Drażni, gdy jesteśmy chorzy, ale pełni wiele istotnych funkcji. Flegma jest "tarczą" dla płuc
Choć na co dzień nie zwracamy na nią uwagi, w czasie infekcji wysuwa się na pierwszy plan. Flegma, zwłaszcza jeśli występuje w nadmiarze, irytuje i utrudnia funkcjonowanie. Nieprzyjemna? Bywa. Niezbędna? Zdecydowanie tak! W rzeczywistości pełni wiele bardzo ważnych funkcji, m.in. chroni drogi oddechowe przed szkodliwymi drobnoustrojami i zanieczyszczeniami. Zamiast traktować ją wyłącznie jako uciążliwy objaw przeziębienia, warto poznać jej tajemnice. Co kryje się we flegmie, jakie pełni role i co robić, gdy staje się zbyt natarczywa?
Flegma to gęsta, lepka wydzielina produkowana przez błony śluzowe układu oddechowego.
Kiedy jesteśmy zdrowi, w zasadzie nie zdajemy sobie sprawy z jej istnienia. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy: łapiemy infekcje, mamy alergię, lub doświadczamy podrażnienia dróg oddechowych. Wtedy jej ilość gwałtownie rośnie, a konsystencja i kolor ulegają zmianie.
Chociaż gromadzenie się flegmy w drogach oddechowych nie należy do przyjemnych, to ma swoją konkretną rolę - to właśnie ona pomaga oczyścić płuca i oskrzela z nadmiaru śluzu, bakterii oraz wirusów. Poza tym chroni nasze drogi oddechowe przed wnikaniem drobnoustrojów, pyłów i innych zanieczyszczeń. Jednocześnie tworzy barierę zatrzymującą niepożądane cząstki, które są następnie usuwane wraz ze śluzem. Pomaga również w nawilżaniu błon śluzowych, co zapobiega ich wysychaniu i uszkodzeniom.
Normalnie wytwarzamy około od 1 do 1,5 litra wydzieliny dziennie, nawet o tym nie wiedząc. Flegma osób zdrowych ma przezroczysty kolor i rzadką konsystencję.
Dopiero w przypadku infekcji jej zabarwienie i spoistość ulegają zmianie np.:
- biała i gęsta - może świadczyć o przeziębieniu lub łagodnej infekcji;
- żółta lub zielonkawa - zwykle oznacza infekcję bakteryjną, chociaż nie jest to reguła. Zielony kolor pochodzi od enzymów uwalnianych przez białe krwinki walczące z drobnoustrojami;
- brązowa lub czerwonawa - może być efektem zanieczyszczeń powietrza, palenia papierosów lub obecności krwi (wskazuje m.in. na gruźlicę, rozstrzeń oskrzeli, czy raka płuca) to sygnał alarmowy, będący wskazaniem do konsultacji z lekarzem;
- grudkowata - bywa symptomem grzybicy lub mukowiscydozy;
- czarna - pojawia się u nielicznych pacjentów, np. tych, którzy mieli kontakt z pyłami, ale może sugerować poważne problemy, np. infekcje grzybicze u osób z osłabioną odpornością.
Pomimo tego, że często można spotkać się ze stwierdzeniem, że w chorobie bakteryjnej flegma jest najczęściej gęsta, żółta lub zielonkawa, a w wirusowej pozostaje przezroczysta lub biała, lekarze odradzają, by na tej podstawie różnicować charakter zapalenia. Lepiej odwiedzić specjalistę, ewentualnie wykonać testy apteczne. Pamiętaj, że infekcja wirusowa wymaga kuracji objawowej, a stosowanie antybiotyków bez wskazań prowadzi do oporności bakterii, przez co w przyszłości choroby mogą być trudniejsze do leczenia, może także dojść do zniszczenia naturalnej flory bakteryjnej.
Aby skutecznie oczyścić organizm z nadmiaru flegmy, warto sięgnąć po kilka sprawdzonych metod:
- nawilżenie powietrza to jeden z podstawowych sposobów, by zmniejszyć ilość śluzu. Suche powietrze sprzyja podrażnieniom błon śluzowych, co zmusza organizm do zwiększenia jego produkcji. Nawilżacz z mgiełką pomoże utrzymać odpowiednią wilgotność w sypialni, ułatwiając oddychanie i zapobiegając bólowi gardła, który często współwystępuje z infekcją;
- olejek eukaliptusowy jest znany ze swoich właściwości łagodzących kaszel i udrażniających nos. Można dodać go do dyfuzora, ciepłej kąpieli lub zastosować miejscowo na klatkę piersiową
- odpowiednie nawodnienie to kolejny kluczowy element. Picie dużej ilości płynów rozrzedza śluz, dzięki czemu łatwiej go odkrztusić. Ponadto regularne nawadnianie pomaga złagodzić objawy alergii i zmniejszyć przekrwienie błon śluzowych;
- unikanie leków przeciwwykrztuśnych - choć kaszel może być uciążliwy, nie należy go tłumić na siłę. To naturalny sposób organizmu na usunięcie zalegającej flegmy. Skuteczne działanie wykazują również tzw. mukolityki, czyli preparaty rozrzedzające gęstą i lepką wydzielinę oskrzelową. Ze względu na ich działanie wzmagające odkrztuszanie, powinny być stosowane najpóźniej 4 godziny przed snem, po to by kaszel nie wybudzał chorego w nocy. Oczywiście, jeśli kaszel staje się męczący lub przedłuża się, warto skonsultować się z lekarzem.
Źródła:
- McShane A, Bath J, Jaramillo AM, Ridley C, Walsh AA, Evans CM, Thornton DJ, Ribbeck K. Mucus. Curr Biol. 2021 Aug 9;31(15):R938-R945.
- Shen F, Sergi C. Sputum Analysis. 2023 Feb 20. In: StatPearls [Internet]. Treasure Island (FL): StatPearls Publishing; 2025
- Rubin BK. Mucus, phlegm, and sputum in cystic fibrosis. Respir Care. 2009 Jun;54(6):726-32; discussion 732.
CZYTAJ TAKŻE:
Chętnie wybierana metoda w leczeniu przeziębienia. Inhalacje czy nebulizacje - co wybrać?
Tak też przebiega zapalenie płuc. Nietypowe objawy nie budzą podejrzeń
Tak rozpoznasz zapalenie oskrzeli. Absolutnie nie sięgaj wtedy po antybiotyk