Dzień Nitkowania. Dlaczego nitkowanie zębów powinno być codziennym rytuałem?

W czwarty piątek listopada obchodzony jest Dzień Nitkowania (Flossing Day), ustanowiony przez Krajową Radę Nitkowania (National Flossing Council) w USA w 2020 roku w celu promowania zasad prawidłowej higieny jamy ustnej i szerszego stosowania nici dentystycznych. Nitkowanie zębów bowiem, jak się podkreśla, znacząco wpływa na poprawę jakości zdrowia jamy ustnej. Samo szczotkowanie nie wystarczy, aby zapobiegać namnażaniu się bakterii w przestrzeniach międzyzębowych i powstawaniu stanów zapalnych. Co więcej, kondycja zębów i jamy ustnej okazuje się mieć szerszy wpływ na zdrowie organizmu, w tym także na przebieg zakażenia SARS-CoV-2.

Polacy lepiej dbają o zęby

Stan zdrowia jamy ustnej Polaków stopniowo poprawia się, choć w statystykach nadal pozostajemy daleko w tyle za innymi krajami Unii Europejskiej. Ministerstwo Zdrowia podaje, że w grupie dorosłych Polaków, porównując dane z 2010 r. i 2017 r., obserwuje się niemal dwukrotny wzrost liczby osób z zachowanym pełnym uzębieniem (24 proc. vs. 43 proc.). Poprawił się także stan przyzębia w tej grupie - osób ze zdrowym przyzębiem w porównaniu do 2010 r. było w 2017 r. o 7 proc. więcej (31,5 proc.). 

Jednocześnie nadal aż 30 proc. osób w wieku 35-44 lat w populacji polskiej wymaga specjalistycznego leczenia periodontologicznego, podczas gdy w innych krajach europejskich odsetek takich osób jest zdecydowanie niższy. Przykładowo, obecność patologicznych kieszonek zębowych wymagających specjalistycznego leczenia stwierdzono tylko u 4,6 proc. Hiszpanów i 2,5 proc. Greków.

Reklama

Jest jeszcze wiele do zrobienia

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika także, że częstość występowania próchnicy zębów, niezależnie od rodzaju uzębienia, zwiększa się od ok. 41 proc. w grupie dzieci w wieku trzech lat, aż do ok. 93 proc. u młodzieży w wieku 18 lat, u dorosłych osiągając wartość niemal 99 proc. Dla porównania z innymi krajami, występowanie próchnicy u 15-latków jest o ponad 36 proc. większe w Polsce niż w Anglii, Walii i Irlandii Północnej.

Dodatkowo, odsetek młodzieży w wieku 18 lat w Polsce wymagającej wykonania wypełnienia na więcej niż dwóch powierzchniach zęba jest trzykrotnie większy niż osób w wieku 12 lat, co może świadczyć o niedokładnie lub powierzchownie wykonywanych procedurach higieny jamy ustnej.

Czy szczoteczka wystarczy?

"Nieprecyzyjne lub mało regularne przestrzeganie zasad higieny jamy ustnej powoduje gromadzenie się na zębach biofilmu bakteryjnego w postaci płytki nazębnej. W konsekwencji powstaje próchnica i rozwijają się bakteryjne stany zapalne prowadzące do schorzeń periodontologicznych takich jak zapalenie dziąseł i przyzębia, wymagających specjalistycznego leczenia stomatologicznego" - tłumaczy lek. dent. Marcin Nitka, dyrektor medyczny Mokotooth Prestige Dental w Warszawie. 

"Szczotkowanie zębów jest podstawowym zabiegiem higieny jamy ustnej, jednak, aby skutecznie usunąć resztki pokarmu i wyczyścić przestrzenie międzyzębowe, potrzebne jest zastosowanie dodatkowej metody, czyli nitkowania lub irygatora. Nitkowanie powinniśmy zacząć stosować już u małych dzieci, u których pojawiły się pierwsze dwa sąsiadujące zęby i powinno ono stać się nawykiem na całe życie. Swoim pacjentom gorąco polecam tę metodę, a zbieżność nazwiska pomaga mi przekonać ich do jej stosowania" - uśmiecha się.

Higiena jamy ustnej a COVID-19

Błędy w higienie jamy ustnej prowadzą do rozwoju infekcji bakteryjnych, które mogą objawiać się nie tylko nieświeżym oddechem, próchnicą czy nadwrażliwością i krwawieniem z dziąseł, ale także prowadzić do rozwoju innych stanów zapalnych w organizmie. Zły stan zdrowia jamy ustnej może być związany także z wyższym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych czy zaburzeń funkcji poznawczych.

W najnowszych badaniach wykazano również związek między słabą higieną jamy ustnej a nasileniem symptomów COVID-19. Szczególnie dotyczy to pacjentów z chorobami układu krążenia. Prawdopodobnie stan zapalny w jamie ustnej sprzyjał powstawaniu większej ilości wirusa w organizmie, powodując cięższy przebieg choroby oraz dłuższy okres rekonwalescencji.

"Dokładna i prawidłowa higiena jamy ustnej staje się szczególnie istotna w obliczu ostatnich doniesień dotyczących jej związku z rozwojem i przebiegiem infekcji" - twierdzi dr Marcin Nitka. "Wprowadzenie nitkowania do codziennej rutyny mycia zębów może w znaczący sposób wpłynąć nie tylko na poprawę zdrowia jamy ustnej, ale pośrednio, także całego organizmu" - dodaje.

INTERIA.PL/materiały prasowe

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: zęby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL