Laktacja bez tajemnic: jak poradzić sobie z niedoborem pokarmu?
Kiedy na świat przychodzi mały człowiek, jego mama od pierwszych chwil chce mu dać wszystko, co tylko najlepsze. Rozpoczyna się więc ich wspólna przygoda z karmieniem piersią. Nie ma co ukrywać, że początki dla wielu kobiet są bardzo trudne. Szalejące hormony, czasami nieumiejętność ssania bądź niewłaściwe przykładanie dziecka do piersi potęgują stres, a ten nie ułatwia laktacji. Na szczęście są sposoby, które pomogą szybko rozprawić się z niedoborem pokarmu. Jakie? Sprawdź!
Wiele kobiet, szczególnie tych, które po raz pierwszy zostaje mamami, ma przeświadczenie, że z laktacją nie ma i nie będzie żadnych problemów. Wystarczy przecież, że mały ssak rozpocznie cały proces i mleko popłynie strumieniami. Owszem w wielu przypadkach właśnie tak się dzieje. Natomiast wiele świeżo upieczonych mam ma problemy z niedoborem pokarmu. Skąd się one biorą?
Powodów jest wiele, a najpopularniejsze to:
- problemy z prawidłowym ssaniem dziecka - skuteczne ssanie dziecka jest kluczowe dla stymulacji produkcji mleka, jeśli więc maluch ma problem ze złapaniem brodawki i tzw. aktywnym ssaniem, laktacja "nie rozkręci się",
- nieprawidłowa technika karmienia piersią - mowa nie tylko o tym, w jaki sposób przystawiasz dziecko do piersi, ale również jak długo ma ono możliwość ssać i jak często to robi,
- dokarmianie maluszka mieszanką mleczka - każda butelka mleka modyfikowane to mniej stymulacji przy ssaniu piersi, a im rzadziej dziecko ssie, tym mniej mleka dostaje,
- stres - ma on niebagatelne znacznie dla układu hormonalnego, może bowiem wywołać zmniejszenie produkcji prolaktyny, a to właśnie ona odpowiedzialna jest za stymulację gruczołów mlekowych.
Najważniejsze to trzymać się zasad. Karm na żądanie, a więc według zapotrzebowania dziecka. Oznacza to, że powinnaś proponować malcowi pierś tak często, jak tylko widzisz, że może być głodny lub potrzebować Twojej bliskości. Powinnaś karmić minimum 8 razy na dobę, przy czym pamiętaj, że każde dziecko jest inne i ma swoje potrzeby.
Nigdy nie karm z zegarkiem w ręku, nie ograniczaj dziecko czasu trwania karmienia, jeśli tylko masz pewność, że ssie ono aktywnie. W przeciwnym wypadku zrób przerwę i wróć do karmienia za chwilę.
Karm na przemian z obu piersi. Ale zawsze po opróżnieniu jednej, proponuj dziecku drugą. Za każdym razem dbaj też o właściwą pozycję dziecko, by mogło ono bez trudno ssać.
Kiedy potrzebujesz wyjść z domu i wiesz, że nie zdążysz wrócić na kolejne karmienie na czas, opróżnij piersi przy pomocy laktatora. W ten sposób nie zaburzysz rytmu produkcji mleka.
Dobrym sposobem na pobudzenie laktacji jest specjalna mieszanka ziołowa. Taka herbata na laktację zawiera zwykle słód jęczmienny oraz wyciągi z kopru włoskiego, anyżu i kminku, które mają naturalnie wpłynąć na pobudzenie produkcji mleka przez gruczoły. Herbatki laktacyjne możesz pić nawet kilka razy w ciągu dnia, a żeby ich skuteczność była wysoka, zaparzaj je zawsze zgodnie z informacją podaną na etykiecie. Wybieraj produkty z naturalnych składników, bez dodatku cukru czy sztucznych aromatów.
Laktację możesz pobudzić, stosując masaże piersi. Najczęściej polecany jest delikatny masaż pod ciepłym prysznicem. Ma on rozluźnić gruczoły mleczne i spowodować, że mleko będzie łatwiej z niego wypływało. Taki masaż stosuje się zwykle przy zastojach pokarmu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, byś w ten sposób stymulowała piersi również w niedoborach mleka.
Możesz też użyć laktatora, który dodatkowo pobudzi gruczoły do pracy. Jednak pamiętaj, że laktatora powinnaś użyć dopiero po odstawieniu dziecka od piersi. W ten sposób zwiększysz produkcję mleka i z każdym kolejnym karmieniem naturalnie będzie go wypływało więcej.
Artykuł sponsorowany