Kolka niemowlęca. Czy istnieje skuteczny lek?

Szacuje się, że na kolkę niemowlęcą cierpieć może nawet 70 proc. maluchów między 3. tygodniem a 5. miesiącem życia. Czym właściwie jest kolka? To zaburzenie przewodu pokarmowego, które łączyć się może z takimi objawami jak napady płaczu, rozdrażnienie, grymaszenie, ból brzucha, wzdęcie brzucha, napięcie brzucha i przykurczenie nóżek. Dla kolki charakterystyczna jest tzw. reguła trzech. Oznacza, że opisywane objawy pojawiają się minimum 3 razy w tygodniu przez minimum 3 godziny dziennie i, co ważne, powracają co najmniej co 3 tygodnie.

Trudno określić jedną przyczynę kolki. Uważa się, że problem wynikać może m.in. z niedojrzałości przewodu pokarmowego, niedojrzałości układu nerwowego, nietolerancji pokarmowych (zwłaszcza laktozy), nadmiernych gazów oraz złej techniki karmienia. Inną przyczyną może być narażanie malucha na dym papierosowy. Szacuje się, że czynnik ten nawet 3-krotnie zwiększa ryzyko wystąpienia kolki.

Niezwykle istotne jest również odróżnienie kolki od innych chorób. Podobne objawy mają takie schorzenia jak niedrożność jelit, zapalenie ucha, zapalenie otrzewnej czy odmiedniczkowe zapalenie nerek.

W wielu przypadkach kolka nie wymaga specjalistycznego leczenia i wystarczająca okazuje się zmiana sposobu karmienia czy zmiana diety (zarówno matki, jak i dziecka). Dobre efekty przynosi zwykle również masowanie brzuszka lub układanie malucha w pozycji pionowej aż do momentu odbicia. Aby wspomóc pracę niedojrzałego układu pokarmowego, zaleca się również kładzenie dziecka na brzuchu, by ułatwić przemieszczanie się gazów w jelitach. Warto zwrócić uwagę również na środowisko, w jakim przebywa maluch. Należy wyeliminować z niego takie czynniki jak dym papierosowy czy nadmierne światło, które może drażnić niemowlaka.

Wśród polecanych metod na kolkę znaleźć można również napar z kopru włoskiego, który cechuje się właściwościami wiatropędnymi. Tutaj jednak należy zachować sporą ostrożność. Koper włoski zawiera estragol, który może wykazywać działanie rakotwórcze i genotoksyczne. Polskie Towarzystwo Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci nie zaleca tej substancji dzieciom do 4 miesiąca życia. W przypadku intensywnych kolek nie należy samodzielnie eksperymentować i lepiej skonsultować się z pediatrą. Warto pamiętać również, że kolka, mimo niepokojących objawów, nie zagraża ani życiu, ani zdrowiu malucha. Ta wiadomość powinna uspokoić wielu rodziców.

W Polsce najpopularniejszym sposobem na kolkę są krople na wzdęcia. Substancją czynną leku jest symetykon. Jak wygląda kwestia dawkowania? W przypadku niemowląt zazwyczaj stosuje się 5-10 kropli leku przed każdym karmieniem piersią lub do każdej butelki mleka (maksymalnie 6 razy dziennie).

Wśród polecanych leków na kolkę, znajduje się niemiecki preparat, którego nie znajdziemy w polskich aptekach. Śledząc fora rodzicielskie trudno nie odnieść wrażenia, że lek jest prawdziwym hitem. Niemiecki odpowiednik dostępny jest bez recepty, więc wielu rodziców specjalnie po niego udaje się do Niemiec. W czym tkwi jego fenomen? Trudno powiedzieć. Lek pochodzący z Niemiec ma podobny skład, co dostępne w Polsce, popularne krople na kolkę niemowlęcą. Niemiecki lek również zawiera symetykon, co ciekawe, w nieznacznie mniejszej ilości niż jego polski konkurent.

Skuteczność leku może opierać się jednak na czymś zupełnie innym. Chodzi o dawkowanie. Niemieckie krople można stosować w większej ilości niż polski lek, bo 6 razy dziennie nawet po 15 kropli. Sprawia to, że dobowa dawka spożytego symetykonu jest nieco większa. Istotny może być również czynnik psychologiczny. Brak dostępności na polskim rynku sprawia, że krople zza zachodniej granicy, wydają się atrakcyjniejsze. 

CZYTAJ TAKŻE:

Problemy przewodu pokarmowego widoczne na ciele dziecka

Jak radzić sobie z kolką niemowlęcą?