Siedem powodów, dlaczego praca z domu szkodzi zdrowiu. Lekarze są zgodni
Zatrudnienie z możliwością pracy zdalnej z domu to kusząca opcja. Oszczędzasz czas na dojazdy, możesz pracować w wygodnym stroju, w przerwie ugotować obiad, wstawić pranie, wyprowadzić psa czy odebrać dzieci ze szkoły. Wydaje ci się, że w ten sposób jesteś wolny i "wygrałeś życie"? Niestety, specjaliści medycyny stylu życia i psychologowie ostrzegają: długofalowo praca z domu może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Zobacz, jak wpływa na zdrowie.
Choć w pierwszym odruchu praca zdalna brzmi jak spełnienie marzeń, taki system pracy jest wbrew naturze człowieka. Brak codziennego wychodzenia z domu, ograniczone kontakty społeczne, bliskość lodówki czy brak wyraźnej granicy między życiem prywatnym a zawodowym - to wszystko może odbić się negatywnie na zdrowiu, kondycji psychicznej i sylwetce.
Od zarania dziejów wychodziliśmy z jaskiń i domów, by polować, zbierać, uprawiać ziemię czy wytwarzać narzędzia i przedmioty codziennego użytku. Robiliśmy to, korzystając ze światła dziennego, naturalnie wystawiając się na słońce i wiatr. Pracowaliśmy najczęściej w grupach, w kontakcie z drugim człowiekiem. Do domu wracaliśmy po to, by gotować, prowadzić życie rodzinne i odpoczywać.
Kiedy przenieśliśmy pracę pod dachy, a większość zadań zamknęła się w komputerach, utraciliśmy nie tylko fizyczny kontakt z ludźmi, ale także ze środowiskiem zewnętrznym.
Jak podkreśla somnolog, dr n. med. Wojciech Kuczyński, specjalista od snu - nasz rytm dobowy wariuje, jeśli codziennie rano nie dostarczymy organizmowi odpowiedniej dawki naturalnego światła. - Niebieskie światło emitowane przez ekrany komputerów nie zastąpi tego, że idąc do pracy, nasze twarze i ręce wystawiamy na promienie słoneczne. Jeśli zaraz po przebudzeniu pijesz kawę i jeszcze w piżamie siadasz do komputera, a z domu wychodzisz dopiero po południu, nie dziw się, że wieczorem nie możesz zasnąć. A deprywacja snu prowadzi do szeregu chorób, osłabia odporność, a także zmniejsza odporność na stres - ostrzega ekspert.
A to nie wszystko. Jak jeszcze praca z domu może rzutować na nasze zdrowie? Oto siedem najczęstszych konsekwencji. Jeśli któreś z nich zaczyna dotyczyć i ciebie - może warto rozważyć zmianę formy zatrudnienia, lub choćby raz na kilka dni udać się do biura (jeśli istnieje taka możliwość).
1. Praca z domu sprzyja tyciu
Nadmierne podjadanie to jeden z pierwszych złych nawyków, które wyrabiamy sobie, pracując z domu. Siedzenie w domu sprzyja jedzeniu mniej regularnemu, a lodówka na wyciągnięcie ręki i szafka ze słodyczami kuszą niemal cały czas. Wychodząc do pracy, musisz zaplanować posiłek, zabrać go ze sobą lub zamówić. W domu możesz ugotować sobie cokolwiek o każdej porze.
Ponadto w biurze statystycznie rzadziej je się przy komputerze - na posiłek zwykle wychodzimy do kuchni, zakładowej stołówki lub pokoju socjalnego. W domowym zaciszu, gdy nikt nie patrzy, można coś jeść niemal cały czas. Częste podjadanie w połączeniu z mniejszą aktywnością fizyczną prowadzi do rozwoju insulinooporności - organizm nie ma czasu na obniżenie poziomu cukru we krwi, insulina wciąż jest wysoka, aż w końcu komórki przestają na nią reagować. Skutki w postaci przybierania na wadze, a nawet otyłości, widać bardzo szybko.
Liczne badania przekrojowe pokazują, że osoby pracujące zdalnie rzeczywiście częściej przybierają na wadze - w Brazylii u takich pracowników ryzyko wzrostu masy ciała było o 23% wyższe niż u pracujących stacjonarnie, w 21 krajach iberoamerykańskich aż 28% badanych przyznało się do przyrostu wagi głównie z powodu mniejszej aktywności fizycznej, gorszej diety i pogorszonego samopoczucia. W Polsce, gdzie podobne badania przeprowadzono podczas pandemii na Śląsku, ponad połowa osób pracujących zdalnie lub hybrydowo przytyła, z czego 42% przybrało 1-5 kg, a 12% nawet 6-10 kg w rok.
