Dieta 80 na 20 jest skuteczna i łatwa. Pozwala schudnąć nawet 15 kilogramów

Zbyt wysoka masa ciała sugerująca nadwagę lub otyłość, jest chorobą, którą należy leczyć jak każde inne schorzenie. Duża masa ciała prowadzi do licznych problemów zdrowotnych, w tym cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, niewydolności serca oraz chorób związanych z układem kostno-stawowym.

Wiele osób, które cierpią z powodu nadwagi lub otyłości, niejednokrotnie podejmowało już próby zredukowania kilogramów ale nie widząc efektów - rezygnowały z kontynuowania diety i innych założeń związanych ze zmianą nawyków żywieniowych.

Zrzucenie nadprogramowych kilogramów to proces, który nie trwa kilka dni czy tygodni, dlatego od pacjenta wymagana jest dyscyplina oraz zaangażowanie w podjęte działania. Prawdą jest, że pokonanie choroby jest trudne jeśli pacjent zmieni tylko sposób jedzenia lub tylko podejmie aktywność fizyczną.

Jeśli nadwaga lub otyłość wynikają z chorób współistniejących, wówczas pacjent najpierw powinien rozpocząć leczenie podstawowe jednostki chorobowej, która przyczynia się do wzrostu masy ciała.

Z takim problemem mają do czynienia pacjenci z zburzeniami hormonalnymi, insulinoopornością, cukrzycą typu II czy chorobą tarczycy.

Jeśli jednak podstawowa jednostka chorobowa jest leczona lub nie występują żadne inne choroby, a nadwaga lub otyłość są związane ze stylem życia, jaki wiedzie pacjent - wówczas podstawowym i jedynym słusznym założeniem jest zarówno wprowadzenie zmian w sposobie żywienia, jak i podjęcie aktywności fizycznej dostosowane do możliwości chorego.

W sieci można znaleźć niezliczoną ilość zaleceń dietetycznych czy diet, które charakteryzują się konkretnymi założeniami. Szukając sposobu dla siebie, wyszukujemy tę, która cieszy się najlepszymi opiniami innych pacjentów lub taką, która najbardziej odpowiada naszym preferencjom żywieniowym. W niemal każdej diecie jednak znajdują się wytyczne, które dla wielu mogą być nie do przeskoczenia - liczne wyrzeczenia, rezygnacja ze słodyczy czy białego pieczywa lub makaronu.

I chociaż początkowo poziom motywacji może być wysoki i pacjent przestrzega wszystkich założeń diety, po pewnym czasie pozwala sobie na drobne "oszustwa" i odstępstwa od diety. Takie "oszustwa" pojawiają się coraz częściej, aż w końcu pacjent całkowicie odstępuje od głównych założeń diety i... wraca do punktu wyjścia, mierząc się z poczuciem porażki, a nawet złości na samego siebie.

Odpowiedzią na ten problem okazuje się być dieta responsywna, która nie tylko nie wymaga wyrzeczeń, ale co najważniejsze - jest skuteczna! Na czym polega?

Założenia diety responsywnej nie tylko pozwolą schudnąć, ale także sprawiają, że nabieramy zdrowego podejścia do jedzenia i przestajemy traktować je emocjonalnie.

W diecie responsywnej zaleca się, by 80 proc. produktów, które spożywamy na co dzień, było zdrowych, pełnowartościowych i opartych na białku, warzywach i owocach i zdrowych tłuszczach. Pozostałe 20 proc. spożywanej energii na dobę może pochodzić z jedzenia, które preferujemy najbardziej, w tym nawet słodycze, słone przekąski czy produkty typu fast food.

Dlaczego dieta responsywna? Bo odpowiada na potrzeby chorego z nadwagą czy otyłością, bez emocjonalnego podejścia do jedzenia, które - w przypadku sięgania po coś niezdrowego - wiąże się z wyrzutami sumienia, poczuciem winy czy porażki.

Cheat meal, czyli oszukany posiłek w dosłownym tłumaczeniu, to jeden ze sposobów radzenia sobie z pokusami przez osoby będące na diecie. Idea ta zakłada, że jeśli przez większość tygodnia lub miesiąca odżywiamy się zgodnie z planem żywieniowym - wówczas możemy pozwolić sobie na jeden niezdrowy posiłek, bądź nawet na cały dzień spożywania niezdrowego jedzenia.

Dietetycy coraz częściej odradzają cheat meal, ponieważ sprawia on, że z niecierpliwością pacjenci na diecie wyczekują dnia, kiedy będą mogli zjeść ulubionego hamburgera czy pizzę. To sprawia, że jedzenie jest traktowane w kategorii nagród i kar, a to już krótka droga do zaburzeń odżywiania.

Dieta resposnywna sprawia, że pacjenci koncentrują się na zdrowym jedzeniu, spożywają pełnowartościowe posiłki, jednak nie odmawiają sobie niewielkich ilości ulubionych przekąsek. Dzięki takiemu podejściu jedzenie traktowane jest jako paliwo niezbędne organizmowi do funkcjonowania, a nie wyznacznik tego, czy zasłużyliśmy na kawałek czekolady czy pizzy.

Dieta responsywna przynosi zamierzony efekt w postaci utraconych kilogramów, ale nie tylko. Pozwala ona na stopniowe, powolne kształtowanie prawidłowych nawyków żywieniowych, które nie są chwilowym zrywem, a nowym sposobem na zdrowe jedzenie.

Jeśli w diecie tylko 20 proc. posiłków będzie składała się z bezwartościowych produktów, a reszta zostanie zastąpiona zdrowym, pożywnym i pełnowartościowym jedzeniem - wówczas stopniowo dojdzie do redukcji masy ciała. W połączeniu z aktywnością fizyczną efekty przyjdą znacznie wcześniej, a dodatkowo wzmocnią się mięśnie, odporność i kondycja.

Pozostając na diecie responsywnej trudno jest ocenić o ile kilogramów zostanie zredukowana masa ciała, ponieważ zależy to od wielu czynników i jest to kwestia indywidualna.

Szacuje się jednak, że przy stosowaniu metody 80 na 20 oraz umiarkowanej aktywności fizycznej, można schudnąć średnio 2,5 kilograma na miesiąc, co daje aż 15 kilogramów w pół roku.

Systematyczna redukcja masy ciała i kształtowanie prawidłowych nawyków żywieniowych nie tylko poprawią ogólne samopoczucie, ale także wyeliminują efekt jo-jo oraz zminimalizują ryzyko rozwinięcia chorób metabolicznych, sercowo-naczyniowych czy chorób układu oddechowego.

CZYTAJ TAKŻE:

Artykuł sponsorowany: BeKeto - sklep keto z najwyższej półki!

Post przerywany - Intermitten Fasting. Komu pomoże schudnąć okno żywieniowe?

Sześć produktów, które zlikwidują oponkę. To prawdziwi pogromcy tłuszczu

Zwalczy cellulit, wzmocni włosy, ale może też zaszkodzić. Kto nie powinien spożywać imbiru?