Szok termiczny

Wcale nie musisz wskakiwać do lodowatej wody, aby organizm zareagował wstrząsem. Lekki szok może wystąpić nawet po wyjściu z klimatyzowanego auta.

To bardzo niebezpieczne zjawisko. Choć jest naturalną reakcją rozgrzanego organizmu na nagły kontakt z zimnem, może doprowadzić do zachwiania równowagi, zaburzeń krążenia i kłopotów z oddychaniem, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci.

Angina

Każda nagła zmiana temperatury jest niekorzystna. Gdy np. w upał pijesz lodowate napoje, jesz dużo lodów albo wychodzisz z klimatyzowanego biura lub sklepu na rozgrzaną ulicę, różnica tak osłabia układ odpornościowy, że staje się on bezbronny wobec inwazji drobnoustrojów. To dlatego latem tak często łapiemy anginę.

Reklama

Nie wskakuj do wody

Najgroźniejsze jest jednak niekontrolowane zanurzenie rozgrzanego ciała w chłodnej wodzie. Nie musi ona przy tym być lodowata, wystarczy, że ma ok. 13 st. C, aby gwałtownie schłodzić organizm. Dzieje się tak dlatego, że woda przewodzi ciepło znacznie lepiej i ochładza organizm 20 razy szybciej niż powietrze. W momencie gwałtownego ochłodzenia, krew zgromadzona pod skórą jest pchana przez obkurczające się włoskowate naczynia krwionośne prosto do serca, które jednak nie jest w stanie przyjąć nagle tak dużej jej ilości. Występują zaburzenia krążenia. Kontakt z zimną wodą powoduje głębokie wciąganie powietrza.

"Łapanie" oddechu może doprowadzić do hiperwentylacji, czyli zbyt szybkiego oddychania, czego skutkiem bywa nagły wzrost ciśnienia krwi. Aby uniknąć szoku termicznego, trzeba wchodzić do wody powoli, zanurzając kolejno poszczególne części ciała. Najlepiej chwilę pospacerować po brzegu i ostrożnie się ochlapać. Pamiętaj też, że szybciej możesz ulec wstrząsowi, gdy masz okres, jesteś bardzo zmęczona i piłaś alkohol (nawet piwo!).

Pierwsza pomoc

Aby szok termiczny nie zakończył się tragicznie, np. zatrzymaniem oddechu, poszkodowanego należy jak najszybciej przenieść w miejsce osłonięte od wiatru, ciepłe i suche. Zdejmij z niego przemoczone ubranie i łagodnie ogrzewaj plecy, szyję, głowę - najlepiej przykryj go kocem lub chociaż ręcznikiem. Ogrzewanie ciała musi być stopniowe.

32/2015 Tele Tydzień

Tele Tydzień

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL