Wścieklizna - podejrzenie, objawy, leczenie

Wścieklizna to śmiertelna choroba, wywoływana przez RNA-wirusa, którą możemy zarazić się po ugryzieniu lub oślinieniu (jeżeli skóra była wcześniej uszkodzona) przez zakażone zwierzę. Jej nosicielami są dzikie zwierzęta, takie jak lisy, jenoty czy gryzonie, ale niekiedy także te trzymane przez ludzi w gospodarstwach domowych, czyli psy i koty.

Najwięcej przypadków zakażeń jest w krajach, w których jest duża gęstość zaludnienia, a nie zaszczepione zwierzęta błąkają się po ulicach. Krajem spełniającym te warunki są na przykład: Indie. Czasami do zakażenia dochodzi po pobycie w jaskini, jako następstwo wdychania aerozolu z odchodów nietoperzy, lub po kontakcie mózgu chorych zwierząt z uszkodzoną skórą. Ze względu na, to, że wścieklizna jest chorobą wirusową, to osoba zakażona jest izolowana od innych.

Jak dochodzi do zakażenia?

Żeby wirus zainfekował organizm, skóra musi być naruszona. Stąd, jeżeli zwierzę zarażone tylko nas poślini, a skóra nie była uszkodzona, raczej nie powinniśmy obawiać się zakażenia. Niemniej, każde nawet najmniejsze naruszenie powłoki skórnej może być wrotami zakażenia, dlatego nie można go bagatelizować. Wścieklizna, atakuje układ nerwowy, a jej objawy nie pojawiają się od razu. W tkance nerwowej dochodzi do zapalenia, które rozprzestrzenia się po całym układzie nerwowym. Stąd, jeżeli miejsce ukąszenia było silnie unerwione, możemy spodziewać się, że objawy choroby wystąpią szybciej. Zazwyczaj okres ich ujawnienia to kilka miesięcy.

Reklama

Wścieklizna - objawy

Najpierw zarażeni skarżą się na ból i pieczenie w miejscu, w którym nastąpiło pokąsanie, często pojawia się także gorączka. Ze względu na to, że choroba zajmuje układ nerwowy, mogą wystąpić halucynacje i majaczenie. Dochodzi do skurczu mięśni, ślinotoku, drgawek. Występuje światłowstręt i wodowstręt, arytmia oraz hiperwentylacja. Śmierć następuje bardzo szybko, bo tydzień po pojawieniu się pierwszych objawów.

Jak leczy się wściekliznę?

Niestety, na wściekliznę nie ma skutecznego leku. Kluczowe dla ratowania chorego, jest podanie surowicy, czyli gotowych przeciwciał oraz szczepienia. Szczepionka to uodpornienie czynne, zawiera w sobie unieczynniony wirus wścieklizny. Gotowe przeciwciała, nie są podawane pacjentom, którzy już wcześniej byli szczepieni, ponieważ szczepionka spowodowała u niech mobilizację układu immunologicznego i limfocyty wytworzyły przeciwciała w przeszłości. Stanowi ona uodpornienie bierne.

Nie podejmuje się próby leczenia zwierząt, u których stwierdzono wściekliznę, są one usypiane. Niemniej jednak, ważna jest dokładna obserwacja weterynaryjna zwierzęcia, u którego podejrzewamy chorobę. Większość z nich ginie, na krótko po zakażeniu wirusem, dlatego ewentualne przeżycie każe sądzić, że nie doszło do zakażenia wścieklizną. Szczepienia dla psów są obowiązkowe. Jeżeli chodzi o niwelowanie zakażeń u dzikich zwierząt, prowadzi się programy profilaktyczne polegające na rozrzucaniu szczepionek po lasach. Pamiętajmy, że najważniejsze są środki ostrożności. Nie wolno zbliżać się do dzikich zwierząt, nawet jeśli wydają się przyjaźnie nastawione. Ich spokojne usposobienie, może być objawem choroby.

Postępowanie w przypadku podejrzenia zakażenia wścieklizną

Warto po raz kolejny podkreślić, że wścieklizna to nieuleczalna choroba o gwałtownym przebiegu, zatem zdecydowanie lepiej zapobiegać, niż leczyć. Jak, jednak powinniśmy postąpić, jeśli zostaniemy ugryzieni przez dzikie zwierzę?

Niezwykle istotna jest prędkość działania. Zaraz po ugryzieniu powinniśmy odkazić ranę, zazwyczaj nie dysponujemy specjalistycznymi preparatami, dlatego zaleca się przemywanie uszkodzonego obszaru ciała przez kilka minut wodą z mydłem. Następnie konieczne jest zabezpieczenie skóry, zaraz potem należy bezzwłocznie udać się do szpitala. Wypływ krwi, tamujemy tylko wtedy, kiedy krwawienie jest bardzo intensywne. Kluczowe jest zbadanie zwierzęcia, które dokonało ukąszenia pod kątem obecności wirusa. 

Aleksandra Oracz 

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: wścieklizna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL