Najzdrowsze dodatki do barszczu czerwonego. Będzie lepszy dla jelit i zyska na smaku
Wigilijne menu w Polsce różni się w zależności od regionu, ale chyba nie ma takiego miejsca w naszym kraju, gdzie w święta nie je się barszczu z uszkami. Przepisów na tę zupę jest wiele - jedni wolą na zakwasie, inni cenią sobie delikatniejszy smak. Dodatki do barszczu czerwonego też bywają różne - my podzielimy je na zdrowe i niezdrowe. Podpowiemy, czego unikać, by wigilijny barszcz był zdrowy i lekkostrawny.
Czerwony barszcz gotujemy na zakwasie lub wywarze z jarzyn. Ten pierwszy, poza witaminami i składnikami mineralnymi, będzie zawierał również pożyteczne bakterie. Oczywiście barszcz na wigilię wybieramy zgodnie z upodobaniami, ale ten na zakwasie będzie zdrowszy. A jakie dodatki podniosą walory smakowe i zdrowotne świątecznego klasyka?
Jabłka
Antonówki, szare lub złote renety - to odmiany lekko kwaśne, które mogą z powodzeniem zastąpić ocet spirytusowy w barszczu. Nadadzą mu przyjemny, słodko-kwaśny smak. Tajemnica tkwi w tym, że nie dodajemy cząstek miąższu - tylko grubo obraną skórkę. I nie do gotowania, a już po nim. Co należy zrobić, by podkręcić wigilijny barszcz jabłkami? Obierz jabłka grubo, skórki ułóż na powierzchni wystudzonej zupy. Pozostaw je tam na kilka godzin, np. na noc. Ta sztuczka subtelnie uszlachetni smak barszczu, a pektyny zawarte w skórkach nieco zagęszczą konsystencję zupy.
Maliny
Słusznie domyślasz się, że chodzi o nadanie głębszego, burgundowego odcienia. Barszcz z malinami będzie nie tylko piękniejszy - w końcu to owoce, które są skarbnicą witamin, antyoksydantów i składników mineralnych. Barszcz wigilijny zyska piękny kolor i subtelną kwaskowatość, gdy dodasz do niego przecier z malin. Tradycjonalistów ten dodatek może zaskoczyć, ale większość zgadza się, że maliny dodają świątecznej zupie wyrafinowania.
Goździki
Goździki to aromatyczna przyprawa, która doskonale podkreśla smak barszczu czerwonego. Dzięki zawartości eugenolu goździki mają właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwutleniające. Wystarczy kilka sztuk dodanych do wywaru, aby nadać barszczowi głęboki, korzenny aromat. Należy jednak pamiętać, aby nie przesadzić z ilością, ponieważ ich intensywny smak może zdominować całą zupę.
Majeranek
Klasyczny dodatek do barszczu, który nie tylko wzbogaca jego smak, ale również wspiera trawienie. Jest szczególnie pomocny w okresie świątecznym, gdy obfite posiłki mogą obciążać układ pokarmowy. Warto dodać majeranek na sam koniec gotowania, aby zachować jego aromat i właściwości zdrowotne. Suszony majeranek sprawdzi się świetnie, ale jeśli masz dostęp do świeżego, jego smak będzie jeszcze bardziej wyrazisty.
Czosnek
Prawdziwy eliksir zdrowia i jeden z najważniejszych dodatków do barszczu czerwonego. Jego ostry smak i aromat doskonale komponują się z burakami. Czosnek jest bogaty w allicynę, która działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i wspiera odporność - co jest szczególnie cenne w okresie zimowym. Aby zachować jego zdrowotne właściwości, najlepiej dodać go pod koniec gotowania lub tuż przed podaniem.
Własnoręcznie przygotowane uszka
Uszka przygotowane w domu, z nadzieniem z suszonych grzybów, są nie tylko smaczne, ale także zdrowe. Suszone grzyby, takie jak borowiki czy podgrzybki, dostarczają błonnika, witamin z grupy B oraz składników mineralnych, takich jak potas i fosfor. Ważne, aby farsz był odpowiednio doprawiony, a ciasto cienko rozwałkowane, co sprawi, że uszka będą lekkie i delikatne.
Na początku kilka słów o bazie do tej zupy. Powinny nią być gotowane buraki lub naturalny zakwas. Gotowanie barszczu na produktach instant - proszkach i gotowych zupach z kartonu to kiepski wybór. Zupy w proszku zawierają tłuszcze trans, chemiczne barwniki i dodatki wzmacniające smak. Taki barszcz będzie smaczny, ale próżno szukać w nim dobroczynnych właściwości buraków czy zakwasu.
Kolejny błąd to gotowanie barszczu z kostką rosołową i gotowymi przyprawami, które zawierają glutaminian sodu. Nawet jeśli w twojej zupie będą warzywa, to efekt będzie podobny, jak gdybyś ugotował ją z proszku.
Nadmiar cukru i soli - to również jeden z częściej popełnianych błędów. Cukier rzeczywiście podbija smak buraków, ale nie dodawajmy go do zupy w nadmiarze - szczypta na duży garnek w zupełności wystarczy. Każda dobra gospodyni wie, że lepiej jest zupy nie dosolić, niż ją przesolić. Nie tylko ze względu na smak potrawy, ale też zdrowie domowników. Dlatego z solą do barszczu postępuj oszczędnie, każdy może sobie doprawić zupę do smaku.
Barszcz czerwony nie powinien być tłusty. To lekka zupa, której kaloryczność leży w dodatkach - uszkach lub krokietach. Oczywiście trzeba dodać odrobinę tłuszczu, bo jest nośnikiem smaku i wspiera przyswajanie witamin. Jednak wybierajmy tłuszcz dobrej jakości - naturalne oleje lub masło.
Wiele osób ma w zwyczaju dokwaszanie czerwonego barszczu octem spirytusowym. To nie jest dobry pomysł - ocet zmniejsza zawartość witaminy C i tych z grupy B w barszczu.
Barszcz czerwony to nieodłączny element wigilijnej tradycji, a jego smak i właściwości zdrowotne w dużej mierze zależą od tego, jakich składników użyjesz. Wybieraj zdrowe dodatki, takie jak zakwas buraczany, świeże przyprawy, naturalne owoce czy domowe uszka. Stworzysz danie, które nie tylko zachwyci smakiem, ale także wspomoże zdrowie i trawienie. Unikaj niezdrowych składników, takich jak produkty instant, wystrzegaj się nadmiaru soli i cukru czy octu spirytusowego, które obniżają wartość odżywczą zupy.
Wigilijny barszcz czerwony najlepiej smakuje, gdy jest przygotowany z sercem, na bazie naturalnych składników i doprawiony z umiarem. Dzięki temu stanie się lekkostrawnym, zdrowym i wyjątkowym punktem świątecznego menu.
CZYTAJ TAKŻE:
Nadciśnienie i otyłość to nie wszystko. Złe odżywianie powoduje aż kilkadziesiąt groźnych chorób
Sałatka jarzynowa będzie jeszcze zdrowsza. Wystarczy zamienić jeden składnik
Mogą zaburzać wchłanianie wapnia i żelaza. Czym są substancje antyodżywcze?