Co podawać dziecku, by było bardziej odporne? Potrzebują ich sześć razy więcej niż dorośli

Układ odpornościowy dziecka po 1. roku życia wciąż jest niedojrzały i podatny na działanie wirusów i bakterii. W pierwszych miesiącach, a nawet życia dziecka, najistotniejsza dla jego odporności jest dieta. Dziecko, które ukończyło pierwszy rok życia nie jest jeszcze w pełni gotowe na spożywanie tych samych posiłków, co dorośli. Jak zatem powinna wyglądać dieta na odporność i co powinno znaleźć się na talerzu malucha?

Pierwsze lata życia najważniejsze

Okres 1000 pierwszych dni życia dziecka, który trwa również po 1. roku, to czas dynamicznego rozwoju. Roczniak jest bardzo aktywny, wciąż uczy się nowych rzeczy i z zainteresowaniem poznaje otaczający go świat. To również czas intensywnego rozwoju m.in. układu odpornościowego, który pełną dojrzałość osiągnie dopiero około 12. roku życia. W tym czasie organizm dziecka stopniowo rozwija swoje możliwości obronne przed wirusami i bakteriami.

Bardzo ważna dla prawidłowego rozwoju odporności jest odpowiednio skomponowana dieta, bo to właśnie z przewodem pokarmowym jest związanych aż ok. 70-80 proc. wszystkich komórek odpornościowych. Właściwie zbilansowany jadłospis, dostarczający dziecku niezbędne witaminy i składniki mineralne, to najlepszy sposób na wsparcie układu immunologicznego i rozwoju malucha.

Reklama

Choć rodzicom może wydawać się, że dziecko po pierwszych urodzinach jest już gotowe na posiłki z dorosłego stołu, nic bardziej mylnego. Dieta rocznego dziecka powinna różnić się od posiłków mamy i taty. Bo choć brzuszek roczniaka jest mały, to ma naprawdę duże potrzeby.

Czego potrzebuje roczne dziecko w diecie?

Małe dziecko potrzebuje nawet do 6 razy więcej pewnych składników odżywczych niż starsi członkowie rodziny (w przeliczeniu na kilogram masy ciała). Roczniak potrzebuje aż 6 razy więcej witaminy D i 4 razy więcej wapnia, jodu oraz żelaza, a także 3 razy więcej witamin A i C. 

Specjaliści podkreślają, że wiele dzieci w tym wieku nie spożywa wystarczającej ilości m.in. witaminy D oraz jodu. To dlatego przygotowanie jadłospisu, który dostarczy młodemu organizmowi dziecka wszystkie istotne witaminy i składniki mineralne, jest wyjątkowo ważnym zadaniem dla rodziców.

Odporność dziecka gorsza jest zimą

Zdarza się, że w czasie jesienno-zimowym jadłospis dziecka nie jest tak urozmaicony jak wiosną czy latem. To dlatego, że zimą świeżych warzyw i owoców jest mniej. Z powodu ich rzadszego spożywania w organizmie obniża się stężenie witamin czy składników mineralnych, a to z kolei może wpływać na większą podatność dziecka na infekcje.

Właśnie dlatego bardzo ważne jest, aby komponując codzienne posiłki dziecka, zwłaszcza wtedy, kiedy w sklepach jest mniej świeżych i sezonowych produktów, zadbać o to, aby na talerzyku znalazły się wszystkie niezbędne i bogate w składniki odżywcze produkty. Warto wtedy skorzystać np. z opracowanego przez ekspertów z Instytutu Matki i Dziecka modelowego talerza żywieniowego. Wskazuje on orientacyjną liczbę i wielkość porcji, z uwzględnieniem różnych produktów spożywczych, które dziecko powinno spożywać w ciągu dnia. Zgodnie z tymi rekomendacjami dziecko w wieku od 1. do 3. roku życia każdego dnia powinno otrzymywać 5 porcji produktów zbożowych i warzyw, 4 porcje owoców, 3 porcje mleka i produktów mlecznych i od 1 do 2 porcji dobrej jakości mięsa, ryb, jajek oraz tłuszczów.

Zimą warto więc podawać dziecku dostępne warzywa korzeniowe, takie jak marchew, pietruszka, burak czy seler. Dobrym rozwiązaniem będzie również ziemniak, brokuł, niektóre odmiany dyni, ale też pomidory i papryka. Spośród owoców warto wybierać np. jabłka, gruszki i banany. Warzywa i owoce są świetnym źródłem witamin A i C, a także składników mineralnych, np. żelaza, które są niezwykle ważne dla prawidłowej pracy układu odpornościowego. Ważne, aby te produkty były odpowiedniej jakości i spełniały wszelkie normy bezpieczeństwa. Właśnie dlatego warto w codziennym menu roczniaka uwzględnić produkty przeznaczone specjalnie dla małych dzieci, ze wskazaniem wieku na opakowaniu, np. po 12. miesiącu życia.

Mleko nadal ważne dla rocznego dziecka

Zgodnie z zaleceniami ekspertów małe dziecko każdego dnia powinno spożywać dwie porcje mleka, w tym mleka modyfikowanego, a także porcję produktów mlecznych, np. sera białego, sera żółtego, jogurtu naturalnego czy kefiru. Wykluczenie bądź ograniczenie ich spożycia w codziennej diecie może stwarzać ryzyko niedoboru wapnia. To składnik, który jest materiałem budulcowym kości i zębów, więc jest niezbędny do prawidłowego wzrostu i rozwoju niemowląt oraz małych dzieci.

Eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecają kontynuowanie karmienia piersią dziecka po 1. roku życia - matczyny pokarm powinien być jedną z trzech codziennych porcji mleka i przetworów mlecznych w diecie malucha nawet do jego 2. roku życia lub dłużej - tak długo, jak będzie chciała tego i mama, i dziecko.

- Jeśli jednak z pewnych powodów karmienie piersią po 12. miesiącu życia dziecka nie jest możliwe, warto sięgnąć po odżywczą formułę na bazie mleka (dawniej mleko modyfikowane typu Junior), wzbogaconą w witaminy i składniki mineralne. Przykładem jest Bebiko Junior 3 NUTRIflor Expert. Już dwa kubki po 200 ml dziennie tego produktu każdego dnia pomagają w pokryciu zapotrzebowania rocznego dziecka na ważne składniki - zauważa Elżbieta Berest, ekspertka BebiKlub.pl.

CZYTAJ TAKŻE:

Dziecko reaguje na smaki już w łonie matki

Karmienie piersią - najczęściej popełniane błędy przez młodą mamę

INTERIA.PL/materiały prasowe

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: wzmocnienie odporności | układ odpornościowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL