Demencja starcza. Czy można się przed nią uchronić?
Demencja jest postępującą chorobą mózgu. Chory człowiek odczuwa spadek wszystkich wyższych funkcji poznawczych. Pamięć, myślenie, osąd, orientacja, rozumienie, przetwarzanie danych, zdolność do uczenia się i wyrażania siebie - wszystko to, co oczywiste w wieku młodym, dla cierpiącego na demencję człowieka staje się rzeczą nieosiągalną.
Problemy z demencją pogłębia fakt, że chory zaczyna odczuwać lęk, poczucie osaczenia, otoczenia światem nieprzyjaznym i złowrogim, a chwile świadomości, jak zmienia się osobowość, powodują odczucie pogardy wobec siebie samego oraz pogłębianie się w depresji.
Demencja może stanowić nawet groźbę utraty życia. Jest progresywna i nie ustępuje aż do śmierci.
Charakterystyczne dla demencji jest to, że chory traci zdolność zapobiegania kłopotom z pamięcią. O ile ludzie cierpiący na przejściowe zaburzenia pamięci, umieją im zaradzić, np. przez zapisywanie faktów, terminów, itp. - o tyle osoba dotknięta demencją nawet po sporządzeniu przez kogoś notatek, nie umie z nich skorzystać.
Charakterystyczne jest też udzielanie odpowiedzi przywołujących dalekie czasowo szczegóły przy jednoczesnej utracie kontaktu z przeszłością nie tak odległą czasowo.
Demencja nie jest chorobą, której można zapobiec, ale można np. opóźnić jej pojawienie się albo spowolnić rozwój. Na dobrą starość pracuje się całe życie - jakkolwiek to brzmi, lekarze rzeczywiście zalecają pozytywne myślenie, dostrzeganie atutów własnej sytuacji oraz cieszenie się drobiazgami, które składają się na rzeczywistość.
Zdrowy tryb życia, właściwa dieta, opieka lekarska na bieżąco - to też bardzo ważne czynniki opóźnienia demencji.