Migrena pogarsza jakość snu
Ci, którzy doświadczają migren, dobrze wiedzą, że ataki trzeba przetrwać. Przepisane leki poprawiają sytuację, ale nie zawsze. Nad ranem, po przespanej nocy zwykle bywa już lepiej. Ciemność, cisza, spokój, dobre nawodnienie, nocny wypoczynek - oto ważni sojusznicy w nierównej walce z bólem. Jednak sen pacjenta z migreną jest snem gorszej jakości. Nie tylko ten, który przychodzi po ataku, ale sen w ogóle. Słowem - masz migreny, sypiasz gorzej niż inni.
Naukowcy są coraz bliżej zrozumienia istoty uporczywych migren, które nierzadko dezorganizują życie pacjentów (są tacy, którzy ataków doświadczają codziennie lub prawie codziennie).
Badacze z King's College London dokonali metaanalizy danych z 32 badań dotyczących jakości i długości snu. Łącznie, we wszystkich, przetestowano imponującą liczbę badanych - 10 234 osoby, stanowiące reprezentacyjną próbę. Sen ochotników był monitorowany, ocenie poddawano takie parametry jak puls, ruchy gałek ocznych, poziom tlenu we krwi i fale mózgowe. Badani dokonywali oni też samopisu przy pomocy kwestionariuszy.
Okazało się, że pacjenci z migreną, niezależnie od wieku, sypiają gorzej niż osoby, które nigdy nie cierpiały na tę dolegliwość. Nie tylko wtedy, kiedy doświadczyli migrenowego ataku, ogólna jakość ich snu była obniżona w porównaniu z grupami kontrolnymi. Słowem, sypiają gorzej i krócej. Dotyczyło to przede wszystkim fazy REM, podczas której występują marzenia senne i pojawiają się szybkie ruchy gałek ocznych. Zaburzenia pojawiające się w tej fazie korelowały z powstawaniem i utrzymywaniem się bólu. Pogorszona jakość snu podczas fazy REM to też potencjalne kłopoty z zapamiętywaniem i uczeniem się.
Mechanizmy, które wywołują migreny nie zostały jak dotąd do końca poznane, ale korelacja między jakością snu a występowaniem omawianej dolegliwości rzuca pewne światło na tę kwestię i być może w przyszłości ułatwi znalezienie skutecznej terapii.
Zobacz także: