Rocznie 3 tys. Polek umiera z powodu raka jajnika. Objawy udają inne choroby
Rak jajnika to drugi najczęściej występujący nowotwór żeńskich narządów rodnych w Polsce. Jest bardzo podstępny i trudny do wykrycia. Daje niejednoznaczne objawy, które często mylone są z innymi, mniej poważnymi dolegliwościami. Na raka jajnika mogą wskazywać m.in. bóle brzucha, wzdęcia, uczucie pełności, zaparcia czy biegunki. Jakie jeszcze objawy wiązane są z chorobą, z powodu której każdego roku umiera blisko 3 tys. Polek? Kiedy zgłosić się do lekarza? Odpowiadamy.
Jajniki to parzysty narząd stanowiący istotny element żeńskiego układu rozrodczego. Odpowiada za wytwarzanie komórek jajowych (te w połączeniu z plemnikiem mogą prowadzić do zapłodnienia), a także produkcję hormonów, do których zalicza się estrogeny, progesteron, androgeny czy relaksynę.
Rak jajnika definiowany jest jako nieprawidłowy i nieustający wzrost komórek nowotworowych wywodzących się z komórek jajnika. Jest drugim, po raku trzonu macicy, najczęstszym nowotworem żeńskich narządów rodnych w Polsce. W 2020 roku liczba nowych zachorowań na raka jajnika w naszym kraju przekroczyła 4,5 tys. Każdego roku z powodu choroby umiera blisko 3 tys. Polek. W większości przypadków choroba wykrywana jest w zaawansowanym stadium, co znacząco utrudnia proces leczenia i przekłada się na złe rokowania.
Wyróżnia się dwa rodzaje nowotworów jajnika: nabłonkowe (atakują powierzchniowe warstwy jajnika) i nienabłonkowe (mogą powstawać z komórek rozrodczych). Pierwszy rodzaj rozpoznawany jest znacznie częściej - to ok. 90 proc. wszystkich nowotworów jajnika. Biorąc pod uwagę rokowanie i wzrost, mówi się o typie I - to rak jajnika o niskiej złośliwości, i typie II - to rak jajnika o niskim stopniu dojrzałości i wysokim stopniu złośliwości. Typ II raka jajnika występuje częściej.
Do czynników, które mogą zwiększać ryzyko zachorowania na raka jajnika, zalicza się m.in.:
- starszy wiek - ryzyko raka jajnika wzrasta wraz z wiekiem (rak jajnika dotyczy głównie kobiet po 50. roku życia, choć choroba może być rozpoznana także u kobiet poniżej 40. roku życia);
- mutacje w genach BRCA1 i BRCA2 (to ok. 15 proc. wszystkich zachorowań; wiadomo również, że zmiany w kilku innych genach zwiększają ryzyko raka jajnika, w tym mutacje genów związane z zespołem Lyncha, a także mutacje w obrębie genów BRIP1, RAD51C i RAD51D);
- historię rodzinną raka jajnika;
- nadwagę lub otyłość;
- endometriozę;
- wczesną pierwszą miesiączkę;
- późną menopauzę;
- bezdzietność;
- pierwszy poród po 35. roku życia;
- nieskuteczne stymulacje owulacji;
- długotrwałe stosowanie hormonalnej terapii zastępczej.
Rak jajnika bywa nazywany "cichym zabójcą". We wczesnym stadium nie daje żadnych objawów, a te późniejsze są niecharakterystyczne i często ignorowane lub przypisywane innym, bardziej powszechnym schorzeniom. Sygnałem nowotworu mogą być m.in. utrzymujące się dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. Jak zwracają uwagę eksperci Krajowego Rejestru Nowotworów, takie objawy obserwuje się u większości pacjentek na rok przed rozpoznaniem raka jajnika.
Rak jajnika może powodować takie objawy jak:
- wzdęcia,
- powiększenie obwodu brzucha,
- dyskomfort w okolicy brzucha lub miednicy,
- brak apetytu lub szybkie uczucie sytości po jedzeniu,
- zaparcia lub biegunki,
- odbijanie,
- ból pleców,
- parcie na mocz lub częste oddawanie moczu,
- krwawienia z pochwy,
- ból podczas stosunku,
- uczucie ciągłego zmęczenia,
- niewyjaśnioną utratę masy ciała,
- nerwobóle ud, okolicy kulszowej lub pachwinowej.
Utrzymujące się dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego mogą być objawem raka jajnika i kiedy nie udaje się zdiagnozować ich przyczyny, kobieta powinna udać się do lekarza ginekologa.
Jak wskazują niektórzy eksperci, niepokój powinien wzbudzić każdy objaw, który pojawił się w ciągu ostatniego roku i występuje minimum 12 razy w miesiącu, a także dolegliwości, które odczuwane są każdego dnia lub niemal codziennie w ciągu ostatnich trzech miesięcy do pół roku.
Wymienione wyżej objawy nie muszą być spowodowane rakiem, ale jedynym sposobem, aby się o tym przekonać, jest wizyta u lekarza.
Jak w przypadku innych nowotworów, tak i w przypadku raka jajnika wczesne jego zdiagnozowanie umożliwia ustalenie odpowiedniego leczenia i daje lepsze rokowania na wyleczenie. Eksperci podkreślają, że bardzo duże znaczenie dla każdej kobiety mają regularne wizyty kontrolne i wykonywanie badań u lekarza ginekologa. Należy udać się do niego jak najszybciej po zaobserwowaniu u siebie niepokojących objawów.
Kiedy podejrzewa się raka jajnika, wykonuje się m.in.: badanie ginekologiczne przez pochwę oraz odbyt, badanie ultrasonograficzne przezpochwowe oraz jamy brzusznej, badania krwi i moczu, badanie poziomu antygenu surowiczego CA 125 (jego wysoki poziom może być oznaką nowotworu) czy tomografię komputerową jamy brzusznej i miednicy. Badanie ginekologiczne pozwala na wykrycie guza na późniejszym etapie rozwoju. Ostateczne rozpoznanie opiera się na wynikach badania histopatologicznego.
To, jak leczony będzie rak jajnika, będzie zależało od rozmiaru guza i rodzaju nowotworu, jego umiejscowienia, stopnia zaawansowania choroby, a także wieku pacjentki i jej ogólnego stanu zdrowia.
Podstawową metodą leczenia jest leczenie chirurgiczne. Zabieg polega na całkowitym wycięciu macicy z przydatkami (jajniki i jajowody) oraz wycięciu węzłów chłonnych miednicznych i paraaortalnych. Włącza się również chemioterapię. Niektóre kobiety zostaną poddane chemioterapii przed operacją, inne po. Radioterapia nie znajduje większego zastosowania.
"U młodych, nieposiadających dzieci kobiet, z wczesnym stopniem zaawansowania choroby oraz chcących zachować zdolność do prokreacji, radykalność zabiegu może być zmniejszona do jednostronnego usunięcia chorego jajnika z jajowodem, z adekwatnym zbadaniem stopnia zaawansowania za pomocą metod chirurgicznych i mikroskopowych" - wskazują eksperci Krajowego Rejestru Nowotworów.
W ok. 30 proc. przypadków rak jajnika nawraca.
CZYTAJ TAKŻE:
Uczucie gorąca, poszerzona żyła. Jak jeszcze objawia się rak piersi?
"Ugięły mi się nogi, gdy dostałam diagnozę". Rak zabiera nawet młode kobiety
Rak ma się w Polsce za dobrze. Jak chorują i leczą się Polacy?