Błędy popełniane przy... oddawaniu moczu

Oddawanie moczu – wydawałoby się, najłatwiejsza czynność pod słońcem, która niemal nie wymaga twojego świadomego udziału. Bo co tu może pójść nie tak? Okazuje się, że całkiem sporo. Sprawdź, czy przypadkiem nie popełniasz jakichś błędów odwiedzając toaletę.

"Trzymanie" moczu

Chodzenie do toalety "na ostatnią chwilę" czasami wymuszone jest sytuacją, gdy naprawdę nie da się wyjść z ważnego spotkania, jest się w trakcie podróży albo nie sposób dociec, gdzie znajduje się najbliższa toaleta. Gorzej, jeśli odkładanie wizyty w WC staje się nawykiem lub jest efektem... lenistwa (zdarza się i tak!) - to krótka droga do bolesnych zakażeń bakteryjnych w obrębie cewki moczowej i nerek.

Ćwiczenia... w toalecie

Kobietom z wielu względów poleca się ćwiczenie mięśni Kegla (to nie tylko profilaktyka nietrzymania moczu, ale i sposób na łatwiejszy, sprawny poród i poprawę jakości życia seksualnego). Aby je zlokalizować należy wstrzymać strumień moczu, albo, jeszcze lepiej, po prostu wyobrazić sobie, że się go wstrzymuje. Ćwiczenia mięśni Kegla bowiem należy wykonywać na sucho, nie w trakcie mikcji, ponieważ może to skutkować niepełnym opróżnieniem pęcherza i zapaleniem dróg moczowych.

Reklama

Opróżnianie pęcherza na zapas

Być może nie zdajesz sobie sprawy, że niemal każda wizyta w toalecie i parcie na pęcherz sprawi, że ten odda trochę moczu. Są tacy, którzy praktykują opróżnianie pęcherza na zaś - przed podróżą, wyjściem z domu, etc. i wręcz zmuszają do tego dzieci - nawet bez pytania, czy one aby na pewno tego potrzebują. Nie jest to jednak strategia, którą pochwali urolog. 

Problem parcia na toalecie dotyczy większości ludzi - sądzą, że tak trzeba. W niektórych sytuacjach doprowadza nawet do obniżenia narządów, a częściej do problemów z pęcherzem, napięć w obrębie mięśni miednicy, hemoroidów, u kobiet - trudności z osiągnięciem satysfakcji podczas stosunków seksualnych, a u wszystkich do nerwicowego nawyku, który będzie zmuszał do prób oddawania moczu przed każdym wyjściem.

Aby zminimalizować problem parcia, należy rozluźnić się i przybrać odpowiednią pozycję na toalecie, stopy powinny opierać się na czymś (pomocny będzie np. stopień dziecięcy), a kolana być mocno ugięte. Wówczas cewka moczowa skierowana jest w dół. Wielu urologów poleca mężczyznom oddawanie moczu na siedząco - taka pozycja jest bardziej fizjologiczna, minimalizuje napięcia dna miednicy, przez co chroni przed przerostem prostaty.

Picie zbyt małej ilości wody

Być może ten punkt nie dotyczy samej czynności oddawania moczu, ale zdecydowanie się z nią wiąże. Picie zbyt małej ilości płynów skutkuje zagęszczeniem moczu (zmienia się nawet wizualnie, stając się ciemniejszy) - co sprzyja infekcji dróg moczowych, które nie mają możliwości, by być odpowiednio przepłukiwane i oczyszczane. 1,5 l wody dziennie dla osoby dorosłej to minimum, o czym teoretycznie wie każdy, ale mało kto pamięta. 

Brak należytej higieny przed stosunkiem

Gdy buchną feromony niełatwo jest skoncentrować się na tak prozaicznej czynności jak umycie narządów płciowych tuż przed upojnymi chwilami. A jednak warto. Intymne zbliżenia sprzyjają przeniesieniu bakterii bytujących w newralgicznych okolicach prosto do cewki moczowej.

Nawiasem mówiąc, mycie powinno odbywać się w kierunku cewki od moczowej do odbytu, nie odwrotnie. 

Zobacz także:

Niepokojące kolory moczu. Który świadczy o nowotworze?

Badanie moczu - proste, szybkie, bezbolesne i ważne

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: mocz | oddawanie moczu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL