To dzieje się z ciałem już po kilku dniach niejedzenia mięsa. Zdumiewające efekty
Rezygnacja ze spożywania mięsa to nie tylko nowe potrawy na talerzu czy eksperymenty kulinarne, ale także i zmiany, jakie odbywają się w organizmie. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że dieta wegetariańska przyczynić się może m.in. do wyrównania ciśnienia krwi czy spadku poziomu złego cholesterolu. Niestety, nagła zmiana diety może mieć również pewne wady.
Dieta wegetariańska to coraz popularniejszy sposób odżywiania. Szacuje się, że w naszym kraju z mięsa zrezygnowało już 10 proc. Polaków, a liczba ta wciąż rośnie. Co jest najczęstszą przyczyną takiej decyzji?
Jak pokazują badania, w przypadku Stanów Zjednoczonych nawet 32 proc. wegetarian nie je mięsa ze względu na swoje zdrowie. 15 proc. z nich obawia się chemikaliów i hormonów, które mogą być zawarte w mięsie, a 11 proc. robi to z miłości do zwierząt. Na samym końcu znalazły się: troska o planetę (4 proc.), chęć zrzucenia wagi (3 proc) oraz zmniejszenie głodu na świecie (1 proc.). Czy rezygnacja z mięsa faktycznie może poprawić stan zdrowia? Okazuje się, że tak. Na niektóre efekty nie trzeba nawet długo czekać.
Pierwszym i najbardziej widocznym efektem rezygnacji z mięsa jest poprawa stanu skóry. U zdecydowanej większości osób dochodzi do wyciszenia stanów zapalnych. Dzięki czemu znikają pryszcze, zaskórniki i trądzik. Cera jest przyjemnie napięta, rozświetlona i nawilżona. Jak wytłumaczyć ten efekt? Specjaliści zwracają uwagę na dobroczynny wpływ warzyw i owoców, które doskonale oczyszczają organizm z toksyn.
Kolejnym efektem, który zauważyć można już po 2-3 tygodniach od zmiany diety, jest spadek kilogramów. Oczywiście wiele zależy od sposobu przygotowywania potraw, jednak spożywając same warzywa i owoce, raczej trudno przekroczyć zalecane zapotrzebowanie kaloryczne.
Zmiana diety na roślinną nie zawsze musi mieć jednak same zalety. U niektórych osób (zwłaszcza bardzo aktywnych) na samym początku diety wegetariańskiej wystąpić mogą potreningowe bóle mięśni. To nic innego jak sposób, w jaki organizm przyzwyczajony do białka zwierzęcego, reaguje na nowe białko roślinne. Dobra wiadomość jest taka, że bóle zwykle mijają po kilku tygodniach, gdy organizm przestawi się całkowicie na białko roślinne.
Kolejnym nieprzyjemnym objawem, który pojawić się może na początku diety, są wzdęcia i bóle brzucha. Związane są one z nową florą bakteryjną, do której jelita nie zdążyły się jeszcze przyzwyczaić. Objaw ten, podobnie jak bóle mięśni, zwykle mija po kilku tygodniach.
Na więcej efektów rezygnacji ze spożywania mięsa trzeba poczekać nieco dłużej, bo nawet kilka miesięcy. Nie ma jednak wątpliwości, że warto. Po roku u wielu osób zaobserwować można spadek poziomu złego cholesterolu nawet o 30 proc. Zmniejsza to ryzyko wystąpienia takich chorób jak: udar mózgu czy zawał serca.
Dieta roślinna przyczynić się może również do wyrównania ciśnienia krwi. Ma to związek z wykluczeniem z codziennego jadłospisu znajdujących się w mięsie nasyconych kwasów tłuszczowych oraz sodu, które mogą podwyższać ciśnienie.
Badania pokazują, że dieta wegetariańska jest również doskonałą receptą na długowieczność. Codzienne spożywanie mięsa, zwłaszcza czerwonego, zwiększa bowiem ryzyko zgonu nawet o 13 proc. Dieta oparta na warzywach i owocach może chronić także przed niektórymi nowotworami. Dotyczy to przede wszystkim raka okrężnicy, raka odbytnicy, raka piersi i raka jelita grubego.
Niestety, trwała rezygnacja z produktów pochodzenia zwierzęcego po dłuższym czasie doprowadzić może do pewnych niedoborów. Najczęściej dotyczy to witaminy B12 i witaminy D, cynku, żelaza, jodu czy kwasów omega. W przypadku wegan wystąpić mogą również niedobory wapnia. Aby tego uniknąć, należy zadbać o bardzo dobrze zbilansowaną dietę roślinną i sięgnąć po odpowiednie suplementy.
Jak widać, zmiana diety na roślinną ma więcej zalet niż wad, dlatego warto ją rozważyć. Nie bez powodu odpowiednio zbilansowana dieta wegetariańska uznawana za jeden z najzdrowszych modeli żywienia. Osoby, które nie czują się gotowe na wykluczenie mięsa, powinny rozważyć jego ograniczenie. Zgodnie z zaleceniami Światowej Fundacji Badań nad Rakiem nie należy spożywać więcej niż 500 g mięsa tygodniowo.
CZYTAJ TAKŻE:
Dieta ketogeniczna. Jak działa i kto powinien ją stosować?
"Nie zjesz rosołu!?" Absurdalne teksty, które słyszą weganie