Bezpieczne i zdrowe przewożenie dzieci na fotelikach rowerowych. Fakty i mity
Na ulicach coraz częściej zobaczyć możemy rodziców przewożących swoje pociechy na foteliku rowerowym. Sprawdzamy dla was fakty i mity na temat fotelików rowerowych. Które są najbezpieczniejsze i... najzdrowsze dla kręgosłupa małych dzieci. Czy lepszym rozwiązaniem będą foteliki montowane na ramie roweru, czy na bagażniku, i czy rzeczywiście dziecko ważące powyżej 25 kilogramów nie może już jeździć z rodzicem na jednym rowerze? Sprawdź!
Trudno się dziwić, że kwestia bezpieczeństwa jest kluczowa dla większości rodziców. Trzeba jednak pamiętać, że właściwie dobrany i co najważniejsze - dobrze przymocowany, fotelik nie stwarza żadnego zagrożenia dla dziecka. Konieczne są odpowiednie pasy. Najlepsze modele fotelików cechują się pasami 3 i 5-punktowymi. Warto zadbać również o wygodę malucha. Dobrym wyborem będzie model z podłokietnikami, regulowanymi podnóżkami (najlepiej z paskami przytrzymującymi stopy) oraz odchylanym oparciem, które ochroni kręgosłup. Przed zakupem polecamy zapoznać się również z certyfikatami, którymi może pochwalić się producent (np. europejskim certyfikatem jakości EN14344). Dzięki temu będziemy mieli gwarancję, że produkt jest testowany i dopuszczony do sprzedaży.
Specjaliści od bezpieczeństwa podkreślają, że na foteliku rowerowym można przewozić wyłącznie dzieci, które są w stanie samodzielnie i co najważniejsze - stabilnie siedzieć. Warto pamiętać, że rozwój dziecka jest indywidualną kwestią, dlatego przed pierwszą przejażdżką warto skonsultować się również z pediatrą. Wielu producentów reklamuje swój sprzęt, twierdząc, że jest on odpowiedni nawet dla 9. lub 10-miesięcznych dzieci.
Lekarze mają na ten temat jednak inne zdanie. Pediatrzy zwracają uwagę, że większość dzieci w tym wieku nie ma jeszcze odpowiednio dojrzałego aparatu kostno-stawowo-mięśniowego, dlatego siedzenie na foteliku może mieć zły wpływ na ich kręgosłup. Z tego powodu pierwsze wycieczki rowerowe na foteliku poleca się zwykle 12-18-miesięcznym dzieciom. Warto także poszukać fotelika z amortyzacją. Foteliki montowane na sztywno do bagażnika będą na długich trasach negatywnie wpływać na młody kręgosłup dziecka, narażając je na ciągłe wstrząsy.
Nieprawdą jest również stwierdzenie, że fotelik zamontować możemy wyłącznie na rowerach posiadających bagażnik. Na rynku znajdziemy wiele modeli fotelików, które przystosowane są do różnych rowerów. Możemy je zamontować z tyłu roweru - za pomocą specjalnego mocowania niewymagającego bagażnika oraz z przodu. Decydując się na drugie rozwiązanie, możemy zamocować fotelik na kierownicy lub ramie roweru.
Co jest bezpieczniejszym pomysłem: fotelik montowany z przodu na ramie roweru, w którym dziecko siedzi między ramionami rodzica, czy fotelik zamocowany na bagażniku? Specjaliści podkreślają, że przy najmniejszych dzieciach warto postawić na ramę. To dużo bardziej bezpieczny sposób na wspólną przejażdżkę, jest też mniej stresujące dla malucha, który dopiero zaczyna jeździć z rodzicem. Jednak takie rozwiązanie niesie ze sobą pewne ograniczenia, bo dziecko ważące powyżej 18 kilogramów, lub powyżej 2,5 lat, jest już zwyczajnie na takie umiejscowienie fotelika za duże, bywa też, że wiercący się maluch może przeszkadzać rodzicowi w bezpiecznym prowadzeniu roweru. Na foteliku mocowanym na bagażniku możemy przewozić sporo starsze dzieci (do około 5-6 roku życia) i nie mieć niczym ograniczonej widoczności podczas jazdy.
Kiedy powinniśmy zrezygnować z fotelika rowerowego? Jednym z kryteriów może być waga dziecka. Na rynku znajdziemy zwykle foteliki przeznaczone do przewozu dzieci do 25 kg, co może sugerować, że nieco cięższe dzieci nie powinny już jeździć z rodzicem na rowerze. Drugim kryterium jest wiek. Zgodnie z obecnym prawem istnieje obowiązek przewożenia fotelikiem dzieci, które nie ukończyły jeszcze 7 roku życia, a 7-latki zwykle ważą znacznie więcej niż 25 kilogramów...
Odpowiedź na to pytanie, jest więc względna. Dziecko może jeździć na foteliku rowerowym dotąd, póki jest to dla rodzica i dziecka wygodne (za ciężkie dziecko na foteliku sprawi, że rodzicowi będzie bardzo trudno utrzymać równowagę na rowerze, a za wysokie - nie będzie mało jak wygodnie trzymać w foteliku nóżek). Najlepiej jednak, gdy dziecko w pewnym momencie samo zacznie jeździć na własnym rowerze obok rodzica. 5-latki zwykle doskonale już sobie z tym radzą, warto więc jak najwcześniej zachęcać dziecko do próbowania swoich sił w jeździe na rowerze.
Bez względu na wybrany model fotelika, należy pamiętać o tym, aby nie dopuścić do sytuacji, w której dziecko śpi podczas przejażdżki. Pozycja leżąca jest bardzo niebezpieczna dziecka. Podczas snu może dojść m.in. do zakrztuszenia się oraz nadmiernego obciążenia kręgosłupa. W przypadku, gdy dziecko ma tendencję do snu podczas jazdy na rowerze, warto zastanowić się nad innymi sposobem przewożenia malucha. Dla małych śpiochów dobrze sprawdzi się np. przyczepka rowerowa.
Kwestia kasku dla dziecka nie wynika z prawa, nie ma bowiem regulacji, które określałyby taki obowiązek. Warto jednak zadbać o to samodzielnie. Pamiętajmy nie tylko o bezpieczeństwie kręgosłupa dziecka, ale i o jego głowie, która będzie chroniona w razie ewentualnej kolizji.
Ze względu na bezpieczeństwo dziecka, należy pamiętać o tym, aby nie pozostawiać go w foteliku bez opieki dorosłego. Zaparkowanie roweru, nawet na stabilnej powierzchni, która wydaje się bezpieczna, może mieć bardzo poważne konsekwencje. Taka sytuacja zakończyć się może upadkiem roweru, co skutkować może urazem dziecka.
ACh, KD
Czytaj także:
Czy kaski rowerowe zwiększają bezpieczeństwo podczas jazdy? To źle zadane pytanie. Bezpieczeństwo tkwi w czym innym
Gdzie najlepsza pogoda na rowerowe przejażdżki? Zainstaluj darmową aplikację z najbardziej aktualną prognozą, aktualizowaną co 30 minut
Wybierasz się na rower? Ten szczegół może odbić się na twoim zdrowiu