Leczenie światłem - na czym polega?

Bez światła niemożliwa jest synteza witaminy D, ważnej m.in. dla budowy kości. Jej niedobór to duży problem w naszej szerokości geograficznej. W Skandynawii, gdzie słońca jest tak mało, lampy do fototerapii są w biurach, na przystankach. Światło jest też generowane przez nowoczesne urządzenia medyczne, które znajdują zastosowanie w leczeniu wielu chorób. Jakich? Przeczytaj!

Takie promieniowanie (nazywane IR), niewidzialne dla ludzkiego oka, jest przez nas odczuwane jako... przyjemne ciepło. Emitują je m.in. lampy IR, lampy Sollux, wykorzystuje się je również w laseroterapii.

Promieniowanie podczerwone wywołuje w tkankach reakcję cieplną, której skutkiem jest wiele pozytywnych procesów. Naczynia krwionośne rozszerzają się i poprawia się krążenie krwi. Dzięki temu odczuwamy miłe rozluźnienie w napiętych mięśniach i mamy mniejsze dolegliwości bólowe.

Ten rodzaj fototerapii działa bardzo korzystnie na układ oddechowy, układ sercowo-naczyniowy oraz wspomaga pracę nerek (podczerwień pomaga w usuwaniu toksyn z organizmu). Sprawdza się też przy leczeniu nadpobudliwości nerwowej.

Najczęściej światło podczerwone wykorzystuje się w leczeniu przewlekłych stanów zapalnych stawów oraz mięśni. Pomocne jest przy zmianach zwyrodnieniowych, urazach i świeżych kontuzjach (neutralizuje zakwasy spowodowane nadmiernym wysiłkiem) oraz nerwobólach.

Przynosi poprawę przy chorobach nosa, gardła i uszu oraz zapaleniu zatok przynosowych. Podnosi odporność organizmu i pomaga zwalczyć problemy ze snem.

Na zabiegi kieruje lekarz specjalista. Zabiegi są refundowane W zależnie od schorzenia lekarz specjalista zleca serię zabiegów. Prywatnie cena zaczyna się od 10 zł za zabieg.

Ten rodzaj światła emitują np. lampy Solaris, Bioptron.

Usprawnia regenerację oraz samoleczenie tkanek. Działa także przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Poprawia pracę układu nerwowego oraz skutecznie zwiększa odporność na stres.

Naświetlania są zalecane m.in. chorym ze stopą cukrzycową. Pomagają w leczeniu oparzeń, ran, owrzodzeń i po chemioterapii. Zwalczają depresję i stany lękowe. Leczą choroby dróg moczowych. 

Na zabiegi kieruje lekarz specjalista. Zabiegi są refundowane Lekarz dobiera serię zależnie od schorzenia. Prywatnie cena zaczyna się od 10 zł za zabieg.

Jego naturalnym źródłem jest słońce, ale w celach leczniczych wykorzystuje się sztucznie generowany ultrafiolet. Ten rodzaj promieniowania jest emitowany m.in. przez lampy kwarcowe.

Nadfiolet hamuje nadmierne namnażanie się komórek skóry wywołane przez niektóre choroby. Przyspiesza także gojenie się ran i zmniejsza inne problemy skórne. Szczególnie dobroczynnie wpływa na układ kostny. 

Poza tym stymulująco działa na produkcję komórek krwi, co skutecznie podnosi ogólną odporność i kondycję organizmu.

Zabiegi poprawiają stan skóry u chorych z łuszczycą, bielactwem, zaburzeniami rogowacenia oraz trudno gojącymi się ranami. Są pomocne w leczeniu krzywicy, gruźlicy kości, zespołów bólowych. Warto dodać, że czasem dodatkowo stosuje się fotochemioterapię. Przed naświetlaniem ultrafioletem choremu podaje się tzw. psolareny - naturalne związki roślinne, które zwiększają wrażliwość na światło.

Na zabiegi kieruje lekarz specjalista. Zabiegi są refundowane. O liczbie zabiegów decyduje lekarz w zależności od schorzenia. Prywatnie koszt zaczyna się od 20 zł za zabieg.

Laser emituje skumulowaną wiązkę światła o różnej mocy. Ostatnio lasery z wielkim powodzeniem wykorzystywane są m.in. w dermatologii estetycznej oraz leczeniu żylaków.

Diody LED Wykorzystują światło różnego koloru (np. niebieskie, zielone). Mają podobne zalety jak laser, ale penetrują głębiej i mniej nagrzewają tkanki.

Ostatnie badania dowodzą, że diody dają obiecujące efekty w leczeniu osób chorych na Alzheimera.