Sok z tych drzew to wiosenne napoje mocy. Pij na anemię, słabe włosy i odporność
Wczesna wiosna to taki okres w roku, kiedy z drzew można pozyskać wartościowe soki. Najczęściej, w celach leczniczych, soki czerpiemy z brzozy, rzadziej z klonu. Dlaczego warto? To idealne napoje na ten czas, wspomagające wyczerpany po zimie organizm i neutralizujące nieprzyjemne dolegliwości w przypadku choroby. Jak pozyskuje się soki z drzew? Jakich zasad powinno się przestrzegać podczas kuracji? Wyjaśniamy.
Wczesna wiosna, a dokładnie koniec marca, początek kwietnia, to idealny moment na pozyskanie soku z brzozy (oskoły, bzowiny). Jego dobroczynna moc znana jest od wieków. Nasi przodkowie pijali go profilaktycznie, ale i stosowali w leczeniu wielu dolegliwości. Po dziś dzień ma on swoich miłośników, którzy traktują go jak "eliksir życia". W Europie głównym źródłem soku drzewnego są brzoza brodawkowata i brzoza omszona.
Sok z brzozy ma bogaty skład, bardzo korzystny dla zdrowia. Zawiera m.in. witaminę C, witaminy z grupy B, potas, żelazo, wapń, kwasy organiczne (cytrynowy i jabłkowy), pochodne kwasu salicylowego, flawonoidy i garbniki. Pod względem zawartości minerałów, jak zwracają uwagę dietetycy, może odpowiadać wodom średnio- i wysokozmineralizowanym. Co więcej, jest niskokaloryczny. Jest sprzymierzeńcem wszystkich osób odchudzających się także dlatego, że przyspiesza metabolizm.
Spożywanie soku z brzozy zalecane jest wczesną wiosną, kiedy to zwiększa się podatność na różne infekcje wirusowe i bakteryjne, zwłaszcza górnych dróg oddechowych. Sok z brzozy wzmacnia odporność i wspomaga organizm w walce z wirusami i bakteriami, a także organizm osłabiony przez antybiotykoterapię. Działa przeciwbólowo i przeciwgorączkowo, łagodzi ból gardła, mięśni oraz kości.
Bzowina to dobry wybór dla osób z anemią, a także tych, które zmagają się z dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego (m.in. wrzodami żołądka) czy rwą kulszową (w tym przypadku na bolące miejsca stosuje się okłady lub maść z wyciągiem z brzozy). Sok z brzozy działa również moczopędnie, zapobiega powstawaniu kamieni nerkowych, wpływa korzystnie na funkcjonowanie układu krążenia (uważa się, że profilaktyczne stosowanie soku z brzozy zapobiega m.in. zakrzepicy) oraz usprawnia pracę wątroby.
Sok z brzozy to także ratunek dla włosów i skóry. Może być stosowany jako wcierka. Przyspiesza porost włosów, zapobiega ich wypadaniu i wzmacnia je. Pozwala zwalczać problemy skórne (np. trądzik), przyspiesza gojenie ran i łagodzi otarcia.
Sok z brzozy jest dostępny w sprzedaży, ale warto pozyskać go samemu. Taki będzie najzdrowszy, taki będzie miał najwięcej właściwości leczniczych, będziemy mieli też 100-procentową pewność co do jego składu.
Sok z brzozy zbiera się zwykle pod koniec marca, na przełomie marca i kwietnia, kiedy termometry przez kilka dni z rzędu pokazują 10-15 st. Wtedy to, zanim na drzewie rozwiną się liście, w pniu krąży mnóstwo pysznego, słodkiego płynu. Na zebranie cennego soku mamy niewiele czasu, bo zaledwie 2-3 tygodnie.
Jak zbierać sok z brzozy? Najpierw należy wybrać odpowiednie drzewo. Powinno być ono minimum kilkunastoletnie i powinno znajdować się z dala od zanieczyszczeń i ruchliwych dróg. Potem trzeba wybrać najlepszą dla siebie metodę pobrania soku.
Jeśli masz taką możliwość, możesz skorzystać z wiertarki. Nawierca się wtedy od strony południowej na wysokości ok. 100 cm otwór o kilku milimetrach średnicy na głębokość 1-2 cm. Potem, za pomocą rurki lub silikonowego przewodu, spuszcza się płyn, do butelki, garnka czy szklanki. W ciągu doby można uzyskać ok. 1,5 l soku. Zamiast wiertarki można też użyć siekiery. Najprościej jednak obciąć lub odłamać gałązki. Zwisającą gałązkę wkłada się do butelki, a butelkę przywiązuje się do gałązki za pomocą sznurka.
Polecamy: Pozyskiwanie soku z brzozy. Kiedy można dostać mandat?
Jak smakuje sok z brzozy? W smaku przypomina on lekko osłodzoną wodę. Niektórzy porównują go do rozcieńczonego w wodzie soku z winogron. Nie wszystkim smak ten odpowiada. Takie osoby dodają do niego najczęściej łyżeczkę miodu lub soku z malin.
Dla jednych problemem może być smak soku z brzozy, dla innych dolegliwości, które wykluczają jego spożywanie. Z picia soku z brzozy powinny zrezygnować m.in. osoby, które są uczulone na pyłek brzozy, a także te, u których występuje nadwrażliwość skórna w postaci wysypki i swędzenia. Zachować ostrożność powinny również osoby przyjmujące leki diuretyczne, w przewlekłej chorobie nerek oraz niewydolności krążeniowej.
Regularne przyjmowanie soku z brzozy przynosi rezultaty. W celach leczniczych warto przeprowadzić kurację trwającą ok. 2-3 tygodnie, czyli tyle, ile trwa na niego sezon. Nie powinno się go spożywać w dużych ilościach. Zaleca się stosowanie go trzy razy dziennie po 25-50 ml. Przyjmuje się, że dzienna maksymalna dawka soku z brzozy to 150 ml.
Soku z brzozy się nie podgrzewa, bo obróbka termiczna niszczy jego właściwości. W czasie kuracji odradza się stosowania używek - alkoholu, papierosów czy też kawy.
Wiosną kapią też soki z klonu. Zazwyczaj to właśnie z tych drzew, przed brzozami, można w pierwszej kolejności pozyskać cenny płyn. Leśnicy zwracają uwagę, że klony puszczają soki na ogół tydzień, dwa tygodnie wcześniej, czyli jeszcze w marcu. Najczęściej w celu zebrania soku wybiera się w Polsce klon pospolity, klon jawor oraz klon polny.
Soku z klonu nie można mylić z syropem klonowym. Soki drzewne, po pierwsze, konsystencją nie przypominają syropu - są wodniste. Syrop klonowy wytwarzany jest poprzez odparowanie i zagęszczenie klarownego, słodkiego soku klonowego, głównie z klonu cukrowego - drzewa występującego pospolicie w lasach wschodniej Ameryki Północnej, w Polsce rzadko sadzonego.
Z badań wynika, że soki drzewne są najsłodsze, kiedy zaczynają płynąć w drzewie. Sok z klonu, w porównaniu do tego z brzozy, jest słodszy - zawiera zwykle od 1 do 4 proc. cukru. Wiele zależy jednak od warunków pogodowych. W soku z klonu nie brak oczywiście też witamin i minerałów. W jego składzie znajdziemy m.in. witaminy z grupy B, magnez, mangan, żelazo, wapń, fosfor, potas czy cynk. Zawiera też antyoksydanty.
Sokowi z klonu przypisuje się właściwości moczopędne, przeciwzapalne i przeciwwirusowe. Wspomaga układ immunologiczny i oczyszcza organizm z toksyn nagromadzonych zimą, dlatego warto pić go wczesną wiosną. Poza tym sok ten wspiera pracę trzustki.
Ze względu właściwości antyseptyczne sok z klonu, podobnie jak jego liście, był wykorzystywany niegdyś do przemywania ran.'
Za każdym razem, chcąc pobrać sok z drzewa, powinniśmy dbać o to, żeby go nie uszkodzić. Jak najlepiej obejść się z klonem, by uzyskać sok?
Tak jak w przypadku brzozy można użyć siekiery lub można w klon się wwiercić - najlepiej od strony południowej (sok najobficiej płynie się w okolicach południa po nagrzanej stronie pnia), na wysokości ok. 30 cm, a na głębokość ok. 2-3 cm. W miejsce wiertła wkłada się plastikową lub metalową rurkę, najlepiej tego samego rozmiaru co wiertło, a następnie spuszcza się sok do przygotowanego pojemnika (może to być buteleczka, słój, szklanka). Sok klonowy można pobrać również z naciętej gałązki.
Gotowy sok z klonu jest też dostępny w niektórych sklepach. Przed zakupem warto jednak przeanalizować jego skład.
Sok z klonu nadaje się do picia prosto z drzewa. W spożyciu warto zachować umiar. W lodówce można go przechowywać 2-3 dni.
Sok z klonu nie jest dla wszystkich. Preparatów przygotowanych na bazie klonu nie powinny stosować osoby uczulone na jakiekolwiek jego składniki. Osoby chore na cukrzycę powinny skonsultować się z lekarzem.
CZYTAJ TAKŻE:
Wiosenne przesilenie. Jak walczyć ze spadkiem nastroju?
Zrób to przed wiosną. Takiego ogrodu pozazdroszczą ci sąsiedzi