Szczepionka Sanofi i GlaxoSmithKline. Co to za preparat?

Na horyzoncie jawi się nowa szczepionka przeciw COVID-19. Francuska firma Sanofi, która współpracuje z brytyjskim koncernem GlaxoSmithKline (GSK), poinformowała, że wstępne wyniki drugiej fazy badań klinicznych potwierdziły wysoką skuteczność ich preparatu. Producenci szczepionki mają nadzieję, że będzie ona dostępna przed upływem IV kwartału. Czym się wyróżnia?

Francuskie przedsiębiorstwo farmaceutyczne Sanofi i brytyjski koncern farmaceutyczny GlaxoSmithKline połączyły w pandemii siły, dążąc do opracowania skutecznej szczepionki przeciw COVID-19. Po kilku miesiącach od głośnego niepowodzenia (w grudniu ubiegłego roku Sanofi przekazało, że rozwijana przez niego wraz z GSK szczepionka wykazała niski poziom odpowiedzi immunologicznej u osób starszych) można mówić o sukcesie. 

Zdaniem Sanofi wstępne wyniki drugiej fazy badań klinicznych potwierdziły wysoką skuteczność preparatu.

Preparat Sanofi/GSK jako szczepionka przypominająca?

Szczegółowe wyniki badań w niedługim czasie mają zostać opublikowane w recenzowanym czasopiśmie. Na ten moment z oficjalnego komunikatu wynika, że próby kliniczne wykazały silną odpowiedź immunologiczną u dorosłych z wszystkich grup wiekowych - skuteczność preparatu ma sięgać od 95 do 100 proc. po podaniu dwóch dawek, niezależnie od wieku pacjenta. Jak zaznaczono, poziom wytworzonych przeciwciał u badanych był porównywalny z tym obserwowanym u osób, które przechorowały COVID-19. W czasie testów nie stwierdzono żadnych obaw dotyczących bezpieczeństwa stosowania szczepionki.

Reklama

Sanofi zwraca uwagę, że już po pierwszej dawce wysoki poziom przeciwciał neutralizujących został wygenerowany u osób z dowodami wcześniejszej infekcji SARS-CoV-2, co według obu firm sugeruje, że szczepionkę można by podawać jako dawkę uzupełniającą, stosowaną po wstępnej serii szczepień.

- Analizujemy to, gdyż może to sugerować, że nasza szczepionka może służyć jako potencjalna dawka przypominająca, niezależnie od tego, jaką szczepionkę ktoś wcześniej otrzymał - powiedziała dziennikarzom dr Su-Peing Ng, globalny dyrektor medyczny ds. szczepionek w firmie Sanofi.

O wadze preparatu przekonany jest wiceprezes wykonawczy Sanofi, kierujący pracami badawczo-rozwojowymi firmy w zakresie szczepionek Thomas Triomphe. "Nasze dane z drugiej fazy badań potwierdzają potencjał tej szczepionki do odegrania roli w stawianiu czoła trwającemu kryzysowi zdrowia publicznego na świecie, ponieważ wiemy, że potrzebnych będzie wiele szczepionek, zwłaszcza że mutacje nadal się pojawiają i potrzeba skutecznych preparatów do szczepień przypominających, które mogą być przechowywane w normalnych temperaturach" - czytamy w oświadczeniu.

W trwających od 22 lutego badaniach wzięło udział 722 ochotników. Teraz czas na fazę trzecią testów - ma ona się rozpocząć w najbliższych tygodniach. Weźmie w niej udział ponad 35 tys. osób dorosłych w kilku krajach świata. Badanie fazy trzeciej będzie oceniało szczepionkę Sanofi//GSK także wobec różnych wariantów wirusa.

Z pierwszych zapowiedzi wynikało, że szczepionka ta może być dostępna w pierwszej połowie tego roku. Teraz Sanofi i GSK celują w okres od października do grudnia.  

Szczepionka z adiuwantem

Preparat Sanofi i GSK to szczepionka oparta na rekombinowanym białku (tę samą technologię wykorzystuje jedna ze szczepionek Sanofi na grypę sezonową). Zawiera adiuwant - związek, który wzmacnia odpowiedź immunologiczną wytwarzaną przez szczepionkę.

"Wykazano, że pozwala to uzyskać silniejszą i bardziej trwałą odporność na zakażenia niż w przypadku zastosowania szczepionki bez adiuwantu. Takie podejście zwiększa również prawdopodobieństwo opracowania skutecznej szczepionki, którą będzie można wdrożyć do produkcji na masową skalę" - informuje GlaxoSmithKline.

Szczepionka Sanofi/GSK jest dwudawkowa. Jej zaletą, jak podkreślają producenci, jest możliwość przechowywania w zwykłej lodówce.

- To szczepionka, którą można przechowywać w lodówce w temperaturze od 2 do 8 stopni, czyli jest łatwiejsza w użyciu. Ogromne centra szczepień nie są potrzebne, bo będzie można otrzymać zastrzyk u lekarza czy w aptece. Szczepionka jest bardziej praktyczna niż te obecne - wyjaśniał na antenie radia Europe1 Olivier Bogillot, prezes koncernu Sanofi we Francji.

Sanofi, we współpracy z Translate Bio, pracuje również nad inną szczepionką przeciw COVID-19 - preparatem opartym na technologii mRNA.

Firma wykorzystuje również swoje moce produkcyjne, aby pomóc Modernie, Johnson & Johnson i BioNTech.

UE zamówiła już szczepionki

Preparat Sanofi/GSK, obok szczepionek firm Pfizer/BioNTech, Moderna, AstraZeneca, Johnson & Johnson i CureVac, widnieje na liście zamówień Unii Europejskiej. 

W ramach wspólnego mechanizmu zakupu szczepionek UE zamówiła 300 mln dawek. 

Polecamy: Indyjski wariant koronawirusa. Czy szczepionki są skuteczne? 

IRz

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: szczepionka | szczepionka na covid | COVID-19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL