Zapomnij o herbacie z cytryną na przeziębienie. Nie podziała

Utarło się, że jeśli przeziębienie - to najlepsza będzie herbata z cytryną. Cytryna niezmiennie od lat kojarzy się Polakom z najcenniejszym źródłem witaminy C, a herbata z jej sokiem ma opinię najskuteczniejszego domowego specyfiku na przeziębienie i grypę. Okazuje się jednak, że ten duet wcale nie jest najlepszym połączeniem. Nie dość, że nie zwalcza pierwszych objawów infekcji, to wręcz może okazać się szkodliwy dla zdrowia.

Po pierwsze - cytryna wcale nie ma najwięcej witaminy C

Powiedzmy to wprost - cytryna wcale nie jest najlepszym źródłem witaminy C. Z dwóch powodów. Po pierwsze to mit, że najwięcej witaminy C (kwasu askorbinowego) mają także inne cytrusy - najlepszym jej źródłem są rokitnik, acerola, zielona pietruszka i czerwona papryka. 

Po drugie - witamina C znajdująca się w cytrynie jest bardzo ulotna. Część tej witaminy owoc traci już w momencie zerwania go z drzewa. Następnie, gdy cytryna leżakuje lub przemierza długą drogę z ciepłych krajów do naszych domów, zawartość witaminy C w owocu maleje. 

Reklama

I wreszcie -  wysoka temperatura jest dla witaminy C zabójcza. Dodanie soku czy plastra cytryny do gorącej herbaty, może dać smaczny napój, ale na pewno nie pełen witaminy C. 

Po drugie - witamina C nie jest remedium na przeziębienia

Nawet gdyby cytryna miała witaminę C w takiej dawce jak np. acerola czy rokitnik, i tak nie leczyłaby przeziębienia. Bo witamina C wcale nie jest najlepsza na infekcje. 

Kolejne badania naukowe obalają mit o leczniczym działaniu kwasu askorbinowego w przebiegu przeziębień i infekcji. Witamina C ma owszem zdolność wspierania procesu regeneracji komórek i wzmacniania szczelności błon komórkowych. Substancja ta pomaga wzmocnić odporność i wspiera detoksykację organizmu, ale gdy już zachorujemy - nie wspomoże leczenia. 

Przyjmowanie witaminy C w dużych dawkach w trakcie przeziębienia nie skraca i nie łagodzi jego objawów. Kolejne badania wskazują natomiast inną witaminę, która to potrafi. 

Naukowcy zalecają przyjmowanie witaminy D, która istotnie łagodzi infekcję i może skrócić czas jej trwania o nawet o 8 proc.

Czytaj także: Najważniejsze zasady suplementacji witaminy D. O tym zapominamy najczęściej 

Po trzecie - połączenie czarnej herbaty i cytryny jest toksyczne i może powodować alzherimera

Wiemy już, że witamina C wcale nie jest lekiem na całe zło, i że nawet gdyby była, nie należy tak wiernie szukać jej tylko w cytrynie. Czemu więc uparcie leczymy przeziębienia herbatą z cytryną? Może ostatni argument przeciwko temu połączeniu sprawi, że raz na zawsze porzucicie ten napój. Udowodniono bowiem, że herbata z cytryną jest niezdrowa. 

Specjaliści podkreślają, że w czarnej herbacie z dodatkiem cytryny wytrąca się cytrynian glinu, który może przyśpieszać rozwój choroby Alzheimera. Mówiąc w dużym uproszczeniu powstaje on w wyniku połączenia zawartego w herbacie glinu oraz kwasu cytrynowego z cytryny. 

Sam glin (aluminium) znajdujący się w w herbacie przenika do młodych listków rośliny z gleby, na której rośnie. Nie jest on dla szkodliwy dla człowieka, gdyż występuje w postaci trudnej do przyswojenia przez ludzkie komórki organizmu. Do herbacianego naparu przechodzi tylko znikomy procent glinu, większość pozostaje w zalanych wrzątkiem listkach (fusach). 

Jednak już glinian cytrynu staje się toksyczny i może odkładać się w organizmie uszkadzając komórki nerwowe. Wieloletnie picie herbaty z cytryną jest więc niebezpieczne. 

Co zamiast herbaty z cytryną?

Skoro nie pić herbaty z cytryną na przeziębienie, to co? Do herbaty np. zielonej lub białej, która ma znacznie więcej prozdrowotnych właściwości niż jej czarna odmiana, można dodać nieco miodu (oczywiście po przestudzeniu naparu). Miód wykazuje właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne. Dobrym dodatkiem do herbaty będzie też imbir. 

Na pierwsze objawy przeziębienia warto zrobić sobie domową miksturę - shot z imbiru miodu i cytryny - szybko stawia na nogi, bo imbir jest jest przeciwzapalny. 

Od kilku lat wśród domowych lekarstw na przeziębienie furorę robi tzw. złote mleko - czyli mleko z dodatkiem kurkumy. O tym jak je zrobić i jakie prozdrowotne właściwości wykazuje to połączenie przeczytasz tutaj. 


CZYTAJ TAKŻE:

Zapomnij o syropie z cebuli. Ten z marchwi jeszcze lepiej działa na kaszel

Miód nawłociowy. "Polski miód manuka" to naturalny antybiotyk

Imbir. Dlaczego jest taki zdrowy?

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL