Leczenie boreliozy. Odpowiednim antybiotykiem może być higromycyna A

"Boreliozę można wyeliminować" - twierdzą naukowcy z Bostonu, z prof. Kimem Lewisem na czele. Według nich kluczem do wyeliminowania boreliozy może być antybiotyk o nazwie higromycyna A. Co ciekawe, jest to lek znany od prawie 70 lat.

Borelioza, zwana inaczej chorobą z Lyme lub krętkowicą kleszczową, to wyjątkowo podstępna choroba wywoływana przez kleszcze zakażone krętkami Borrelia burgdorferi. Co roku w Polsce stwierdza się ok. 20 tys. przypadków zachorowań. Rozpoznanie boreliozy nie należy do najłatwiejszych. Tym bardziej jej leczenie. Problemy te od lat spędzają sen z powiek chorym, lekarzom i naukowcom. Ci ostatni nie ustają w poszukiwaniu sposobów na całkowite wyeliminowanie choroby. Najnowsze odkrycie, o którym donosi czasopismo "Cell", daje nadzieje. Kim Lewis, profesor biologii z Northeastern University w Bostonie, twierdzi bowiem, że wraz z zespołem znalazł sposób na to, by zapobiec przewlekłej boreliozie.

Reklama

Badacze zwracają uwagę, że kiedy u pacjenta diagnozuje się boreliozę, lekarz zazwyczaj przepisuje antybiotyk o szerokim spektrum działania. W wielu przypadkach zadziała on na bakterie, które wywołały boreliozę, ale pacjent nie zawsze wraca do pełni zdrowia. Może to być spowodowane tym, że antybiotyki o szerokim spektrum zabijają wszystkie rodzaje bakterii, nie tylko te powodujące chorobę, ale również te pożyteczne, które znajdują się w jelitach. 

Prof. Lewis zaobserwował zmiany mikrobiomu jelitowego u pacjentów z długotrwałymi objawami boreliozy i założył, że preparaty o szerokim spektrum działania, takie jak doksycyklina lub amoksycylina, mogą stanowić podstawę dla utrzymujących się symptomów przewlekłej boreliozy - czytamy na stronie news.northeastern.edu. To był punkt wyjścia do rozpoczęcia poszukiwań związku, który mógłby rozprawić się tylko z bakterią Borreliella burgdorferi.

Jak się okazuje, skuteczny w tej walce może być antybiotyk znany od prawie 70 lat, a dokładnie od 1953 roku - higromycyna A. "Od tamtej pory nikt tak naprawdę nie przejmował się tym związkiem, ponieważ jest bardzo słaby w stosunku do zwykłych bakterii" - mówi prof. Lewis. "Odkryliśmy, że tak, jest bardzo słaby przeciwko zwykłym patogenom, ale wyjątkowo silny przeciwko krętkom" - zaznacza. Do odkrycia doszło podczas badania mikroorganizmów znajdujących się w ziemi, które mogłyby być skuteczne w walce z bakteriami spiralnymi.

Póki co higromycynę A przetestowano na myszach. Zespół prof. Lewisa zapewnia, że wyniki są bardzo obiecujące - borelioza u zwierząt ustępowała, a testy nie wykazały skutków ubocznych. Obecnie trwają przygotowania do badań klinicznych z udziałem ludzi.

Naukowcy z Bostonu sprawdzają również, czy higromycyna A będzie w stanie leczyć inne choroby wywołane przez krętki, np. kiłę. 

Czytaj także:

Wyjąłeś kleszcza? Odpowiadamy na pytanie, czy badać go, czy nie badać

Kleszcz domowy. Kryje się w ścianach i atakuje nocą

Najczęstsze powikłania boreliozy

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: kleszcze | borelioza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL