(Nie)pogoda na reumatyzm

Zaczyna się trudny czas dla reumatyków. Wiosna prawie u 80 proc. chorych powoduje zaostrzenie schorzenia.

Wpływ na to ma nieustabilizowana pogoda, zimno, wilgoć i szybkie spadki ciśnienia. Sprawiają one, że o wiele częściej pojawia się ból lub obrzęk jednego albo nawet kilku stawów najczęściej nóg lub rąk. Dzieje się tak dlatego, że mięśnie i kości mają różną gęstość.

Podczas wahań temperatury i wilgotności, nierówno się rozciągają i kurczą. Z kolei gwałtowny spadek ciśnienia powoduje rozszerzenie błon i płynów w stawach, które naciskając na otaczające nerwy i tkanki, wyzwalają ból. Wiosną częściej też pojawia się poranna sztywność stawów.

Reklama

Początkom choroby często towarzyszy budzenie się w nocy pod wpływem bólu, który utrzymuje się jeszcze rano (nie pojawia się później, w dzień), czy uczucie ogólnego zmęczenia. Właśnie ten nocny ból jest bardzo charakterystyczny i powinien skłonić do jak najszybszego pójścia do lekarza.

Tłumaczenie dolegliwości przemarznięciem lub przewianiem i oczekiwanie, aż same miną sprawia, że późniejsza pomoc może nie być skuteczna, a leczenie będzie polegać wyłącznie na łagodzeniu dolegliwości. Lekarze przestrzegają, że zaniedbany, zlekceważony reumatyzm grozi poważnym utrudnieniem życia i niesprawnością.

W doraźnych przypadkach, gdy ból jest niewielki, możesz ukoić go smarując obolałe miejsca żelem, kremem albo maścią. Pomogą też kąpiele - zanurz obolałe stawy na 20 minut w wodzie z dodatkiem np. sosnowych szyszek i szpilek (ok. 0,5 kg na wannę). Ruchomość stawów poprawi też okład z gorczycy (2 łyżki zmielonych nasion gorczycy zalej litrem ciepłej wody i zmoczoną w płynie gazę przykładaj do chorego miejsca).

Tele Tydzień

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL