Stres może "złamać" ci serce. Czym jest zespół złamanego serca?
"Mam złamane serce" - pewnie choć raz w życiu użyłeś takiego sformułowania, by opisać to, co w danym momencie czułeś. Polonista powie: "To metafora". Lekarz wtrąci: "Nie tylko". Dlaczego? Bo serce naprawdę może się "złamać". Tę nagłą przypadłość, wywoływaną zwykle przez silne emocje, nazywamy zespołem złamanego serca.
Po raz pierwszy zespół złamanego serca (a inaczej kardiomiopatii takotsubo, ostrej kardiomiopatii stresowej czy zespołu balotującego koniuszka) zidentyfikowano w Japonii w 1990 roku. W literaturze medycznej opisał go lekarz Hikaru Sato.
Japońska nazwa zespołu - "takotsubo" - to nawiązanie do naczynia używanego przez tamtejszych rybaków, o okrągłym dnie i wąskiej szyi, służącego do połowu ośmiornic, które kształtem przypomina końcowoskurczowy obraz lewej komory serca uzyskiwany w badaniu wentrykulograficznym w czasie groźnego ataku tej choroby. To właśnie Sato zauważył i scharakteryzował owe podobieństwo, a nazwa się przyjęła i funkcjonuje do dziś.
W Wielkiej Brytanii syndrom złamanego serca dotyka co roku około 2,5 tys. osób. Podobnie jest w Polsce - szacuje się, że choroba dotyczy od 1400 do 2800 pacjentów w ciągu 12 miesięcy. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć jednak, że przypadków zespołu złamanego serca jest zdecydowanie więcej, gdyż choroba przypomina zawał lub ostrą niewydolność serca (pacjent najpierw odczuwa nagły ból w klatce piersiowej), co prowadzi do postawienia błędnej diagnozy.
Etiologia przypadłości nie jest do końca znana, ale dotychczasowe badania wskazują, że to stres jest czynnikiem zapalnym - zespół złamanego serca ma pojawiać się na skutek toksycznego działania adrenaliny wydzielanej przez organizm w warunkach nasilonego stresu emocjonalnego bądź fizycznego. Stres mogą wywołać: nagły wypadek losowy (śmierć bliskiej osoby, rozstanie z partnerem, ale też np. wygrana na loterii), wiadomość na temat kogoś z rodziny, kłótnia, konieczność zabrania głosu przed większą publiką czy nawet... wzruszenie podczas ślubu. Stres wystąpi także przy ekstremalnym wysiłku, przed operacją lub zabiegiem, z powodu uczestnictwa w katastrofie naturalnej (powodzi czy pożarze) lub np. w wyniku ukąszenia przez węża.
W wielu przypadkach - mówi się, że w 30 proc. - nie udaje się jednak zidentyfikować czynnika stresotwórczego poprzedzającego chorobę. Od wystąpienia stresowej sytuacji a transportu do szpitala mija nie więcej niż 48 godzin.
Jak syndrom złamanego serca wygląda od strony serca? Podczas silnego stresu dochodzi do nagłego wyrzutu katecholamin (do podstawowych zaliczamy wspomnianą już adrenalinę, noradrenalinę i dopaminę), co może spowodować zaburzenia kurczliwości narządu (fragment jednej komory serca bardzo się kurczy, reszta natomiast jest rozdęta).
Ofiarami zespołu złamanego serca są przede wszystkim kobiety. To nawet 95 proc. wszystkich przypadków. Są to głównie osoby po 50. roku życia i menopauzie. Z badań wynika, że kobiety cierpią głównie z powodu stresu emocjonalnego, a mężczyźni z powodu stresu fizycznego.
W mniej niż 3 proc. przypadków syndrom złamanego serca występuje u pacjentów, którzy nie mają jeszcze 50 lat. Jak twierdzą lekarze, u ok. 1-2 proc. osób, u których wstępnie rozpoznano ostry zespół wieńcowy, można stwierdzić zespół kardiomiopatii stresowej.
