Tylko 7 dni z tym warzywem i ciśnienie spada. Działa szybciej, niż myślisz

Zdrowe serce w zasięgu ręki i... widelca! Okazuje się, że wystarczy zaledwie tydzień regularnego jedzenia szpinaku, by zaobserwować korzystne zmiany w układzie krążenia. Nowe badania naukowe i opinie ekspertów nie pozostawiają złudzeń: azotany zawarte w zielonych warzywach, a zwłaszcza w szpinaku, mogą realnie obniżyć ciśnienie krwi, poprawić elastyczność naczyń i zmniejszyć ryzyko miażdżycy.

Zielony strażnik twojego serca

Szpinak długo cieszył się opinią warzywa "na żelazo" - szczególnie cenionego w diecie wegetarian, sportowców i osób z anemią. Ale współczesna nauka coraz głośniej mówi o jego innym, niezwykle cennym działaniu, jakim jest wspieranie układu sercowo-naczyniowego. Kluczem są azotany nieorganiczne. To związki, które po spożyciu są przekształcane w tlenek azotu (NO), substancję działającą rozluźniająco na naczynia krwionośne. 

Jak tłumaczy prof. Andrew Webb z King’s College London w czasopiśmie "Hypertension", tlenek azotu odgrywa kluczową rolę w regulacji ciśnienia tętniczego: "Działa niczym naturalny lek rozszerzający naczynia - poprawiając przepływ krwi i zmniejszając jej opór. U osób z nadciśnieniem nawet niewielki wzrost poziomu NO może przynieść zauważalną poprawę". 

Reklama

Zupa z efektem WOW. Badanie z Kanady

Jedno z najgłośniejszych badań na temat szpinaku przeprowadzono na University of Toronto. Grupa dorosłych osób z podwyższonym ciśnieniem została podzielona na dwa zespoły. Jeden codziennie jadł zupę szpinakową, drugi - szparagową. Obie były podobne kalorycznie i zawierały porównywalne ilości soli. Różnica? Ilość azotanów. Już po pierwszym dniu spożycia szpinaku zauważono poprawę elastyczności naczyń, a po tygodniu ciśnienie skurczowe spadło średnio o 3,5 mmHg, a rozkurczowe o 2,5 mmHg

"To niewielkie wartości, ale z punktu widzenia epidemiologii - bardzo znaczące. Obniżenie ciśnienia nawet o kilka jednostek może zmniejszyć ryzyko udaru lub zawału o ponad 10%" - mówi dr Sarah Brewer, lekarz i autorka książki "Eat Well, Stay Well". 

Tlenek azotu to sprzymierzeniec naczyń

Dlaczego tlenek azotu jest tak ważny? W uproszczeniu jest to cząsteczka, która sygnalizuje naczyniom krwionośnym, że mają się rozluźnić. Dzięki temu krew płynie łatwiej, serce nie musi pracować tak intensywnie, a ryzyko uszkodzeń spowodowanych nadciśnieniem maleje. 

Zgodnie z analizą opublikowaną w "Journal of Clinical Hypertension" (2022), niedobór NO może być jednym z kluczowych czynników w rozwoju nadciśnienia i miażdżycy. Autorzy podkreślają, że uzupełnianie diety w produkty bogate w naturalne azotany może być prostym i bezpiecznym sposobem wspomagania terapii. 

Co jeszcze warto jeść?

Szpinak to tylko jeden z kilku "zielonych bohaterów", które dostarczają organizmowi nieorganicznych azotanów. Eksperci z Harvard School of Public Health wskazują, że warzywa liściaste są szczególnie cenne w prewencji chorób serca. Na ich liście znalazły się: 

  • buraki - numer jeden, jeśli chodzi o stężenie azotanów, 
  • botwina - młode liście buraka zawierają ich prawie tyle samo co korzeń, 
  • rukola i sałata rzymska - świetne do codziennych sałatek, 
  • kapusta pekińska i jarmuż - dodatkowo bogate w antyoksydanty. 

Spożycie 1-2 porcji dziennie warzyw bogatych w azotany może pomóc w długofalowej regulacji ciśnienia - bez efektów ubocznych znanych z leków. 

Nie tylko dla nadciśnieniowców

Co ciekawe, działanie szpinaku i innych warzyw bogatych w azotany nie ogranicza się jedynie do osób z problemami kardiologicznymi. Jak pokazują badania z 2023 roku opublikowane w "Nutrients", dieta bogata w NO może poprawiać funkcje poznawcze, zdolność koncentracji i wytrzymałość fizyczną u zdrowych dorosłych. W testach laboratoryjnych odnotowano również spadek markerów zapalnych i lepsze dotlenienie mózgu. 

Szpinak na talerzu - jak jeść, żeby działało?

Dobre wieści? Nie trzeba pić litrami zielonych koktajli. Wystarczy włączenie porcji szpinaku (ok. 80-100 g) do codziennej diety przez 7 dni, by zauważyć pierwsze efekty. Oto kilka pomysłów: 

  • zupa szpinakowa z czosnkiem i jogurtem naturalnym, 
  • omlet ze szpinakiem i pomidorami, 
  • kanapki z hummusem, rukolą i świeżym szpinakiem, 
  • makaron z pesto szpinakowym i orzechami, 
  • zielony koktajl z bananem, jarmużem i cytryną. 

Warto pamiętać: surowy szpinak ma wyższą zawartość azotanów niż gotowany, choć część z nich zachowuje się również po krótkiej obróbce cieplnej. 

Źródła:

Webb A., Patel N., Loukogeorgakis S. et al. (2008). Acute blood pressure lowering, vasoprotective and anti-platelet properties of dietary nitrate via bioconversion to nitrite. Hypertension

Blekkenhorst L. C., et al. (2021). Dietary nitrate and cardiovascular health: Emerging evidence and future research. Nutrition Reviews

Harvard School of Public Health - "Healthy Eating Plate" guidelines

Nutrients Journal (2023), Effects of Nitrate-Rich Vegetables on Cognitive Function

CZYTAJ TEŻ:

Zwiększa ryzyko zawału i udaru mózgu. Są sposoby, by pozbyć się mikroplastiku z organizmu

Objawy nadmiaru soli zauważysz na rękach. Szkodzi nerkom i tętnicom

Wypij, zanim sięgniesz po kolejną kawę. Naturalnie podnosi ciśnieniE

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL