„Czas na lepsze”: „Moje życie smakuje fenomenalnie!”
Tadeusz to operator artystów kabaretowych, z którymi zwiedził już chyba każde miasto w Polsce. Pomimo ciągłego życia w trasie w jego codzienności nie brakowało zabawy, natomiast jemu samemu nie zawsze było do śmiechu. Towarzyszyło mu poczucie, że życie mogłoby być lepsze, gdyby nie kompleks, który sprawiał, że wolał ukrywać się za kierownicą samochodu, niż czerpać pełnymi garściami z pracy w branży rozrywkowej. Czy życie Tadeusza nabrało smaku? Tego dowiemy się w najnowszym odcinku programu „Czas na lepsze”, którego partnerem jest marka Corega.
Tadeusz to 54 letni bohater, który wiele lat swojego życia poświęcił na pracę - na wyjazdy z kabaretem i organizowanie występów. Z pewnością nie brakowało mu w tamtym czasie rozrywki, jednak jak sam wspomina: "Bywało tak, że wszyscy się śmiali, a mnie nie było do śmiechu, bo musiałem ręką zakrywać usta". Nie był zadowolony ze stanu swoich zębów, przez co chował się za kierownicą samochodu. Mimo tego, że w swoim życiu poznawał wielu ludzi, wielu wspaniałych artystów, to po pewnym czasie poczuł, że jego życie jest na krawędzi.
Był to czas, kiedy potrzebował zatrzymać się na chwilę, złapać oddech i coś w swoim życiu zmienić. Brakowało mu swojego miejsce na ziemi dlatego przeprowadził się na wieś. W życiu Tadeusza ogromną rolę odgrywa Kasia, która po dwóch godzinach rozmowy, zgodziła się zostać jego żoną. Są razem od 7 lat i nic się nie zmieniło od tego momentu - Każdemu życzę, żeby znalazł takiego człowieka - mówi Tadeusz ze wzruszeniem.
Był to również czas, kiedy zdecydował się na zrobienie protezy stomatologicznej, dzięki której jego życie nabrało smaku. Nie tylko dzięki wspaniałej żonie i bliskości natury, ale także dzięki odnalezieniu prawdziwej pasji, która nie tylko wywołuje uśmiech na twarzy Tadeusza, ale też na twarzach innych.
Więcej o pasji, którą odnalazł w sobie Tadeusz w trzecim odcinku serialu "Czas na lepsze", który powstał we współpracy z partnerem programu firmą Haleon, właścicielem marki Corega.