Zdarzało się, że zespół złamanego serca występował wśród członków bliskiej rodziny - to może świadczyć o genetycznych predyspozycjach do choroby. Ostatnimi czasy wielu kardiologów przekonuje, że źródło choroby tkwi tak naprawdę w mózgach pacjentów. Konieczne są jednak dalsze badania.
Jednym z najgłośniejszych przypadków zespołu złamanego serca ostatnich lat jest śmierć aktorki Debbie Reynolds, która zmarła zaledwie dzień po tym, jak odeszła jej córka, również aktorka - Carrie Fisher, znana z roli księżniczki Lei w sadze "Gwiezdne Wojny".
Objawy przypisywane zespołowi złamanego serca to:
- nagły ból w klatce piersiowej, który może promieniować do barków,
- zaburzenia oddychania (szybki i głęboki oddech), duszności,
- szybkie i słabe tętno,
- spadek ciśnienia tętniczego,
- spadek temperatury ciała,
- zaburzenia świadomości.
Zdarza się, że w przebiegu zespołu złamanego serca dochodzi do migotania komór serca, a także nagłego zatrzymania krążenia, co może przyczynić się do śmierci pacjenta.
Do objawów zespołu złamanego serca, ale bardziej nietypowych, zalicza się:
- ogólne osłabienie,
- dreszcze,
- omdlenie,
- nadmierną potliwość,
- ból brzucha,
- wymioty,
- obustronny ból kończyn dolnych.
Podstawą diagnostyki choroby są przede wszystkim: badania laboratoryjne, badanie EKG oraz echokardiografia (echo serca) i koronarografia (angiografia tętnic wieńcowych). W EKG zauważalne są zmiany jak przy zawale serca, jednak badanie pozwalające na ocenę naczyń wieńcowych nie wykaże zmian typowych dla choroby wieńcowej.
Leczenie zespołu złamanego serca jest tylko objawowe. Pacjent otrzymuje leki rozkurczowe, preparaty, które zwalniają pracę serca, oraz te moczopędne - diuretyki.
Do podstawowych grup leków stosowanych w tej przypadłości zalicza się beta-adrenolityki, tzw. betablokery (na co dzień stosuje się je w leczeniu niewydolności serca, zaburzeń rytmu serca, nadciśnienia, przy objawach stresu czy w niektórych postaciach migreny; zmniejszają częstotliwość akcji serca oraz jego kurczliwość), a także inhibitory konwertazy angiotensyny (ACEI), które zmniejszają ciśnienie tętnicze, działają przeciwmiażdżycowo i hamują powiększanie się lewej komory serca oraz jej włóknienie.
Czasem stosuje się również leki rozszerzające naczynia i rozrzedzające krew (powodem jest ryzyko powstania skrzepów w naczyniach).
W większości przypadków zespół złamanego serca uważany jest za łagodną chorobę - serce na powrót zaczyna prawidłowo funkcjonować po ok. dwóch, trzech tygodniach, góra po upływie ok. trzech miesięcy. W ostrej fazie może dojść jednak do powikłań. Szacuje się, że ma to miejsce w ok. 20 proc. przypadków. Niekorzystne rokowania dotyczą głównie osób, u których syndrom złamanego serca wystąpił z powodu stresu fizycznego, a także, jak wynika z badań, osób starszych w wieku ok. 70 lat, które także rzadziej zgłaszały ból w klatce piersiowej.
Do najczęstszych komplikacji należą: arytmie, niewydolności serca, obrzęk płuc, udary, zawały i nawracające kardiomiopatie stresowe, wytworzenie skrzepliny w komorze serca, a także nagły zgon sercowy. Na zaledwie kilka procent szacuje się możliwość nawrotowości zespołu złamanego serca.
Śmiertelność kardiomiopatii stresowej wynosi ok. 1-3 proc.
IRz
Polecamy również:
"Wydarzenia": Zespół złamanego serca. Nie żyją doktor i pielęgniarka
Mocne i zdrowe serce. Dziewięć sposobów na uniknięcie zawału
Niewydolność serca można przewidzieć z miesięcznym wyprzedzeniem