Delta Plus - nowy wariant koronawirusa z Indii budzi niepokój

Wariant Delta mutuje. W Indiach, w których sieje spustoszenie, wykryto jego nową odmianę, którą nazwano Delta Plus. Mutacja Delty uważana jest za jeszcze bardziej zaraźliwą. Nie wiadomo jeszcze, jak z Deltą Plus radzą sobie dostępne szczepionki przeciw COVID-19.

Wariant Delta, znany również jako B.1.617.2, po raz pierwszy wykryto w Indiach w październiku 2020 roku. Kilka miesięcy później, 10 maja, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała Deltę za wariant budzący niepokój na poziomie globalnym. Sugerowano wtedy zwiększoną zaraźliwość wirusa. Niestety te informacje potwierdziły się. Dziś Delta odpowiada za 99 proc. nowych zakażeń koronawirusem w Wielkiej Brytanii, a w kolejnych europejskich krajach pojawia się coraz więcej przypadków tego wariantu. I tak np. w Niemczech 6 proc. nowych infekcji jest wywołanych właśnie Deltą, w Hiszpanii to od 5 do 7 proc. nowych zakażeń. 

Reklama

Delta Plus w 22 próbkach

22 czerwca indyjski minister zdrowia Rajesh Bhushan poinformował o wykryciu nowej mutacji w kraju - wariantu Delta Plus. Póki co mowa o 22 próbkach ze stanów Maharasztra (16 z próbek pochodziło z dystryktów Jalgaon i Ratnagiri), a pozostałe ze stanów Kerala i Madhya Pradesh.

- Nowa odmiana koronawirusa Delta Plus jest niezwykle zakaźna. Nawet chodzenie bez maski obok pacjenta z COVID-19, który jest nosicielem tego wariantu, może prowadzić do rozprzestrzeniania się infekcji - powiedział w rozmowie z "India Today" Randeep Guleria, indyjski pulmonolog i dyrektor All India Institute of Medical Sciences w New Delhi. Jak przyznał, rząd jest zaniepokojony mechanizmem ucieczki immunologicznej wariantu Delta Plus i jego odpornością na przeciwciała monoklonalne.

Guleria zaznaczył jednak, że obecnie rozprzestrzenianie się wariantu Delta Plus w Indiach jest ograniczone, ale ostrożność musi zostać zachowana. Kluczowe są kolejne tygodnie - od 6 do 8.

Jak głosi komunikat indyjskiego resortu zdrowia, władzom stanów, w których potwierdzono obecność Delty Plus, nakazano podjęcie działań, dzięki którym ograniczona zostanie możliwość gromadzenia się. Poza tym władze zostały zobowiązane do zwiększenia liczby osób poddawanych testom oraz do przyspieszenia akcji szczepień. Próbki z wariantem Delta Plus trafią do dalszych badań.

Indie są dziesiątym krajem, w którym wykryto wariant Delta Plus. Póki co nie wiadomo, czy jest on odporny na dostępne szczepionki przeciw COVID-19. 

Dr Paweł Grzesiowski o wariancie Delta Plus

"Wirus DELTA dalej mutuje, w Indiach wykryto kolejny wariant DELTA PLUS - kierunek zmian to dalsze zwiększenie zakaźności i szybszy rozwój choroby, z uszkodzeniem płuc. Konieczna szczelna ochrona granic, testowanie chorych i przyspieszenie szczepień, przygotowanie do kolejnej fali" - wskazał na Twitterze dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.

W kolejnym wpisie dr Grzesiowski zaapelował w sprawie wakacji.

"Mimo wakacji, trzeba zachować czujność i monitorować sytuację, bo wariant DELTA ma duży potencjał epidemiczny. Kolejna fala może nadejść szybko, potrzebne dzienne dane o nowych hospitalizacjach w czasie rzeczywistym z uwzględnieniem statusu odporności (zaszczepieni, ozdrowieńcy)" - zaznaczył.

Niewykluczone, że obostrzenia w Polsce powrócą, jeśli zakażeń wariantem Delta przybędzie. 

Polecamy: Clostridioza - groźne powikłanie po COVID-19. Dr Paweł Grzesiowski: To druga epidemia

IRz

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: COVID-19 | mutacje koronawirusa | wariant delta | Indie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL