Wyleczy przeziębienie i trądzik, złagodzi ból stawów. Ale uważaj - może też zabić
Właściwości lecznicze kamfory znano już w starożytności. W medycynie ludowej była szeroko stosowana do leczenia przeziębień i bólów reumatycznych czy mięśniowych. Badania naukowe tylko potwierdziły właściwości lecznicze kamfory. Ten związek wykorzystuje jednak nie tylko medycyna. Z kamfory korzysta także kosmetologia a nawet przemysł meblowy. Poznaj praktyczne oblicze kamfory.
Kamfora to chemiczny związek organiczny, pozyskiwany z kory i korzenia drzewa cynamonowca kamforowego. Drzewo to naturalnie wstępuje w Azji, Afryce, Australii oraz w Ameryce Północnej. Obecnie kamfora jest wytwarzana również syntetycznie. Wykorzystywana jest nie tylko w medycynie, ale też w różnych gałęziach przemysłu, takich jak produkcja kauczuku, lakierów, mebli czy sztucznych ogni.
Kamfora należy do grupy terpenów. W czystej postaci jest ciałem stałym, które jednak szybko ulega sublimacji i zamienia się w gaz. Stąd powiedzenie "zniknąć jak kamfora". Dlatego kamforę stosuje się w postaci olejków lub maści. Są one wykorzystywane do użytku zewnętrznego w leczeniu różnych schorzeń, a także w aromaterapii.
Z właściwości medycznych kamfory zdawano sobie już sprawę w starożytności. Miała też swoje stałe miejsce w medycynie ludowej. Leczono nią przeziębienia i bóle stawów. Ma to swoje naukowe uzasadnienie: kamfora powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, przez co działa rozgrzewająco. Ta cecha wykorzystywana jest w przypadku przeziębień, grypy czy zapalenia oskrzeli. Maścią kamforową smaruje się okolice klatki piersiowej lub wykorzystuje się ją do inhalacji, które szybko przynoszą ulgę w katarze. Olejki czy maści kamforowe mają również działanie przeciwzapalne.
Kamfora przez to, że poraża zakończenia nerwów czuciowych, ma też działanie uśmierzające ból. Świetnie się to sprawdza w przypadku bólów mięśni, stawów oraz w nerwobólach. Bóle stawów często łączą się z obrzękami, które kamfora zmniejsza. W bólach ucha działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Ma właściwości przeciwgrzybicze i bakteriobójcze, co wykorzystywane jest nie tylko w medycynie, ale również w ogrodnictwie.
Czytaj też: Dodaj do wody i przepłucz tym włosy. Zapomnisz o przetłuszczaniu i siwieniu
Kamfora ma właściwości antyseptyczne i antybakteryjne. Dlatego wykorzystywana jest w kosmetyce jako składnik preparatów zwalczających trądzik czy likwidujących przebarwienia. Jest też częstym składnikiem kremów do stóp, gdyż usuwa zrogowacenia skóry. Właściwości grzybobójcze i antybakteryjne powodują, że kamforę znajdziemy w szamponach przeciwłupieżowych. Jest również skuteczna w walce z opryszczką.
Kamfora ma działanie przeciwpotne. To również wykorzystuje kosmetyka. Dezodoranty, antyperspiranty i mydła często mają w składzie kamforę.
Kamfora ma charakterystyczny, rozpoznawalny przez wszystkich zapach. Jest on wykorzystywany w aromaterapii. Zapach kamfory zmniejsza napięcie nerwowe, przyspiesza metabolizm, działa rozluźniająco i reguluje sen. Aromaterapia kamforą pomaga też walczyć z syndromem niespokojnych nóg.
Co działa dobrze na człowieka, niekoniecznie podoba się owadom. Zapach kamfory skutecznie odstraszy mole, muszki i komary.
Kamfora nie powinna być stosowana na otwarte rany. Jeśli dostanie się do organizmu razem z krwią, może powodować skutki uboczne, takie jak nadpobudliwość. Nie powinna być też stosowana u dzieci poniżej 6. roku życia. Kobiety w ciąży i matki karmiące powinny stosować ją za zgodą lekarza.
Kamfory nigdy nie należy używać doustnie. Mimo swych leczniczych właściwości, połknięta w większych ilościach działa toksycznie na organizm. Może wywołać nadpobudliwość, drgawki, silne zatrucie, a nawet śmierć. 4 gramy czystej kamfory stanowią dawkę śmiertelną. Dlatego też należy ją trzymać poza zasięgiem dzieci. Choć kuchnia azjatycka wykorzystuje kamforę do produkcji na przykład deserów, są to jednak ilości homeopatyczne. Używając olejków czy maści kamforowych trzeba uważać, by produkt nie dostał się do oczu.
CZYTAJ TAKŻE:
Przebój z babcinej apteczki. Stosuj na nerwy, ciśnienie i skurcze brzucha
Sposób, w jaki piszesz, zdradza o tobie więcej niż myślisz. Wystarczy jedno zdanie