Daleko do leków, czyli co stoi za problemami z dostępnością farmaceutyków

Pacjenci przyjmujący leki przewlekle mają słuszne powody do obaw o ich dostępność. Badania pokazują, że dla pacjentów w Europie jest coraz ważniejsze, gdzie powstają ich leki. Ma to także znacznie dla gospodarki i środowiska.

Pandemia COVID-19 zwiększyła zainteresowanie pacjentów miejscem produkcji leków. Pacjenci chcą, aby rządy wspierały inwestycje w produkcję farmaceutyków w ich regionie, co pozwoli uniknąć nadmiernej zależności od krajów azjatyckich, a tym samym - zminimalizuje problem z dostępnością leków. 

Czy wiesz, gdzie produkowane są Twoje leki?

W badaniu przeprowadzonym w 2021 zebrano opinie trzech tysięcy pacjentów w wieku powyżej 25 lat z Francji, Niemiec, Holandii, Hiszpanii, Chorwacji i Czech. Wszyscy uczestnicy cierpieli na jedno lub więcej schorzeń przewlekłych, w tym chorobę Alzheimera, artretyzm, astmę, choroby nowotworowe, choroby układu krążenia, POChP, depresję, cukrzycę, choroby serca czy migrenę, które wymagają regularnego przyjmowania leków.

Reklama

Wyniki badań jasno wskazują na potrzebę przywrócenia równowagi w globalnym farmaceutycznym łańcuchu dostaw, aby zapewnić każdemu regionowi świata stały i niezachwiany dostęp do niezbędnych leków. 

Problem z dostępnością niektórych leków ma związek z pandemią COVID-19, która uwypukliła fakt skupienia produkcji substancji czynnych w Azji. Europa nadal trzyma się mocno pod względem wytwarzania leków gotowych, ale w ostatnich latach straciła pozycję lidera w obszarze produkcji aktywnych składników farmaceutycznych w sektorze leków generycznych niechronionych patentami. W przypadku leków podstawowych, takich jak paracetamol, istnieje realne zagrożenie wstrzymywania dostaw.

- Nadmierne uzależnienie Europy od produkcji aktywnych składników farmaceutycznych w Azji ujawniło się wyraźnie kiedy zamknięto fabryki i granice - mówi  Richard Daniell, prezes TEVA Europe, która 95 proc. leków produkuje na starym kontynencie, w tym w Polsce. - Europa musi dostosować swoją politykę do nowych realiów ekonomicznych i technologicznych, jednocześnie wzmacniając swoją konkurencyjność i pozycję geopolityczną poprzez zachowanie otwartości i przyciąganie inwestycji - dodaje. 

Wnioski z pandemii - lokalna produkcja leków dobra dla pacjentów, gospodarki i środowiska

Wspominane badanie pokazuje, że zdaniem europejskich pacjentów ich bezpieczeństwa, zdrowia i stabilnej przyszłości konieczne jest działanie rządów państw, na rzecz wzmocnienia produkcji leków w regionie.

Niemal trzy czwarte (73 proc.) osób uważa, że przemysł farmaceutyczny ma strategiczne znaczenie dla Europy w okresie wychodzenia z pandemii, ponieważ może zapewnić stabilność i niezawodność dostaw leków.

Blisko dwie trzecie respondentów (61 proc.) sądzi, że produkcja leków w regionie jest istotna dla ochrony europejskich systemów opieki zdrowotnej, a mniej więcej tyle samo (59 proc.) uważa ją za kluczową dla zabezpieczenia autonomii i suwerenności Europy w zakresie dostępności leków o krytycznym znaczeniu.

Jako główne korzyści wynikające z promowania produkcji leków w Europie pacjenci wymieniali tworzenie miejsc pracy i wspieranie lokalnej gospodarki (57 proc,), a tuż za nimi plasowało się pragnienie lepszego dostępu do podstawowych leków i zmniejszenie uzależnienia od dostaw zagranicznych (56 proc.).

Ponadto, ponad połowa (55 proc.) pacjentów dostrzega korzyści płynące z produkowania leków w Europie związane z potencjalnym zmniejszeniem wpływu transportu na środowisko. A więcej niż jedna trzecia (35 proc.) respondentów uważa, że Europa gwarantuje bardziej ekologiczną produkcję i przestrzeganie przepisów ochrony środowiska niż producenci z innych kontynentów.

Czytaj także:

W Polsce będzie produkowana szczepionka przeciwko COVID-19

 

materiały prasowe

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: leki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL