Krem do opalania to nie magia. Lekarze wyliczyli, ile naprawdę trzeba go użyć

Wyciskasz kropelkę kremu z filtrem, rozsmarowujesz na twarzy i z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku ruszasz w słoneczny dzień. Tylko że... to za mało. Znacznie za mało. Bo SPF działa tylko wtedy, gdy naprawdę dasz mu szansę – a to oznacza konkretną ilość, regularną reaplikację i znajomość kilku prostych trików. Jest na to wzór, są sprytne sposoby i wcale nie musisz mieć kalkulatora w łazience. Wystarczy wiedzieć, ile to "dość", by skóra powiedziała ci kiedyś: "dziękuję".

Fotostarzenie - cichy proces, który zaczyna się wcześnie

Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w porządku. Skóra jest gładka, opalona, może nawet wygląda zdrowiej niż zwykle. Ale pod powierzchnią zaczyna się coś, czego nie widać od razu - proces fotostarzenia. To cichy, ale konsekwentny efekt codziennej ekspozycji na promieniowanie UV, który nie daje żadnych spektakularnych sygnałów... aż pewnego dnia zauważysz, że zmarszczki są głębsze, koloryt skóry bardziej nierówny, a elastyczność jakby mniejsza. 

Badania opublikowane w "Clinical, Cosmetic and Investigational Dermatology" pokazują, że aż 80% widocznych oznak starzenia skóry jest wynikiem właśnie działania promieniowania słonecznego. Co więcej, ten proces zaczyna się znacznie wcześniej, niż się nam wydaje - nawet w wieku 20 lat, jeśli nie stosujemy ochrony przeciwsłonecznej. Fotostarzenie to nie tylko zmarszczki i przebarwienia, ale też pogrubienie naskórka, suchość, utrata blasku i większa podatność na stany zapalne. To dlatego dermatolodzy jednogłośnie zalecają stosowanie SPF przez cały rok - nie tylko latem i nie tylko na plaży. 

Reklama

SPF działa tylko wtedy, gdy użyjesz go właściwie

Stosowanie kremu z filtrem przeciwsłonecznym to jeden z najprostszych sposobów na ochronę skóry przed przedwczesnym starzeniem, poparzeniami i nowotworami. Problem polega na tym, że większość osób nakłada go w zbyt małej ilości - a to sprawia, że nawet SPF 50 może działać jak SPF 10

Zgodnie z zaleceniami dermatologicznymi, aby uzyskać deklarowaną na opakowaniu ochronę, trzeba użyć 2 mg kremu na każdy centymetr kwadratowy skóry. W praktyce oznacza to około 1-1,25 ml na samą twarz - czyli mniej więcej objętość 1/4 łyżeczki do herbaty. Jeśli nie masz miarki, możesz posłużyć się zasadą "dwóch palców" - krem nakładamy na długość wskazującego i środkowego palca. 

Wzór na twarz, piłeczka golfowa na ciało

Nieco dokładniejsze podejście polega na przeliczeniu powierzchni skóry twarzy według wzoru: (3,14 × połowa wysokości twarzy × połowa szerokości twarzy) × 0,002. To pozwala oszacować indywidualne zapotrzebowanie na filtr, dopasowane do kształtu i wielkości twarzy. 

Co z ciałem? Tu stosuje się tzw. metodę łyżeczek. Zaleca się użycie jednej łyżeczki kremu na każdą rękę, każdą nogę, przód tułowia, plecy, a także twarz z szyją - razem daje to około 35 gramów produktu, czyli mniej więcej objętość piłeczki golfowej. Jak wynika z publikacji portalu Healthline oraz czasopisma "Journal of the American Academy of Dermatology", większość użytkowników stosuje mniej niż połowę zalecanej ilości, co znacznie obniża skuteczność ochrony. 

Raz to za mało! Kilka słów o reaplikacji

Musisz też wiedzieć, że nawet jeśli idealnie nałożysz filtr rano, nie wystarczy to na cały dzień. Filtry przeciwsłoneczne stopniowo tracą skuteczność - ścierają się, rozpuszczają w sebum, znikają po kąpieli, poceniu się lub otarciu ręcznikiem. Dlatego konieczna jest reaplikacja co 2-3 godziny, szczególnie jeśli przebywasz na zewnątrz lub jesteś aktywna fizycznie. Dla wielu osób problematyczne jest ponowne nakładanie kremu na makijaż - tu z pomocą przychodzą filtry w mgiełkach, pudrach mineralnych z SPF oraz poręczne sztyfty. 

Choć te formy mogą być wygodne, eksperci zalecają traktować je jako uzupełnienie klasycznego filtra, a nie jego pełnowartościową alternatywę. Mgiełka często nie daje równomiernej warstwy, a puder wymaga nałożenia kilku warstw, by osiągnąć odpowiedni poziom ochrony. 

Ochrona to nie tylko krem

Krem z filtrem to podstawa, ale pełna ochrona przeciwsłoneczna obejmuje także inne środki. Zgodnie z zaleceniami opublikowanymi przez "British Journal of Dermatology", warto sięgnąć po nakrycia głowy z szerokim rondem, okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV, a także odzież z oznaczeniem UPF (Ultraviolet Protection Factor). Dodatkowo warto unikać słońca w godzinach największego nasłonecznienia - między 10:00 a 16:00 - oraz nie zapominać o nawadnianiu organizmu. 

Często pomijane, a równie ważne, są miejsca takie jak kark, uszy, grzbiety dłoni i stóp, linia włosów czy okolice ust. To właśnie tam najczęściej dochodzi do poparzeń i uszkodzeń skóry. 

Jak skutecznie zmywać krem SPF?

Po całym dniu pełnym słońca, miejskiego smogu i warstw kosmetyków - skóra potrzebuje odpoczynku. A filtr przeciwsłoneczny, choć niezbędny w ciągu dnia, wieczorem powinien zniknąć bez śladu. Pozostawienie go na noc może prowadzić do zapychania porów, podrażnień, a nawet stanów zapalnych - zwłaszcza jeśli stosujesz cięższe, wodoodporne formuły lub filtry mineralne z tlenkiem cynku i dwutlenkiem tytanu. 

Najlepszym sposobem na dokładne oczyszczenie skóry po SPF jest dwuetapowe oczyszczanie - najpierw produkt na bazie oleju (np. olejek myjący, balsam), który rozpuści krem z filtrem i makijaż, a następnie delikatny żel lub pianka oczyszczająca na bazie wody. Taki rytuał nie tylko usuwa resztki kosmetyków i zanieczyszczeń, ale też przygotowuje skórę na przyjęcie składników aktywnych z serum i kremów. Wieczorne oczyszczanie po SPF to fundament zdrowej, promiennej cery, która rano znów będzie gotowa na nową warstwę ochrony. 

Źródła: 

https://www.healthline.com/health/sunscreen-explained#recommendations-for-darker-skin 

https://www.medicalnewstoday.com/articles/306838#tips-for-using-sunscreen 

https://www.aad.org/public/everyday-care/sun-protection/shade-clothing-sunscreen/how-to-apply-sunscreen 

https://www.aad.org/public/everyday-care/sun-protection/shade-clothing-sunscreen/common-sunscreen-mistakes 

CZYTAJ TEŻ:

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: opalanie | bezpiecznie opalanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL