Powiązano spożywanie cukru z nowotworem płuc. To kolejny czynnik ryzyka
Na świecie wciąż przybywa chorych z nowotworem płuc i coraz częściej są to osoby, które nie paliły i nie palą papierosów czy innych wyrobów tytoniowych. Nie dziwi fakt, że naukowcy szukają odpowiedzi na pytanie: co powoduje raka płuc? Jest to najczęstszy nowotwór złośliwy na świecie, a w Polsce każdego roku diagnozę słyszy ponad 30 tys. pacjentów. Co roku z powodu nowotworu płuc umiera około 20 tys. osób. Naukowcy odkryli, że spożywanie nadmiernej ilości cukru może spowodować rozwój choroby. Dlaczego?
Rak płuc jest najczęstszym nowotworem, na który co roku umiera prawie 2 miliony ludzi na całym świecie. To właśnie nowotwór płuc zajmuje pierwsze, niechlubne miejsce, najczęstszych przyczyn zgonów wśród mężczyzn i drugie miejsce wśród kobiet.
W literaturze medycznej w 1912 roku udokumentowano zaledwie 374 przypadki raka płuc na całym świecie, a prawie pięćdziesiąt lat później udowodniono, że choroba ta ma ścisły związek z paleniem tytoniu.
Wraz z prowadzonymi badaniami odkryto, że czynnikami zwiększającymi ryzyko zachorowania są substancje szkodliwe, takie jak azbest, arsen, radon, krzemionka, ale także wirusy (znaleziono powiązania między wirusem HPV i Epsteina-Barr a nowotworem płuc u ludzi).
Dziś wiadomo, że nie tylko nikotynizm czy niektóre substancje przyczyniają się do rozwoju nowotworu płuc, ponieważ przybywa liczby pacjentów, którzy nie byli i nie są palaczami, i nie pracowali w warunkach szkodliwych, a mają rozpoznanego raka. Wzrost liczby chorych przyczynia się do zwiększenia liczby badań nad tą chorobą i szukania nowych czynników ryzyka.
Niektóre teorie opierają się o stwierdzenie, że "rak żywi się cukrem" i wielu pacjentów onkologicznych drastycznie eliminuje cukier ze swojej diety. Wiadomo jednak, że cały organizm ludzki żywi się glukozą - zwłaszcza mózg czy np. erytrocyty, które energię pozyskują z glukozy. Oznacza to, że komórki nowotworowe także pozyskują energię z cukru. Całkowita rezygnacja z nich może jednak powodować osłabienie organizmu, a tym samym stwarzać gorsze predyspozycje do "walki" z chorobą.
Jeśli podaż cukrów jest zbyt mała, wówczas organizm może wytwarzać dla siebie cukier z deficytowego budulca, jakim jest białko. To może znacznie upośledzać zdolności do odbudowy i regeneracji tkanek, a w konsekwencji prowadzić do niedożywienia.
Węglowodany (czyli właśnie cukry) są podstawowym budulcem, niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu, dlatego nawet w chorobie nowotworowej, nie należy z nich rezygnować, a spożywać określone ilości, unikając nadmiaru.
Nowe światło na rolę glukozy w chorobie nowotworowej rzuca opublikowany artykuł w Nature Metabolism, w którym badacze z University of Florida Health, we współpracy z University of Kentucky's Markey Cancer Center i UF Health Cancer Center, po raz pierwszy powiązali nowotwór płuc z dietą.
Już we wcześniejszych badaniach ustalono, że nadmiar glikogenu w organizmie chorego z nowotworem, kumuluje się właśnie w zmienionych chorobowo komórkach.
Glikogen to polisacharyd, który składa się z połączonych cząsteczek glukozy, odpowiedzialny jest za magazynowanie energii, utrzymywanie odpowiedniego poziomu cukru we krwi i jest źródłem energii dla mięśni.
Nadmiar glukozy we krwi jest przekształcany w glikogen (glikogenogeneza), który magazynowany jest w wątrobie i mięśniach szkieletowych. Jest łatwo dostępny dla komórek nowotworowych, które potrzebują glukozy do proliferacji (niekontrolowany i nadmierny podział komórek nowotworowych).
Wykazano związek między dietą, a gruczolakorakiem płuc (LUAD), czyli najczęstszą postacią nowotworu płuc. Im większa ilość zmagazynowanego glikogenu, tym trudniejsze leczenie choroby i gorsze efekty działań terapeutycznych.
Następnie wykorzystano platformę metabolomiki, czyli zestaw narzędzi analitycznych, które pozwalają na pomiar metabolitów w komórkach, tkankach i płynach biologicznych, opracowaną przez kierownika badań Ramona Suna, profesora nadzwyczajnego i dyrektora UF Center for Advanced Spatial Biomolecule Research. Narzędzie to pozwoliło przeanalizować dużą liczbę danych w kontekście rozwoju choroby nowotworowej płuc.
Naukowcy z University of Florida Health w następnej kolejności przeprowadzili eksperymenty na myszach, by potwierdzić związek między glikogenem, a rozwojem gruczolakoraka płuc.
Nie tylko wprowadzono interwencje dietetyczne u myszy ale także zmodyfikowano genetycznie aktywność syntazy glikogenowej, czyli enzymu, który przekształca nadmiar glukozy w glikogen.
W trakcie badań ustalono, że wyższe poziomy glikogenu w komórkach nowotworowych prowadzą do bardziej agresywnego wzrostu guza.
U myszy karmionych wysokotłuszczową, wysokofruktozową dietą, rozwinęły się większe guzy płuc. Gdy poziom glikogenu został obniżony, wzrost guza zmniejszył się. Dalsza analiza metaboliczna ujawniła bezpośredni związek między podwyższonym poziomem glikogenu, a zwiększonymi centralnymi metabolitami węglowymi, które są kluczowe dla postępu guza.
To jest jedno z pierwszych badań, w którym wykazano związek przyczynowo-skutkowy między rakiem płuc a dietą. Autorzy badań podkreślają, że to niezwykle ważne odkrycie, ponieważ istnieją leki, które skutecznie obniżają poziom glikogenu, a zatem ich wprowadzenie w trakcie leczenia przeciwnowotworowego może znacznie poprawić efekty terapii.
Autor badań, Ramon Sun, podkreśla, że oprócz sukcesów kampanii antynikotynowej, należy "kłaść większy nacisk na świadomość społeczną i strategie polityczne, które promują zdrowsze wybory żywieniowe jako podstawowy element profilaktyki chorób.
Nowotwór płuc przez wiele lat może rozwijać się bezobjawowo. Tylko regularne badania, w tym obrazowanie RTG klatki piersiowej, pozwala wykryć i leczyć nowotwór na wczesnym etapie choroby.
O regularnych badaniach powinny pamiętać przede wszystkim osoby palące papierosy, wyroby nikotynowe, pracujące w szkodliwych warunkach ale też takie, u których w rodzinie występował nowotwór płuc.
Objawy, które najczęściej pojawiają się w nowotworze płuc, to:
- przewlekły kaszel - trwający dłużej niż 3 tygodnie, nasilający się z czasem,
- duszność - uczucie braku tchu, zwłaszcza przy wysiłku,
- ból w klatce piersiowej - może być ostry lub tępy, związany z oddychaniem lub stały,
- chrypka - wynik ucisku na nerw krtaniowy przez guz,
- częste infekcje układu oddechowego - np. nawracające zapalenia płuc lub oskrzeli,
- zmęczenie i osłabienie - ogólne pogorszenie samopoczucia,
- obrzęk twarzy i szyi - może być wynikiem ucisku guza na żyłę główną górną (zespół żyły głównej górnej),
- ból kości - jeśli doszło do przerzutów do układu kostnego,
- krwioplucie - odkrztuszanie krwi lub plwociny podbarwionej krwią,
- utrata masy ciała i brak apetytu - często bez wyraźnej przyczyny.
Źródła:
- https://www.nature.com/articles/s42255-025-01243-8
- https://www.discovermagazine.com/health/high-sugar-linked-to-lung-cancer-expanding-our-understanding-of-diets-impact
CZYTAJ TAKŻE:
Drażni, gdy jesteśmy chorzy, ale pełni wiele istotnych funkcji. Flegma jest "tarczą" dla płuc
Chorobę najczęściej wykrywa się w zaawansowanym stadium. Tak objawia się POChP