Rzadka choroba mylona z żółtaczką. Jak się objawia choroba Gilberta?
Niektóre choroby genetyczne nie mają zbyt nasilonych objawów i nie są groźne dla życia. Podobnie jest w chorobie Gilberta, która jest związana z poziomem bilirubiny we krwi i daje objawy podobne do przeziębienia.
Choroba występuje przeważnie u męskiej części populacji. Zaburzenie polega na nieprawidłowym metabolizmie bilirubiny - zamiast przechodzić po związaniu do dróg żółciowych, powraca do krwi, co prowadzi do wzrostu jej poziomu.
Jest to spowodowane nieprawidłowością genetyczną, ale taki stan nie stanowi zagrożenia.
Objawy są związane z podwyższonym poziomem bilirubiny we krwi, co powoduje niezbyt nasiloną żółtaczkę. Pojawia się ona okresowo, wraz z innymi chorobami, lub gdy wątroba jest zmuszona do zbyt intensywnej pracy.
Ze względu na niestandardowy metabolizm bilirubiny stolec ma jasny kolor, natomiast mocz bez względu na nawodnienie organizmu jest ciemny.
Rozpoznanie następuje na podstawie zbadania poziomu bilirubiny we krwi. Choroba Gilberta sprawia, że we krwi krąży bardzo dużo frakcji wolnej bilirubiny.
Ten objaw wiąże się także z innymi chorobami, które są znacznie niebezpieczniejsze. Należą do nich uszkodzenie wątroby i problemy z odpływem żółci.
Choroba Gilberta to stan, który wymaga zmiany diety. Chory powinien dbać o to, by nie obciążać nadmiernie swojej wątroby. Niewskazany w takim stanie jest alkohol i potrawy ciężkostrawne.
Bardzo niebezpieczne są głodówki i restrykcyjne diety, powodujące odwodnienie. Ważne jest także przyjmowanie odpowiedniej ilości płynów i unikanie stresu. Ten stan powoduje wzrost poziomu bilirubiny.
Jeśli te warunki zostaną zachowane, chory nie będzie odczuwał dolegliwości i choroba Gilberta nie będzie się nasilała.