2. Praca zdalna oznacza mniej ruchu
Codzienne minimum 5 tysięcy kroków powinien wykonywać każdy, nie tylko osoby pragnące zachować szczupłą sylwetkę. Brak dojazdów i spacerów między biurem a przystankiem sprawia, że liczba codziennych kroków spada drastycznie. Niedobór ruchu sprzyja otyłości, problemom krążeniowym, obniża wydolność organizmu, a także pogarsza samopoczucie i odporność na stres.
3. Siedzisz byle jak? Efektem "smartfonowa szyja" i bóle pleców
Praca przy kuchennym stole, kanapie czy w łóżku kończy się bólem pleców, karku i nadgarstków. Długotrwałe siedzenie w nieergonomicznych warunkach prowadzi do przewlekłych dolegliwości kręgosłupa i tzw. "smartfonowej szyi" - bólu karku i ramion spowodowanego ciągłym pochylaniem głowy nad ekranem telefonu lub laptopa. Z czasem mogą pojawić się też bóle głowy i problemy z napięciem mięśniowym.
4. Zaburzenia rytmu dnia i tzw. praca pełzająca
Brak wyraźnej granicy między pracą a domem sprawia, że łatwo pracować zbyt długo lub w dziwnych porach. To rozregulowuje zegar biologiczny, pogarsza sen i zwiększa poziom stresu, podnosi kortyzol i sprzyja występowaniu przewlekłych stanów zapalnych, który z kolei powoduje szereg chorób autoimmunologicznych.
Brak konieczności opuszczenia stanowiska pracy o określonej godzinie wywołuje też efekt tzw. pracy pełzającej - zadania przeciągają się w nieskończoność, bo skoro w ciągu dnia można w każdej chwili odejść od komputera, bywa, że później trzeba nadrabiać zaległości. Praca, która powinna trwać 8 godzin, wydłuża się do 10-12 godzin, choć z przerwami, co negatywnie wpływa na relacje rodzinne i psychikę pracownika.
5. Życie na zdalnym może oznaczać alienację społeczną
Rozmowy z kolegami przy kawie czy wspólne przerwy to nie tylko sympatia - to ważne dla zdrowia psychicznego interakcje społeczne. Ich brak sprzyja poczuciu izolacji, samotności, a w dłuższej perspektywie może prowadzić do depresji i pogorszenia funkcjonowania emocjonalnego.
6. Praca zdalna nie dla osób z ADHD? Nawarstwia trudności z koncentracją
W domu łatwiej o rozpraszacze - telefon, telewizor, sprzątanie czy obowiązki domowe. Nawet krótkie przerwy na sprawdzenie mediów społecznościowych czy rozmowę z domownikami zaburzają rytm pracy. Efekt? Mniej efektywna praca, częstsze błędy i poczucie frustracji.
Taki tryb pracy jest szczególnie trudny dla osób z objawami ADHD. Brak stałej struktury dnia i częste przerwy w koncentracji mogą nasilać ich naturalny deficyt uwagi, utrudniając skupienie i skuteczność w wykonywaniu zadań. W efekcie praca zdalna może "karmić" ten już istniejący problem, prowadząc do jeszcze większego zmęczenia psychicznego i poczucia przytłoczenia.
Długotrwała praca w takim trybie obciąża organizm psychicznie i fizycznie - powoduje zmęczenie, spadek produktywności, a czasem nawet lęk przed "nienadążaniem" z zadaniami.
7. Pracownicy zdalni mają większe ryzyko wypalenia zawodowego
Praca z domu często oznacza dostępność "24/7". Odpowiadanie na maile wieczorem, brak wyraźnej granicy między pracą a życiem prywatnym i poczucie ciągłego bycia "na służbie" sprzyjają przewlekłemu stresowi. Osoby pracujące zdalnie częściej skarżą się na chroniczne zmęczenie, spadek motywacji i obniżenie satysfakcji z pracy. W efekcie rośnie ryzyko wypalenia zawodowego, a nawet problemów zdrowotnych związanych ze stresem, takich jak bóle głowy, bezsenność czy problemy z sercem. Warto więc wyraźnie oddzielać czas pracy od życia prywatnego i wprowadzać rutynowe przerwy, aby zmniejszyć negatywne skutki pracy zdalnej.
Wymienione wyżej negatywne efekty dla zdrowia nie są nieuniknione. Z pracy zdalnej nie musisz całkowicie rezygnować, by zachowac zdrowie. Kluczem jest równowaga.
Co warto zrobić?
- wprowadzaj stały harmonogram dnia,
- dbaj o ergonomiczne miejsce pracy,
- rób przerwy na ruch i krótkie spacery,
- ogranicz podjadanie, planując posiłki,
- pielęgnuj kontakty towarzyskie - również offline.
Świadome podejście do pracy z domu pozwoli cieszyć się jej wygodą, bez utraty zdrowia i dobrej kondycji psychicznej.
Źródła:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/39936677/
https://www.frontiersin.org/journals/public-health/articles/10.3389/fpubh.2022.774509/full
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/40214016/