Najbogatsze źródło luteiny i witaminy B8. Obniża cholesterol, ratuje wzrok, wspiera tarczycę
Kiwi znamy i lubimy. Charakterystyczny owoc ze skórką pokrytą włoskami i zielonym środkiem pełnym małych czarnych pestek i smacznego miąższu jest jednym z chętniej wybieranych przez nas owoców tropikalnych. Wiemy, że obfituje w witaminę C, zawiera wysokie ilości witaminy K, dostarcza sporo błonnika, może wpływać korzystnie na jakość snu, obniżać ciśnienie czy poprawiać działanie układu oddechowego. Ale minikiwi? Ta nazwa albo nic nam nie mówi, albo stwierdzamy, że chodzi pewnie o mniejszą wersję kiwi, po które chodzimy do sklepu, bo przecież jedna sztuka może być większa, druga mniejsza. Czy to ten sam owoc? Jakie właściwości ma minikiwi? To owoc coraz bardziej doceniany w naszym kraju.
Minikiwi to owoce aktinidii, pnącza o wijących się pędach (przypominających winorośl), które jest uprawiane zarówno dla owoców, jak i jako roślina ozdobna. Dziś spotkać ją można w różnych zakątkach świata, ale pochodzi z terenów Azji. Istnieje duża liczba odmian aktinidii, jednak pod nazwą minikiwi kryją się jadalne owoce aktinidii ostrolistnej (A. arguta) i pstrolistnej (A. kolomikta). Ich owoce zaliczane są do grupy owoców jagodowych. Wielkością przypominają małe śliwki lub pomidorki cherry, stąd przedrostek "mini". Co ciekawe, minikiwi może być uprawiane w Polsce.
Minikiwi jest blisko spokrewnione z powszechnie znanym owocem kiwi. Co je różni? Widać to już na pierwszy rzut oka. Oczywiście chodzi o rozmiar. Kiwi, jakie znamy ze sklepów, jest wielkości i kształtu średniego ziemniaka. Minikiwi z kolei wielkością przypomina dorodne winogrona albo nieduże śliwki czy małe pomidorki lub agrest. Masa owocu waha się od 6 do 12 g. Delikatna i cienka skórka (jej kolor zależy od odmiany, może być zielona lub z czerwonym bądź różowym rumieńcem, a w niektórych przypadkach całkowicie czerwona) pozwala na spożycie bez obierania i w całości. Miąższ jest zwykle szmaragdowozielony. Tak jak w kiwi znajdziemy w nim drobne nasiona.
W smaku minikiwi stanowi dość zaskakującą mieszankę aromatów znanych z wielu różnych owoców - można wyczuć w nim nuty czarnej porzeczki, truskawki, ananasa, banana, gruszki, melona, jak i innych owoców tropikalnych. Niektórzy mówią, że smakuje lepiej niż "zwykłe" kiwi (jest znacznie słodsze).
Minikiwi jest owocem, w którym skumulowało się wiele ważnych składników odżywczych. Z badań wynika, że zawiera ponad 20 różnych związków o działaniu prozdrowotnym. Znajdziemy w nim witaminy, szczególnie witaminę C (nawet do 340 mg/100 g świeżych owoców). Poza tym minikiwi stanowi najbogatsze spośród owoców źródło mio-inozytolu, znanego także jako witamina B8. Jego zawartość w tych owocach może wynosić do 982 mg/100 g. Minikiwi to też kwas foliowy, potas, wapń, żelazo czy cynk.
Minikiwi stanowią również źródło polifenoli - silnych i skutecznych przeciwutleniaczy, a także karotenoidów (głównie luteiny, zeaksantyny i beta-karotenu), które także są naturalnymi antyoksydantami. Naukowcy zauważają, że minikiwi pod kątem zawartości antyoksydantów góruje nad klasycznym kiwi.
Ponadto te drobne owoce są bogatym źródłem błonnika pokarmowego i enzymu proteolitycznego - aktinidinu. A ile mają kalorii? Niewiele. 100 g owoców minikiwi dostarcza tylko 77 kcal.
Tak wiele różnych związków - antyoksydantów, witamin, składników mineralnych i nie tylko, które znajdziemy w minikiwi, sprawia, że regularne jedzenie tych owoców ma bardzo korzystny wpływ na zdrowie. Na co konkretnie dobre jest minikiwi? Sprawdźmy.
Weźmy przeciwutleniacze. Jagody minikiwi są bogatym źródłem przeciwutleniaczy takich jak witamina C czy związki fenolowe, których stężenie, jak się wskazuje, jest nawet 14-krotnie wyższe od tego w jabłkach czy owocach cytrusowych. Dieta bogata w antyoksydanty pomaga neutralizować działanie wolnych rodników w naszym organizmie. Zwiększenie zawartości przeciwutleniaczy w diecie obniża stres oksydacyjny i zmniejsza ryzyko wielu chorób, w tym nowotworów, chorób serca czy cukrzycy typu 2. Dbając o obecność przeciwutleniaczy w diecie, opóźniamy też proces starzenia.
Jako źródło sporej ilości błonnika są to owoce dobre dla układu pokarmowego. Efektem spożywania ich może być lepsze trawienie oraz regularne wypróżnienia. Minikiwi będą też dobrym wyborem dla układu sercowo-naczyniowego - zapobiegają odkładaniu się cholesterolu i wspomagają usuwanie jego nadmiaru, a także dla układu odpornościowego - wzmocnią i zmniejszą ryzyko infekcji.
Niebagatelny jest wpływ minikiwi na wzrok. Minikiwi jest wskazywane jako najbogatsze źródło luteiny wśród powszechnie spożywanych owoców. Związek ten, z grupy karotenoidów, wykazuje silne działanie antyoksydacyjne i chroni nasze oczy przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Zmniejsza ryzyko rozwoju chorób oczu, takich jak zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) czy zaćma.
Wspomniana już witamina B8 wspiera pracę mózgu, wpływa na metabolizm i działanie hormonów. Co więcej, niedobór inozytolu, czyli witaminy B8 właśnie, prowadzi do zaburzeń poziomu TSH, co zwiększa ryzyko występowania chorób tarczycy, w tym niedoczynności.
I na koniec - minikiwi stanowi cenny składnik diety kobiet w ciąży.
Oczywiście minikiwi można jeść na surowo, i właśnie w takiej postaci najlepiej je spożywać. Będą znakomitą, zdrową przekąską. Sprawdzą się też w sałatce. Spokojnie - nie trzeba ich obierać, skórka jest niezwykle cienka i delikatna.
Minikiwi nadają się również na przetwory - dżemy, konfitury czy soki. Przygotujesz z nich też koktajle, smoothies, kompoty, salsy, a nawet sosy do mięs. Posłużą też do przygotowania deserów.
CZYTAJ TAKŻE:
Mało znana "witamina" na tarczycę i insulinooporność. Inozytol znajdziesz w tych produktach
Bez kofeiny, za to z potasem i witaminami. Dlaczego warto pić kawę daktylową?
"Polskie złoto" dobre dla nadciśnieniowców. Jedz też na wysoki cholesterol