosja wkrótce sięgnie po broń chemiczną, którą wykorzysta w wojnie z Ukrainą. Stąd przypuszczenia, że znaleziona odtrutka u żołnierzy rosyjskich, miałaby posłużyć im samym w przypadku użycia broni w rejonie, w którym walczą.
Środki paralityczno-drgawkowe to najbardziej śmiercionośna broń chemiczna. Przedostaje się do organizmu zarówno przez układ oddechowy jak i skórę. Prowadzą do uszkodzenia mózgu i całego układu nerwowego, w konsekwencji czego dochodzi do zatrzymania krążenia i oddechu.
Około pół miliona gatunków roślin działa psychoaktywnie, z czego ponad czterysta wykazuje silne działanie na ośrodkowy układ nerwowy. Do takich roślin zalicza się te, które zawierają w sobie atropinę.
W przypadku większej dawki atropiny, początkowo występuje suchość w ustach i przyspieszone bicie serca. Następnie może pojawić się senność, problemy z równowagą, przegrzanie organizmu oraz wzrost ciśnienia tętniczego.
Po pewnym czasie, od zażycia zwiększonej dawki atropiny, pojawia się poprawa nastroju, rozbawienie a nawet euforia. Osoba, która przyjęła substancję, zachowuje się, jakby śniła na jawie, ma zaburzone poczucie czasu oraz zaburzenie oceny zagrożenia. W przypadku wystąpienia halucynacji, osoba pod wpływem atropiny, fałszywie interpretuje otoczenie - myli ludzi ze zwierzętami, próbuje opuścić pomieszczenie przez okno, ich wizje są paranoiczne. Występuje również agresja słowna i czynna - osoba po zażyciu substancji przeklina, jest nieufna wobec rozmówcy lub towarzysza, jakiekolwiek metafory interpretowane są w sposób dosłowny.
Atropina zatem, oprócz tego, że jest odtrutką - może również zadziałać jako środek odurzający, zaburzający postrzeganie rzeczywistości.
CZYTAJ TAKŻE:
