Krótkowzroczność to więcej niż wada wzroku. Konsekwencje miopii u dzieci
Szacuje się, że ponad 285 milionów ludzi na świecie cierpi z powodu upośledzenia widzenia, a w 42 proc. z nich doszło do tego w wyniku braku odpowiedniej korekcji wad wzroku. Tempo narastania problemów ze wzrokiem jest na tyle szybkie, że szacuje się, że w 2050 r. co druga osoba na świecie będzie krótkowidzem. Problemy z widzeniem występują u coraz młodszych dzieci i ma to ogromne konsekwencje społeczne.
Jeżeli jeszcze nie odbyliśmy wizyty kontrolnej z naszym dzieckiem u specjalisty ochrony wzroku - okulisty czy optometrysty, to właśnie październik jest idealnym miesiącem, aby takie badanie wykonać. Właśnie w październiku obchodzimy Światowy Dzień Wzroku, który ma uświadomić jak ważny jest to zmysł i dlaczego konieczne są regularne kontrole widzenia. Eksperci wskazują, że w ostatnich latach notujemy stały wzrost dzieci ze zdiagnozowaną krótkowzrocznością na całym świecie, także w Polsce. A pandemia to tempo wzrostu znacząco przyspieszyła. I tak jak jeszcze kilka lat temu krótkowzroczność była diagnozowana najczęściej u dzieci w wieku szkolnym, teraz specjaliści coraz częściej spotykają przypadki miopii już u przedszkolaków.
Nieskorygowana krótkowzroczność jest główną przyczyną pogarszania się wzroku, a oprócz nasilania objawów takich jak gorsze widzenie, problemy z koncentracją czy bóle głowy, może z wiekiem prowadzić także do wielu powikłań i rozwoju chorób oczu (np. zaćmy, jaskry czy odwarstwienia siatkówki). Najnowsze badania np. z Japonii czy Chin wskazują zaniechanie korekcji jako główną przyczynę nowych przypadków ślepoty. Za to wczesne wykrycie wady jest kluczowe dla jej korekcji i spowolnienia dalszego postępowania, a co za tym idzie zmniejszenia ryzyka pojawienia się powikłań.
Zmniejszenie tempa progresji krótkowzroczności o 50 proc. może zmniejszyć częstość występowania wysokiej krótkowzroczności, czyli powyżej 6 dioptrii, nawet o 90 proc. - a co za tym idzie, zmniejsza ryzyko wystąpienia poważnych chorób oczu w dorosłości.
- Zaniechanie korekcji lub jej późne wdrożenie grozi pogłębianiem problemu i poważnymi chorobami oczu. Warto podkreślić, że progresja wady postępuje szybciej u dzieci poniżej 10 roku życia. Opublikowano badania dowodzące, że soczewki wywołujące rozogniskowanie krótkowzroczne na peryferiach siatkówki mogą zmniejszyć tempo postępu krótkowzroczności u dzieci w porównaniu do jednoogniskowych soczewek okularowych. Zatem wczesna diagnoza i odpowiednia korekcja krótkowzroczności są niezbędne, aby wyhamować rozwój wady wzroku i zmniejszyć ryzyko powikłań. Ważne jest, by zarówno pacjenci z krótkowzrocznością, jak i lekarze mieli wiedzę na temat najnowocześniejszych metod korekcji refrakcji - zauważa Sylwia Kijewska, ekspert Hoya Lens Poland.
Zaniedbanie w korekcji wad wzroku to problem, który można także wycenić - pośredni koszt utraty produktywności światowej spowodowany niekorygowaną wadą wzroku wynosi 202 mld USD, a przez kolejne 5 lat szacuje się, że na rozwiązanie tego problemu zostanie przeznaczone 28 mld USD. Spodziewany jest wzrost wydatków na profilaktykę i leczenie chorób oczu, spowodowany głównie ogromnym przyrostem pacjentów.
Krótkowzroczność u dzieci to nie tylko finansowe wyzwanie dla sektora ochrony zdrowia i rodziców. Badania przeprowadzone wśród nastolatków pokazały, że w porównaniu z dobrze widzącymi rówieśnikami, osoby z krótkowzrocznością miały niższą samoocenę, gorsze wyniki w nauce i były mniej zadowolone ze swojego życia. Korekcja poprawiała efekty uczenia się w szkole, gdzie głównym źródłem informacji jest tablica. Poprawa wyników testów z matematyki, po zdiagnozowaniu u badanych wady wzroku i dobraniu okularów korekcyjnych, odpowiadała dodatkowemu semestrowi uczenia się. Pacjenci, którzy wykazują więcej fizycznych objawów, takich jak suchość oczu czy bóle głowy, mają tendencję do oceniania siebie mniej przychylnie pod względem wyglądu fizycznego, wyników w szkole, aktywności społecznej i zachowania.
- Wzrok to podstawowy zmysł, odgrywający kluczową rolę szczególnie w dzieciństwie i latach nastoletnich, kiedy naszym głównym zadaniem jest uczenie się. Nieskorygowana wada - oprócz ograniczenia informacji, które do nas docierają - może ograniczać potencjał naszego dziecka w mniej oczywisty sposób. Nieostre widzenie zmusza mięśnie oczu do większego wysiłku, co powoduje, że jesteśmy zmęczeni, rozdrażnieni, boli nas głowa, ciężko nam się skupić. Może to powodować problemy z nauką, niechęć do uprawiania sportów, obniżać nastrój i wpływać na kontakty z rówieśnikami. Zdrowie naszych oczu jest naprawdę nie do przecenienia - podkreśla Sylwia Kijewska.
Dzieci i nastolatkowie mogą ukrywać pierwsze objawy z obawy przed wizytą u specjalisty, koniecznością noszenia okularów korekcyjnych czy dokuczania ze strony rówieśników. Presja społeczna dotycząca wyglądu to czynnik, który może hamować młode osoby przed zgłoszeniem problemów z widzeniem. Dodatkowo małe dzieci rzadko kiedy same zgłaszają, że widzą słabiej, bo nie wiedzą, jak to jest widzieć wyraźnie. A unikanie korekcji wady wzroku przyczynia się tylko do pogłębiania problemu. Dlatego regularne badanie wzroku, wykształcenie profilaktycznych nawyków i uważność na problemy z widzeniem u dzieci oraz pozytywny przekaz dotyczący noszenia okularów to podstawy kontroli postępu krótkowzroczności u dzieci.
- Nie da się nie zauważyć rosnącego wpływu czynników środowiskowych na pogarszanie się wzroku dzieci. Nacisk na odnoszenie sukcesów w szkole, zwiększony czas korzystania z ekranów komputerów i smartfonów oraz mniej czasu spędzanego na aktywnościach na zewnątrz prowadzą do pogłębiania się krótkowzroczności w młodym wieku - dodaje Sylwia Kijewska.
Potencjalna poprawa wyników w nauce dzieci poddanych korekcji krótkowzroczności, wraz ze wzrostem jakości życia i funkcjonowania społecznego przemawiają za potrzebą edukacji w zakresie profilaktyki i korekcji wad wzroku. Zdrowe oczy to także oszczędność dla sektora ochrony zdrowia. Krótkowzroczność nie zawsze objawia się w sposób oczywisty i nie zawsze dziecko wprost zgłasza problemy z gorszym widzeniem. Szybka diagnoza oraz odpowiednia korekcja tej wady wzroku to jedyna szansa na spowolnienie jej rozwoju.