Grzechotka śmierci. Co się dzieje z oddechem przed śmiercią?

Kiedy nadchodzi śmierć, można na kilka dni wcześniej zauważyć pewne symptomy, które świadczą o zbliżającym się końcu życia. Osoby umierające stają się spokojniejsze, mają zmniejszony apetyt, ich skóra staje się szara a rysy twarzy wyostrzone. Na kilka minut przed śmiercią pojawia się jednak bardzo charakterystyczny objaw związany z oddechem osoby umierającej, nazywany „grzechotką śmierci”. Czym jest i skąd bierze się charakterystyczny dźwięk wydawany przez człowieka, który umiera?

Umieranie jest procesem

Umieranie, w przypadku zaawansowanej choroby lub z powodu wieku, jest procesem, a nie stanem nagłym. W organizmie stopniowo zachodzą zmiany, które nieodwracalnie prowadzą do śmierci. U osób, które zbliżają ku końcowi swojego życia, zmiany pojawiają się w każdym układzie - nerwowym, pokarmowym, krwionośnym, oddechowym. Skóra staje się szara, wyostrzają się rysy twarzy, a ręce i nogi stają się zimniejsze - dzieje się tak na skutek centralizacji układu krwionośnego. Zaczyna on pracować w taki sposób, by krew docierała w pierwszej kolejności do najważniejszych organów wewnętrznych.

Reklama

U osób umierających można zauważyć również mniejsze pragnienie, spadek apetytu ale również zmiany w zachowaniu. Stają się bardziej zamyśleni, mniej towarzyscy, lub wręcz przeciwnie - są pobudzeni, bardziej aktywni. Jeśli ich zdolności logicznego myślenia na to pozwalają - zamykają również niedokończone sprawy w swoim życiu. Częściej również mówią o śmierci, zdają sobie sprawę, że zbliżają się ku końcowi życia.

Zmiana w oddechu zwiastunem śmierci

Człowiek zdrowy oddycha średnio 12-17 razy na minutę. Wydech jest zawsze nieco dłuższy, niż wdech. Prawidłowo wdech powinien odbyć się przez nos, a wydech przez usta. Tor oddechowy jest uzależniony od stanu zdrowia oraz płci. Kobiety oddychają torem piersiowym, co oznacza, że w trakcie oddechu angażowane są mięśnie klatki piersiowej, a mężczyźni torem brzusznym, opartym o pracę przepony.  

U osób, które umierają, oddechy stają się rzadsze i zazwyczaj wymagają większego wysiłku, co widać po zaangażowaniu mięśni klatki piersiowej oraz brzucha. Osoby umierające często wykonują kilka szybkich oddechów, po których następuje kilkunastosekundowa przerwa.

Dodatkowo w końcowej fazie życia mogą pojawiać się jęki, stękania, sprawiające wrażenie, jakby były wywołane bólem osoby umierającej.

"Grzechotka śmierci" w fazie agonalnej

W końcowej fazie osoba umierająca wydaje z siebie dźwięki, które bardzo często niepokoją bliskich, którzy utożsamiają to z dusznością lub nawet dławieniem się chorego. Ślina w dalszym ciągu jest produkowana przez osobę umierającą, jednak osłabienie siły mięśniowej i zaburzenie funkcji przełykania, nie pozwala choremu na jej systematyczne przełykanie. W związku z tym nadmiar wydzieliny gromadzi się w gardle i górnych drogach oddechowych.

W trakcie wydechu słychać charakterystyczne bulgotanie oraz charczenie, zbliżone do odgłosu grzechotki. By ułatwić oddychanie osobie umierającej, można zmienić pozycję jej ciała, układając ją na boku. Grzechotka śmierci nie zawsze jest objawem nadchodzącej śmierci w ciągu kilku minut - może trwać dłuższy czas. Mimo zalegającej wydzieliny, chory jest w stanie oddychać i nie przysparza mu to dodatkowego dyskomfortu. Należy jednak wiedzieć, że objaw ten nie wymaga interwencji lekarskiej.  

Czy można pomóc w umieraniu?

Tuż po tym, jak ustaje praca serca oraz praca mózgu, czyli dochodzi do śmierci biologicznej człowieka, można odnieść wrażenie, że człowiek wciąż oddycha. Bardzo często po zatrzymaniu akcji serca, człowiek wykonuje jeszcze tzw. rybie oddechy. Nazywane są tak, ponieważ przypominają oddech ryby wyjętej z wody. Można zauważyć unoszącą się klatkę piersiową, co może sugerować, że oddech chorego został zachowany. Ruch klatki piersiowej oraz pojedyncze wydechy są znakiem opróżniania płuc z zalegającego powietrza, są mimowolne i nie świadczą o zachowaniu zdolności do oddychania

Niewątpliwie dla wielu umierających bardzo istotna jest obecność bliskich w ostatnich ich dniach. Prawidłowa pielęgnacja oraz wsparcie psychologiczne jest kluczowe, jeśli chodzi o komfort chorego w jego ostatnich dniach życia. Na śmierć osoby najbliższej trudno jest przygotować, jednak spędzenie z nią czasu, dbanie o jej potrzeby oraz pożegnanie się w odpowiedni dla niej i dla siebie sposób, pozwala łatwiej poradzić sobie ze stratą. 


CZYTAJ TAKŻE: 

Życie po śmierci. Czym jest śmierć kliniczna?

Objawy zbliżającej się śmierci

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: objawy śmierci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL