Przyczyny depresji - skąd się bierze to zaburzenie?

Jednym z pierwszych pytań, jakie psychiatra zada pacjentowi, u którego podejrzewa depresję, będzie to dotyczące przypadków jej występowania w rodzinie. Odpowiedź uzna za cenną wskazówkę diagnostyczną, bo choć depresja nie jest dziedziczna, można odziedziczyć predyspozycje, które zwiększają ryzyko zaburzeń psychicznych. Obok wrodzonych skłonności istnieje też szereg czynników środowiskowych, zewnętrznych, uznawanych za istotne w etiologii depresji. Oto jakie okoliczności wskazuje się, poszukując przyczyn "plagi XXI wieku".

Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja stanowi obecnie czwarty spośród najbardziej zagrażających i rozpowszechnionych problemów zdrowotnych na świecie, a już za dziesięć lat może być pierwszym. W grupie ryzyka znajduje się w zasadzie... każdy. 

Czynniki wyzwalające depresję nie zostały jeszcze poznane do końca. Prawdopodobnie mechanizm leżący u podłoża tego zaburzenia jest złożony, do głosu dochodzą przyczyny psychospołeczne oraz genetyczne, które mogą się łączyć. 

Depresja a czynniki genetyczne

Jeśli choć jedno z twoich rodziców cierpiało na depresję, prawdopodobieństwo, że i ty będziesz się z nią zmagać, rośnie. Rolę czynnika genetycznego potwierdzają też rezultaty licznych badań przeprowadzonych z udziałem bliźniąt jednojajowych (a więc osób najbliżej spokrewnionych, mających ten sam materiał genetyczny). Gdy jedno z bliźniąt zmaga się z depresją, prawdopodobieństwo, że drugie też na nią zapadnie, wynosi, według niektórych źródeł nawet 67 proc.

Dla porównania - w przypadku bliźniąt dwujajowych (które pod względem genetycznym są do siebie podobne jak każde inne rodzeństwo) szansa ta wynosi, w przybliżeniu, około 20 proc. 

Reklama

Neurologiczne uwarunkowania depresji

Fakt, że leki przeciwdepresyjne regulujące neuroprzekaźnictwo w ośrodkowym układzie nerwowym (selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny - SSRI) poprawiają stan pacjentów, potwierdza tezę o biologicznym podłożu tego omawianego zaburzenia. U pacjentów dochodzi bowiem do nieprawidłowości w neuroprzekaźnictwie serotoniny (zwanej też hormonem szczęścia), noradrenaliny oraz dopaminy - słowem, stężenie tych substancji jest zbyt małe. Wszystkie trzy odpowiadają, w uproszczeniu, za dobry nastrój i pobudzają do działania.

Neurolodzy zaznaczają, że jest jeszcze przynajmniej jeden patologiczny mechanizm mogący przyczyniać się do powstawania depresji, mianowicie - nadmierna aktywność kory przedczołowej prawego płata czołowego w mózgu. Pacjenci, rzecz jasna, mają ograniczony wpływ na działanie swojego układu nerwowego, ważne jest, by diagnosta wyjaśnił im, że w niczym nie zawinili, a depresja nie "przejdzie sama" i nie zwalczy się jej, jak chandry, przeczekiwaniem, ucieczką w pracę, czy angażowaniem się w coraz to nowe aktywności.

Środowiskowe czynniki ryzyka depresji

Spośród czynników, które mogą przyczynić się do wystąpienia depresji u pacjenta, można wymienić m.in.:

przewlekły stres - związany z obciążeniem pracą, opieką nad osobą chorą i wszystkimi innymi sytuacjami, które mogą doprowadzić do emocjonalnego, fizycznego i psychicznego wyczerpania;

traumatyczne doświadczenie - punkt ten wiąże się z poprzednim, bo choćby urazowe doświadczenie było jednorazowym epizodem (np. napad, pobicie, utrata pracy), jego ujemne następstwa mogą trwać bardzo długo, a w konsekwencji sprawiać, że pacjent zaczyna się izolować, wycofywać z aktywności, które do tej pory go cieszyły i wypełniały jego codzienność;

nieadaptacyjny styl reagowania i myślenia - wielu pacjentów, u których zdiagnozowano depresję, charakteryzuje irracjonalny sposób myślenia o sobie i otoczeniu - zakładanie negatywnych scenariuszy, nawracające myśli natrętne - ruminacje, niewiara we własny siły i powodzenie przedsięwzięć, negatywny obraz własnej osoby, zachowania uległe, wchodzenie w dialog z niechcianymi myślami i wyobrażeniami;

typ osobowości - w myśl teorii psychodynamicznej u podłoża depresji może leżeć kwestia tak fundamentalna jak typ osobowości, kształtujący się we wczesnym dzieciństwie. Pewne typy miałyby być więc bardziej podatne na to zaburzenie, przede wszystkim byłyby to osoby u których "Ja realne" (rzeczywisty obraz siebie) jest odległe od "Ja idealnego" (upragniony obraz siebie), uzależniających samocenę od czynników zewnętrznych (np. uznania w oczach innych, aprobaty ze strony partnera);

zmiany hormonalne (dotyczy kobiet) - stąd depresja poporodowa, depresja w okresie klimakterium, niekiedy w czasie ciąży;

zażywanie niektórych leków oraz substancji psychoaktywnych

równoległe występowanie niektórych chorób - np. schorzeń neurologicznych, kardiologicznych, nadciśnienia, cukrzycy, choroby Leśniowskiego-Crohna. Jest jest jednak do końca jasne, czy depresja była wobec tych nieprawidłowości wtórna czy pierwotna.

Zobacz także:

Wodogłowie - co warto o nim wiedzieć?

Operacje chirurgiczne a ryzyko choroby Alzheimera. Istnieje między nimi związek?

Po czym poznać dobrego terapeutę?

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: depresja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL