Schabowy a sprawa polska
Zadając pytanie o jedno z najpopularniejszych polskich dań mięsnych, wśród odpowiedzi na pewno znajdzie się kotlet schabowy.
Popularne powiedzenie mówi, że przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Historycy i szefowie kuchni po takim stwierdzeniu na pewno będą "rzucać mięsem". Choć jest to pyszna potrawa, nie jest tradycyjna dla polskiej kuchni, przywędrowała do nas niedawno i jest mocno zmodyfikowana. Pomysł kawałka, panierowanego i smażonego mięsa przybył do Polski dopiero w połowie XIX wieku. Prawdopodobnie jest to wieprzowa odmiana słynnego wiedeńskiego sznycla cielęcego. Zostawmy jednak historię na boku. Jeśli uznajemy schabowego za danie typowe dla kuchni polskiej, musimy zwracać większą uwagę na mięso wieprzowe, z którego powstaje. Obecnie schabowy coraz mniej staje się polski. Niestety z roku na rok liczba stad świń hodowlanych spada. Pod koniec 2022 roku dziennie zamykano aż 24 gospodarstwa! Nie działo się to dlatego, że przestaliśmy jeść wieprzowinę, ale dlatego, że Polska nie jest samowystarczalna pod względem hodowli trzody chlewnej. Nawet jeśli trzoda jest nadal hodowana w Polsce, to w coraz większej ilości pochodzi z zagranicy, w większości z Danii, Niemiec, Holandii i Belgii.
Jeśli nadal chcemy uważać schabowego za danie typowe dla kuchni polskiej, a na pewno bardzo popularne (naszym skromnym zdaniem najlepszy jest z młodą kapustą) zwracajmy uwagę na kraj, z którego pochodzi schab wieprzowy. Czytajmy etykiety, a w miarę możliwości starajmy się robić zakupy w sklepach mięsnych, które zdecydowanie częściej niż duże sieci handlowe oferują rodzimą produkcję. Mamy się czym pochwalić. Miłośnicy kulinariów na pewno docenią typowo polskie rasy, z których część dostarcza, tak poszukiwanie mięso marmurkowe. Bądźmy więc świadomymi konsumentami, zwracajmy uwagę na jakość i pochodzenie produktów, ponieważ to właśnie ona sprawia, że kotlet schabowy będzie smakował tak, jak w czasach dzieciństwa na niedzielnym obiedzie u babci.
#FunduszePromocji