Wielka Brytania planuje zakazać jednorazowych e-papierosów. Nie chodzi tylko o zdrowie

W ciągu ostatniej dekady wapowanie znacząco zyskało na popularności na całym świecie. Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii korzysta z tych produktów jedna na dziesięć osób, w tym młodzież. Jak podaje Reuters.com - brytyjski rząd planuje zakazać jednorazowych e-papierosów od czerwca 2025 roku, chcąc ograniczyć ich popularność wśród młodzieży i zmniejszyć szkody środowiskowe.

Wielka Brytania zakaże jednorazowych e-papierosów 

W ciągu ostatniej dekady wapowanie znacząco zyskało na popularności na całym świecie, także w Polsce. Problem ten dostrzegł też kolejny rząd Wielkiej Brytanii - gdzie szacuje się, że około jedna na dziesięć osób korzysta z tych produktów. Chociaż zwolennicy vapowania twierdzą, że e-papierosy mają pomóc w rzuceniu palenia tradycyjnych papierosów z nikotyną, władze odpowiedzialne za zdrowie publiczne są innego zdania. Podkreślają, że kolorowe opakowania i owocowe smaki przyciągają młodych ludzi, tworząc niebezpieczną modę na te produkty. Podkreśla się szkodliwość płynów używanych do elektronicznych papierosów w tym zwłaszcza ich negatywny wpływ na ośrodkowy układ nerwowy. 

Reklama

Wapowanie to plaga wśród nieletnich

Według badania z 2024 roku przeprowadzonego przez brytyjską organizację walczącą z paleniem ASH (Action on Smoking and Health), około 20 proc. dzieci w wieku 11-17 lat próbowało wapowania. Warto podkreślić, że sprzedaż e-papierosów z nikotyną osobom poniżej 18. roku życia jest już zakazana. 

Problem ten istnieje również w Polsce - co ujawnia m.in. badanie przeprowadzone przez Instytut Badań POLLSTER na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka. W raporcie ujawniono, że co drugi nastolatek deklaruje, że samodzielnie kupuje e-papierosy (43,6 proc.) lub papierosy (46,8 proc.) w sklepie, pomimo ustawowego ograniczenia wieku dla zakupu takich używek.

Według badań prowadzonych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w 2020 roku blisko 63 proc. polskich nastolatków przynajmniej raz próbowało e-papierosów, 50 proc. przynajmniej raz paliło papierosa, a 12,5 proc. uczniów przynajmniej raz sięgnęło po podgrzewacze tytoniu. Po snusy, czyli tzw. saszetki z nikotyną, sięgnęło choć raz 2,6 proc. ankietowanych, co jest najniższym wynikiem w badaniu NIZP-PZH. 

Ustawą w problem nikotyny 

Wstępny plan wprowadzenia zakazu dla jednorazowych e-papierosów w Wielkiej Brytanii został przedstawiony w styczniu przez poprzedni rząd konserwatywny, który również zaproponował zakaz sprzedaży tradycyjnych papierosów dla osób poniżej 15. roku życia. To jeden z najbardziej rygorystycznych przepisów antynikotynowych na świecie. Obecny brytyjski rząd Partii Pracy planuje dodatkowo uchwalić ustawę antynikotynową, mającą na celu ochronę młodzieży przed uzależnieniem od nikotyny i poprawę zdrowia publicznego.

Jednocześnie organizacja ASH apeluje, aby nowe przepisy nie poszły za daleko i uwzględniały wartość e-papierosów jako narzędzia pomocnego w walce z nałogiem dla palaczy tytoniu. Ich zdaniem konieczne jest zachowanie równowagi między ograniczaniem wapowania przez młodzież a wsparciem palaczy w rzucaniu nałogu.

Nie chodzi tylko o zdrowie. Cierpi też środowisko 

W 2023 roku w Wielkiej Brytanii wyrzucano prawie pięć milionów jednorazowych e-papierosów tygodniowo, co powodowało duże obciążenie dla środowiska. Odpady te lądowały na wysypiskach lub były spalane, co przy użyciu akumulatorów litowo-jonowych stwarzało ryzyko pożarów. Nowe prawo ma ograniczyć produkcję plastikowych jednorazówek, a co za tym idzie - zmniejszyć ilość szkodliwych odpadów.

"Zakaz jednorazowych e-papierosów ochroni środowisko i zmniejszy ich atrakcyjność dla dzieci, zabezpieczając młode osoby przed zagrożeniem uzależnienia" - podsumował brytyjskie plany Andrew Gwynne, minister zdrowia publicznego i prewencji.

Źródło: www.reuters.com 

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: nikotyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL