Lambda - wariant koronawirusa na liście WHO. Czym się wyróżnia?
Wariant koronawirusa Lambda rozprzestrzenia się na kolejne kraje. Jak podają zagraniczne media, po wariantach Alfa, Kappa i Delta Lambda dotarła do Australii. Wstępne badania sugerują, że może się ona szybko roznosić i być trudna do zwalczenia za pomocą dostępnych szczepionek przeciw COVID-19. Póki co Lambda należy do wariantów zainteresowania Światowej Organizacji Zdrowia. Co jeszcze o niej wiemy?
Wariant Lambda (wcześniej C.37) to jeden z 11 oficjalnych wariantów SARS-CoV-2 uznanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Został wykryty w grudniu ub.r. w Peru. Do tej pory przedostał się do 29 krajów, w tym właśnie do Australii, oraz do siedmiu krajów Ameryki Południowej. W kwietniu i maju br. Lambda stanowiła ponad 80 proc. przypadków koronawirusa w Peru, a wysoki odsetek przypadków Lambdy odnotowano również w Chile, Argentynie i Ekwadorze.
W Australii, jak wynika z krajowej bazy danych genomicznych AusTrakka, Lambdę wykryto u zagranicznego podróżnika, który w kwietniu przebywał na kwarantannie w hotelu w Nowej Południowej Walii.
Nowe badanie, które nie otrzymało jeszcze recenzji naukowej, a którego wyniki opublikowano w zeszłym tygodniu, sygnalizuje, że wariant Lambda może być bardziej zakaźny i trudniejszy do zwalczenia za pomocą szczepionki - wskazuje australijski portal News. Lambda ma mieć siedem unikalnych mutacji białka spike.
Chilijski zespół naukowców przeanalizował próbki krwi pracowników służby zdrowia w Santiago, którzy otrzymali dwie dawki szczepionki CoronaVac, opracowanej przez Sinovac Biotech w Chinach. Stwierdzili oni, że wariant Lambda zawiera mutację L452Q, która jest podobna do mutacji L452R, występującej w wariantach Delta i Epsilon.
Ponieważ uważa się, że mutacja L452R sprawia, że Delta i Epsilon są bardziej zakaźne i odporne na szczepienia, zespół doszedł do wniosku, że mutacja L452Q w wariancie Lambda może również pomóc mu rozprzestrzeniać się daleko i szeroko.
Chociaż jest możliwe, że Lambda jest rzeczywiście bardziej zakaźna niż inne warianty, jest zbyt wcześnie, aby mieć taką pewność - zastrzegła jednak Kirsty Short, wirusolożka z Uniwersytetu Queensland, która nie brała udziału w badaniu. - To bardzo wstępne wyniki - zaznaczyła.
We wspomnianym badaniu znaleziono również oznaki, że unikalne mutacje kolców Lambdy mogą pomóc jej "prześlizgnąć się obok" odpowiedzi immunologicznej organizmu. Wyniki badania sugerują, że szczepionka CoronaVac wytwarza mniej neutralizujących przeciwciał - białek, które bronią komórki przed infekcjami - w odpowiedzi na wariant Lambda.
Ale według Paula Griffina, który specjalizuje się w chorobach zakaźnych i szczepionkach na Uniwersytecie Queensland, ważne jest, aby pamiętać, że te przeciwciała są tylko jednym z aspektów odporności. - Jeśli ta dalsza odporność pozostaje nienaruszona, to nawet przy zmniejszeniu przeciwciał neutralizujących, czasami ta ochrona może być nadal wystarczająca - ocenił dr Griffin, który, jak wymieniona wyżej Kirsty Short, również nie brał udziału w tym badaniu.
Obecnie na liście WHO znajduje się 11 oficjalnych wariantów SARS-CoV-2. Wszystkie warianty SARS-CoV-2 różnią się od siebie mutacjami w białkach kolców - składnikach wirusa, które umożliwiają mu inwazję na ludzkie komórki.
Istnieją cztery warianty budzące niepokój. To Alfa, Beta, Gamma i Delta. Poza nimi wyróżnia się siedem wariantów zainteresowania - do tego grona zalicza się Lambda, a także: Epsilon, Dzeta, Eta, Theta, Jota i Kappa.
Polecamy również:
Premier Mateusz Morawiecki: Musimy szykować się na trudne scenariusze
Wpływ szczepionek na przebieg ciąży. Nowe wyniki badań
Eksperci apelują o zachowanie ostrożności: Pandemia się jeszcze nie skończyła